Przedsiębiorca z Nysy zatrzymany za krytykę władzy? Chodzi o wpisy na Facebooku
Zatrzymany przedsiębiorca jest jednym z lokalnych bohaterów, który uratował Nysę przed jeszcze gorszymi skutkami powodzi we wrześniu w zeszłym roku. To on mobilizował ludzi do obrony wałów rzeki w mieście. W mediach społecznościowych pozwalał sobie jednak na dość ostre komentarze pod adresem rządzących Polską, jak i Nysą.
Nyski przedsiębiorca został zatrzymany w swojej firmie przez ośmiu policjantów. Następnie został przetransportowany do prokuratury okręgowej w Nysie.
- Jego wpisy dotyczyły na przykład Tomasza Siemoniaka i tak jak mówią jego znajomi, nikomu przecież śmierci nie życzył. Może faktycznie te wpisy były dosyć dosadne, ale tam nigdzie nie padały żadne groźby - tłumaczy reporter telewizji wPolsce24 Rafał Jarząbek.
- Donald Tusk, dosięga coraz to nowych osób, w tym takich przedsiębiorców jak ten człowiek, który dał się poznać we wrześniu 2024 jako lokalny lider. To on zrzeszał osoby, które broniły Nysy przed wielką wodą, która przyszła do tego miasta. To on załatwiał różnego rodzaju sprzęt, koparki, worki z piaskiem oraz po prostu organizował lokalną społeczność do tego aby walczyć z przybyciem wielkiej wody do Nysy - wyjaśnia Jarząbek.
źr. wPolsce24