Polska

Tusk przesadził. Poważni politycy ze Stanów Zjednoczonych pytają von der Leyen: "Co z nielegalnym finansowaniem kampanii w Polsce?”

opublikowano:
uscapitol-3546561_1280
(Fot. Pixabay)
Ujawniona tydzień temu przez Wirtualną Polskę sprawa ingerencji zagranicznej w polskie wybory prezydenckie nabiera politycznego ciężaru międzynarodowego. Do gry wchodzą Amerykanie – i to nie byle jacy. Przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych Izby Reprezentantów USA Brian Mast oraz kongresmeni z Partii Republikańskiej pytają Ursulę von der Leyen o nielegalną agitację wyborczą w Polsce i powiązania z amerykańskimi funduszami bliskimi Partii Demokratycznej.

"Kto dostarczył środki na wykup reklam promujących Rafała Trzaskowskiego, a zohydzających Karola Nawrockiego i Sławomira Mentzena? Jaką rolę odegrała w tym opisywana przez WP spółka Estratos oraz jej główny udziałowiec, amerykański fundusz powiązany z Partią Demokratyczną? Co Komisja Europejska planuje z tym zrobić i dlaczego stosuje podwójne standardy?

Między innymi takie pytania do Ursuli von der Leyen, przewodniczącej Komisji Europejskiej, skierował Brian Mast, przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych Izby Reprezentantów USA. Jak wynika z informacji Wirtualnej Polski, list w tej sprawie powędrował już do KE.

Poza Mastem pod listem do szefowej KE podpisała się szóstka kongresmenów, w tym Keitf Self, przewodniczący podkomisji ds. Europy Izby Reprezentantów USA. Self był szefem amerykańskiej delegacji, która w kwietniu spotkała się z Rafałem Trzaskowskim. Po tym spotkaniu Trzaskowski ogłosił, że ma dobre relacje z obecnie rządzącymi w USA. Podpisani pod dokumentem to przedstawiciele partii Republikańskiej" - piszą w portalu Szymon Jadczak i Patryk Słowik, dziennikarze Wirtualnej Polski, którzy ujawnili aferę.

W liście skierowanym do szefowej Komisji Europejskiej kongresmeni nie owijają w bawełnę – wskazują konkretne nazwiska, firmy i fundacje. Wskazują na Estratos – spółkę z amerykańskim kapitałem – oraz profilowane reklamy promujące Trzaskowskiego, które pojawiły się na Facebooku tuż przed drugą turą wyborów. Działania te – jak wynika z ustaleń WP i NASK – mogą naruszać polskie prawo wyborcze.

To nie są drobiazgi. Pojawiają się pytania o ingerencję w proces demokratyczny, o finansowanie zza oceanu, o rolę fundacji sympatyzujących z Koalicją Obywatelską, a nawet o powiązania z funduszami George’a Sorosa. To wszystko stawia pod znakiem zapytania transparentność wyborów w Polsce.

Co więcej – kongresmeni przypominają, że Prawo i Sprawiedliwość od miesięcy jest odcięte od należnych środków z budżetu, mimo jednoznacznych orzeczeń sądów i PKW. W tle – milczenie KE i działania obecnego rządu, który nie reaguje na oczywiste łamanie demokratycznych standardów.

Czy Ursula von der Leyen będzie dalej udawać, że nie widzi problemu? Czy KE zareaguje dopiero, gdy Amerykanie zaczną mówić o Polsce na forum ONZ lub NATO?

Jeśli Bruksela faktycznie wierzy w wartości demokratyczne, nie może milczeć. A jeśli milczy – to znaczy, że w tej grze chodzi nie o równość, lecz o utrzymanie władzy za wszelką cenę.

Polska demokracja nie może być zakładnikiem zagranicznych funduszy i politycznych sympatii w Europie. Amerykanie już to zauważyli. Czy Unia Europejska też w końcu otworzy oczy?

Wygląda na to, że ekipa Donalda Tuska może jednak spodziewać się międzynarodowych kłopotów.

