Jarosław Kaczyński zapowiada wotum nieufności wobec minister zdrowia
Prezes PiS zauważył, że sytuacja w służbie zdrowia jest elementem szerszego zjawiska, jakim jest kryzys finansów publicznych.
- Trzeba pamiętać, że ten kryzys jest wywołany nie jakimiś obiektywnymi okolicznościami, tylko faktem przyzwolenia – jak to wczoraj mówił pan poseł Kuźmiuk – politycznego przyzwolenia na nadużycia – przypomniał.
- Te nadużycia to stały problem rządów formacji, która i dzisiaj jest przy władzy. Jeśliby podliczyć taką różnicę między tym, co myśmy uzyskali w ciągu tych 8 lat władzy z danin publicznych, a tym, co oni uzyskali, to ta różnica wynosi, mimo tego że myśmy nie korzystali z prywatyzacji i w niewielkim tylko stopniu korzystaliśmy z dochodów spółek Skarbu Państwa, około 500 mld złotych – powiedział Kaczyński.
- To oczywiście odbija się na sytuacji służby zdrowia, sytuacji dzisiaj skrajnie krytycznej. Krytycznej z tego względu, że dochodzi już nawet do takich sytuacji, że ogranicza się możliwość rehabilitacji np. dzieci, że bardzo wiele przedsięwzięć w stosunku do poszczególnych chorych jest odkładana – dodał.
Prezes PiS stwierdził, że służba zdrowia „nie jest dzisiaj w stanie wykonywać swoich obowiązków” i podkreślał potrzebę natychmiastowej reakcji. Jego zdaniem nie ma innego instrumentu, jak tylko „zażądać zmiany ministra zdrowia”.
- Takie żądanie jest w naszej sytuacji prawnej po prostu niczym innym jak wnioskiem o wotum nieufności dla pani minister. My takie wotum złożymy na najbliższym posiedzeniu Sejmu – oświadczył Jarosław Kaczyński.
- Sposób działania pani minister jest bardzo szczególny. To jest próba rozkładania odpowiedzialności na różne podmioty, na całe środowiska, to jest próba skłócania. To nie ma żadnego sensu. Jest potrzebny minister zdrowia, który będzie miał jakiś rzeczywisty plan, który będzie potrafił także walczyć wewnątrz własnego rządu – dodał.
Zdaniem prezesa PiS głosowanie nad wotum nieufności dla minister zdrowia będzie sprawdzianem dla koalicji rządzącej.
źr. wPolsce24