Premier Tusk zapowiada decyzje "w trybie nadzwyczajnym" po wstrzymaniu przez Amerykanów pomocy dla Ukrainy

Przypomnijmy, po fiasku rozmów prezydentów Ukrainy i Stanów Zjednoczonych, Biały Dom ogłosił, że zawiesił wszelką pomoc wojskową dla Ukrainy. W tym transportowaną właśnie do tego kraju oraz przechowywaną w magazynach w Polsce - "by upewnić się, że przyczynia się ona do rozwiązania" konfliktu.
- Sytuacja jest poważna, nie muszę nikogo przekonywać, że wymaga szczególnej koncentracji od rządu - zapowiedział Tusk.
Premier zapowiedział, że w związku z tym rząd będzie musiał podejmować decyzje "w trybie w jakimś sensie nadzwyczajnym".
- Będziemy podejmowali decyzje, które będą wymagały pełnej solidarności państwa, waszych resortów. Nadchodzą dni i tygodnie, kiedy bezwzględnie trzeba zawiesić jałowe dyskusje, spory prestiżowe, nieprozumienia koalicyjne - zwrócił się do uczestniczących w posiedzeniu ministrów.
Tusk podkreślił, że "nie ma żadnego powodu", by myśleć, że zapowiedzi strony amerykańskiej to "tylko słowa".
- Meldunki, które napływają z granicy, z naszego hubu w Jasionce, potwierdzają zapowiedzi strony amerykańskiej. To oczywiście stawia Europę, Ukrainę, Polskę w sytuacji trudniejszej, ale musimy tej sytuacji sprostać - oświadczył premier.
źr. wPolsce24 za Polsat News/KPRM/PAP