To największa afera w historii kampanii wyborczych w Polsce po 1989 roku. Platforma w panice donosi sama na siebie

PiS: Wniosek do prokuratury i komisji śledczej po wyborach
Na specjalnej konferencji prasowej politycy PiS wyrazili stanowczy sprzeciw wobec działań, które – jak podkreślali – noszą znamiona nielegalnego wsparcia dla jednego z kandydatów. Przewodniczący klubu PiS Mariusz Błaszczak stwierdził wprost: „wszystko na to wskazuje, że mamy do czynienia z nielegalnym finansowaniem kampanii Rafała Trzaskowskiego”.
Polityk zapowiedział złożenie wniosku do prokuratury oraz zawiadomienie Państwowej Komisji Wyborczej. Jak zaznaczył, po wyborach PiS wystąpi z wnioskiem o powołanie komisji śledczej: „Sprawa, która została podjęta przez media, trafi z naszego zawiadomienia do prokuratury, a po wyborach złożymy wniosek o powołanie komisji śledczej dotyczącej – wszystko na to wskazuje – nielegalnego finansowania kampanii wyborczej”.
Reklamy promujące Trzaskowskiego były finansowane ze środków fundacji, a nie z funduszu komitetu wyborczego, co narusza przepisy: „zalano Facebook, od 10 kwietnia br., reklamami, które miały charakter stronniczy, gdyż w tych reklamach atakowano Karola Nawrockiego, natomiast pokazywano, że Rafał Trzaskowski jest kandydatem tych ludzi, którzy w reklamach wystąpili”.
Głos w tej sprawie zabrał także lider PiS Jarosław Kaczyński:
Poseł Andrzej Śliwka odniósł się do oświadczenia NASK, które wskazywało na aktywność reklamową promującą Trzaskowskiego i atakującą innych kandydatów. Poseł zarzucił instytucji państwowej dezinformację: „Dlaczego instytucja państwa, która ma strzec nas przed dezinformacją, sama dezinformuje? (...) Nie może być takiej sytuacji, że panowie Tusk, Trzaskowski, Gawkowski i fundacje od nich zależne w sposób nielegalny prowadzą kampanię wyborczą, wpływając na wyniki wyborcze. Nie ma na to naszej zgody”.
Konfederacja: "Państwo z kartonu łączonego na trytytki"
Zdecydowaną reakcję wyraził również kandydat Konfederacji na prezydenta Sławomir Mentzen. W serii wpisów na platformie X (d. Twitter) w ostrych słowach skomentował sytuację: „Czy w tym państwie z kartonu łączonego na trytytki, nie ma chociaż jednej państwowej instytucji, która nie jest zarządzana przez idiotów, którzy traktują ludzi jak debili?”
Mentzen przypomniał, że PKW chciała odebrać Konfederacji miliony złotych subwencji za baner wart 200 zł, a tymczasem – jak podkreślił – ludzie związani z Platformą wydają znacznie większe kwoty na nieujawnione działania w sieci: „Teraz ludzie związani z Platformą wydają nielegalnie na reklamy w internecie więcej niż Trzaskowski z Nawrockim razem wzięci i nie jest to oczywiście nielegalne finansowanie kampanii”.
Odnosząc się do komunikatu NASK, Mentzen ironicznie zauważył: „Z całą pewnością NASK ma rację. To zupełnie oczywiste, że ludzie Platformy atakują w internecie mnie i Nawrockiego po to, żeby zaszkodzić Trzaskowskiemu. Na pewno tak właśnie było”.
źr. wPolsce24/X