źr. wPolsce24 za wp.pl

Polska

Tusk szykuje nowe ataki na prezydenta! Znany publicysta: „Ostrzał przez oddział czerwonych”

opublikowano:
Wojna rządu z prezydentem Karolem Nawrockim dopiero wejdzie w decydującą fazę a ważną rolę do odegrania ma w niej nowy marszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty. Zdaniem dziennikarza telewizji wPolsce24 i publicysty tygodnika „Sieci” taka jest rola powierzona skompromitowanemu postkomuniście przez Donalda Tuska.
(fot. za Tygodnik Sieci/Fratria)
Wojna rządu z prezydentem Karolem Nawrockim dopiero wejdzie w decydującą fazę a ważną rolę do odegrania ma w niej nowy marszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty. Zdaniem dziennikarza telewizji wPolsce24 i publicysty tygodnika „Sieci” taka jest rola powierzona skompromitowanemu postkomuniście przez Donalda Tuska.
Polska

Znany deweloper twierdzi, że nie chce pieniędzy od państwa. A co robi naprawdę? Setki milionów dla Arche Władysława Grochowskiego

opublikowano:
arche konstancin
Władysław Grochowski buduje wizerunek mało dbającego o pieniądze filantropa. Jak jest naprawdę? Sylwetkę dewelopera kreśli tygodnik "Sieci" (Fot. tygodnik "Sieci", UM Konstancin)
Jeden z najbardziej znanych polskich deweloperów, kontrolujący firmę Arche Władysław Grochowski uzyskał pomoc publiczną liczoną w setkach milionów złotych. Mimo to w licznych wywiadach podkreśla, że „woli pożyczyć niż od kogoś wziąć” a wszelkie dotacje od państwa to niepotrzebne rozdawnictwo.
Polska

Tusk w pułapce. Dlatego tak zależy mu na igrzyskach zemsty

opublikowano:
Donald Tusk ze swoim ulubionym ministrem Waldemarem Żurkiem na posiedzeniu rządu. To dwie twarze nienawiści i bezprawia
Minister Żurek to teraz najbliższy sojusznik Tuska (fot. wPolsce24)
Donald Tusk chwyta się wszystkiego, aby dać igrzyska tym, którzy na niego głosowali. Widać jak na dłoni, że grunt pali się premierowi pod nogami. Robi co może, aby dać rozbudzić emocje i skierować uwagę na tematy, które nie mają większego wpływu na życie Polaków.
Polska

„Kiedy Polska powie: dość!?” Marcin Możdżonek ostro o deklaracji premiera Tuska w sprawie odszkodowań za II wojnę

opublikowano:
Polityk Konfederacji komentuje spór o reparacje wojenne między Polską a Niemcami
- Nasze państwo znaczy tyle, na ile sobie pozwolimy. A pozwalamy sobie na za dużo – komentował na antenie telewizji wPolsce24 Marcin Możdżonek, były siatkarz, a obecnie polityk Konfederacji.
Polska

Prezydent o Tusku po szokującym wystąpieniu w Berlinie: Mam nadzieję, że przeprosi Polaków

opublikowano:
nawrocki jasionka
Karol Nawrocki wyraził nadzieję, że Donald Tusk przeprosi za słowa, że Polska z własnych środków wypłaci odszkodowania za niemieckie zbrodnie (Fot. screen wPolsce24)
Prezydent Karol Nawrocki stwierdził, że Polakom należą się przeprosiny od premiera Donalda Tuska za stwierdzenie, że pieniądze dla żyjących ofiar niemieckiej okupacji może wypłacić państwo polskie.
Polska

Chaos w Sądzie Najwyższym. Demonstranci wdarli się na salę i przerwali obrady

opublikowano:
Sąd N.
– Nie jesteście sądem, nie jesteście sędziami – krzyczeli demonstranci, którzy na kilkanaście minut sparaliżowali posiedzenie dwóch izb Sądu Najwyższego. Sędziowie mieli podjąć postanowienie w sprawie dotyczącej wpływu prawa europejskiego na polskie prawodawstwo. Kilka osób zostało siłą usuniętych z sali obrad. Demonstranci nie tylko kwestionowali status sędziów. W obcesowy sposób zwracali się także do reportera telewizji wPolsce24 Stanisława Pyrzanowskiego oraz do policjantów.