Polska

Tyle znaczy dla nich głos warszawiaków. Radni zignorowali konkurs na nazwę kładki

opublikowano:
1620px-Warszawa_kladka_przez_Wisle_(dron).webp
Radnym nie spodobały się nazwy zaproponowane przez mieszkańców (fot. Kapitel\Wikipedia)
Kiedy w Warszawie budowano legendarną kładkę za 150 milionów złotych, ogłoszono wśród mieszkańców stolicy konkurs na jej nazwę. Teraz warszawscy radni zupełnie zignorowali jego wyniki i sami zdecydowali jak będzie się nazywać.

Kiedy tylko rozpoczęto budowę kładki przez Wisłę, od razu zaczęto się zastanawiać nad jej nazwą. Ostatecznie ogłoszono konkurs w celu jej wyboru. Zorganizował go Zespół Nazewnictwa Miejskiego, a swoich przedstawicieli do jury wysłał m.in. Instytut Języka Polskiego, Uniwersytet Warszawski, czy Muzeum Warszawy. 

Krawieckie nazwy 

Ostatecznie wpłynęło 250 propozycji od 413 osób. W listopadzie 2022 roku uroczyście ogłoszono jego zwycięzcę. Jury wyróżniło „Nitkę” i „Spinkę”, ale zdecydowało, że zwycięży zaproponowana przez Rafała Szczepaniaka nazwa „Agrafka”. Niestety nazwy „Kładka Stu Lat Planowania” i „Most im. Milionów Wyrzuconych w Błoto” nie znalazły uznania jury.

Ta, którą jury wybrało, nie znalazła za to uznania warszawskich radnych KO. Jak informowała stołeczna Wyborcza, ubodło ich to, że Ratusz zorganizował konkurs bez ich wiedzy. Radna Anna Nehrebecka, która kierowała wtedy komisją nazewnictwa w Radzie Warszawy przyznała, że dowiedziała się o nim z mediów.

W końcu wybrali

Radni twierdzili wtedy, że nadadzą kładce nazwę po tym, gdy zostanie otwarta, ale nic takiego nie miało miejsca. Do komisji nazewnictwa wpływały kolejne propozycje, ale były ignorowane. Zmieniło się to w środę, kiedy Fundacja im. Marty Magdaleny Abakanowicz-Kosmowskiej i Jana Kosmowskiego złożyła propozycję, by słynna rzeźbiarka została patronką tej kładki. 
Eksperci z Zespołu Nazewnictwa Miejskiego przyznali, że przydałoby się ją uhonorować, ale uznali, że powinno się to zrobić w innym miejscu, a do kładki lepiej będzie pasować „lżejsza” nazwa.

Pomysł spodobał się za to dyrektorowi miejskiego Biura Kultury Arturowi Jóźwikowi. Zachwalał radnym, że kładka przyciąga mnóstwo turystów, którzy robią tam mnóstwo zdjęć, więc to idealne miejsce na jej upamiętnienie. Dodał, że jej rzeźby już stoją w pobliżu – jak zauważa Wyborcza, są oddalone od niej o ok. 2 km – a teraz starają się, by kolejną wyeksponować na bulwarze wiślanym.

Na przyszłość nie będą pytać 

Ten pomysł spodobał się również radnej Joannie Staniszkis (KO). To nieprawda, że kładka to byle jaki obiekcik i nazwa powinna być tam lekka. Jest jedyna w Polsce <sic!> i Magdalena Abakanowicz jak najbardziej tu pasuje – powiedziała. Nehrebecka zgodziła się, że kładka rzeczywiście jest bardzo ładna ale wyznała, że jeszcze na niej nie była, choć mieszka w pobliżu.

Jedynie radna Karolina Zioło-Pużuk (Nowa Lewica) ulewała, że wysiłek uczestników konkursu zostanie teraz zignorowany. Dyrektor Jóźwik uspokoił ją jednak, że konkurs był dodatkową aktywnością dla mieszkańców i jego wyniki nie są wiążące. Staniszkis dodała, że nazwy z konkursu są średnie i tyle. Stwierdziła też, że uczestnicy sami mogli wymyślić „kładkę Magdaleny Abakanowicz. Co nie jest do końca prawdą, bo regulamin konkursu jasno stwierdzał, że ma to być nazwa zwyczajowa, a nie patron kładki.

Na przyszłość nie pytajmy ludzi, jeśli potem nie chcemy uwzględniać ich propozycji – podsumowała Zioło-Pużuk. Można by uznać to za sarkazm, gdyby nie fakt, że później razem z czwórką pozostałych radnych z komisji poparła nadanie kładce imienia Abakanowicz. To oznacza, że teraz ta propozycja zostanie zaopiniowana w radach Pragi Północ i Śródmieścia, a następnie odbędzie się nad nią głosowanie na forum całej Rady Warszawy.

\Warto odnotować, że tak samo było z otwartym dwanaście lat temu mostem między Bielanami i Białołęką. W plebiscycie zwyciężyła nazwa „Most Północny”, która została poparta przez władze tych dzielnic i Zespół Nazewnictwa, ale radni ostatecznie nazwali go Mostem Mari Curie-Skłodowskiej. Taki sam los spotkał otwarty w 2020 r. Most Południowy, który oficjalnie nazywa się mostem Anny Jagielonki. Sami mieszkańcy w większości i tak używają nazw „Północny” i „Południowy”.

źr. wPolsce24 za Gazeta Wyborcza 

Świat

Od dawna na nie czekali. FBI przekazała Kongresowi dokumenty o administracji Bidena

opublikowano:
archive-1850170_1280.webp
Kongresmani od dawna narzekali, że ich prośby są ignorowane (fot. ilustracyjna Pixabay)
Nowy szef FBI przekazał Kongresowi dokumenty o administracji Joe Bidena. Kongresmani walczyli o nie od dawna, ale ich apele były ignorowane.
Polska

Policja weszła do domu opozycjonisty. Zabrali broń jego ojca

opublikowano:
1878021_2.webp
Policja weszła do domu Ryszarda Majdzika (fot. wPolsce24)
Policjanci weszli do domu znanego krakowskiego opozycjonisty z czasów PRL Ryszarda Majdzika, syna Mieczysława Majdzika żołnierza wyklętego, stalinowskiego więźnia i jednego z założycieli podziemnej KPN. - Funkcjonariusze zarekwirowali zardzewiałą broń, pamiątkę po moim ojcu, która wisiała u mnie na ścianie - mówi w rozmowie z naszą telewizją Ryszard Majdzik, w relacji na żywo z przeszukania.
Polska

Ostatnia rozmowa z Barbarą Skrzypek. „Powiedziała, że bardzo chce być w domu”

opublikowano:
skrzypek jarosław.webp
Jarosław Kaczyński opowiedział telewizji wPolsce24 o swojej ostatniej rozmowie z Barbarą Skrzypek (Fot. scree YT/wPolsce24)
Telewizja wPolsce24 rozmawiała z Jarosławem Kaczyńskim o jego długoletniej współpracy z Barbarą Skrzypek. - Sympatyczna, ciepła, niezwykle cierpliwa – charakteryzował panią Barbarę prezes PiS. W wywiadzie z Michałem Adamczykiem Kaczyński zrelacjonował także swoją ostatnią rozmowę ze zmarłą po przesłuchaniu przez bodnarowską prokuraturę kobietą.
Polska

Ludzie nie doczekają się swoich paczek… Bezsensowna kradzież i spalone auto kuriera

opublikowano:
1-446122.webp
Bus został kompletnie zniszczony przez ogień (Fot. Lubuska Policja)
Mieszkańcy Drezdenka, którzy oczekiwali na swoje przesyłki, mogą być niemile zaskoczeni. Wszystko przez trzech mężczyzn, którzy ukradli samochód dostawczy pełen paczek, a następnie go spalili. Marnym pocieszeniem w tej sprawie jest fakt, że sprawcy idiotycznej kradzieży nie nacieszyli się wolnością – policja zatrzymała ich zaledwie kilka godzin po zdarzeniu.
Polska

Jarosław Kaczyński ujawnia kulisy swojej ostatniej "rozmowy" z Barbarą Skrzypek

opublikowano:
1878454_2.webp
Jarosław Kaczyński o ostatniej rozmowie z Barbarą Skrzypek (fot. wPolsce24)
Jarosław Kaczyński opowiedział przebieg swojej ostatniej rozmowy z Barbarą Skrzypek, która miała miejsce po jej przesłuchaniu przed "trojką" Wrzosek, Dubois, Lasik. Były premier podkreślił, że była to bardzo krótka rozmowa, bo "Pani Basia", mimo że wcześniej przez kilka godzin spała, nie miała sił na dłuższą konwersację.
Polska

Czy znajdzie się jeden sprawiedliwy? Wstrząsający apel do prokuratorów i sędziów w sprawie Barbary Skrzypek

opublikowano:
mid-25319064.webp
Elżbieta Witek zaapelowała do prokuratorów i sędziów o elementarną uczciwość w sprawie śmierci Barbary Skrzypek (Fot. PAP/Marcin Obara)
Cała Polska wciąż rozmawia o tajemnicy śmierci Barbary Skrzypek. - Za zamkniętymi drzwiami nie wiemy, co się wydarzyło. Ale wiemy, że pani Barbara była sama ze swoim strachem. A naprzeciwko niej było trzech upolitycznionych przedstawicieli prokuratury i adwokatury – mówiła we środę w Sejmie posłanka PiS Elżbieta Witek. Zaapelowała też do posłów, prokuratorów i sędziów o zatrzymanie bezprawia w Polsce.