Dawna koleżanka punktuje nieporadność partii Tuska. Mucha: Platforma uważa, że jest „lepsza” i się jej należy

Po tym, jak stało się jasne, że Rafał Trzaskowski przegrał drugie z rzędu wybory prezydenckie, rozpoczęła się dyskusja o przyczynach porażki i szukanie winnych. Odpowiedzialność za wynik niedzielnych wyborów wzięła na siebie szefowa sztabu kandydata PO Wioletta Paprocka.
- Przepraszam. Mieliśmy świetnego kandydata, uczciwego dobrego człowieka, a nie dowieźliśmy – napisała Paprocka.
O dokładniejszą analizę przyczyn porażki Trzaskowskiego pokusiła się Joanna Mucha, która jest przekonana, że za chwilę PO będzie szukać winnych „wszędzie, ale nie u siebie”. Posłanka Trzeciej Drogi zestawiła podejście do wyborów polityków PiS oraz PO. Jak zauważyła, w partii Jarosława Kaczyńskiego zrobiono „strategiczną analizę cech kandydata”, a Platforma nie zdecydowała się na taki krok.
Analiza i badania
- Platforma nie robi analiz strategicznych. Jest tak przekonana o własnej samozajebistosci, że analizy strategiczne nie są potrzebne. Platforma uważa, że jest „lepsza” i w związku z tym istnieje moralny obowiązek głosowania na kandydatów Platformy. Oni uważają, że „im to zwycięstwo się po prostu należy” - to cytat za anonimowym przedstawicielem sztabu. W tym przekonaniu wspierają ich prawie wszystkie media – napisała Mucha.
Polityk podkreśla, że PiS robi „skrupulatne badania i na ich podstawie profiluje kandydata, decyduje o tematach, o słowach, o kierunkach ataku”. Jednocześnie przyznaje, że PO zamawia badania, które są następnie lekceważone przez członków sztabu.
- Platforma zamawia badania, płaci za nie grube pieniądze, a potem jeden członek sztabu z drugim członkiem sztabu siadają i mówią, „eeeee, nie wydaje mi się, MI SIĘ WYDAJE, że jest inaczej”! Widziałam to, słyszałam to, nie raz, nie dwa razy. Nie można ich przekonać, bo to co im się wydaje, jest najważniejsze. NIE WIEDZĄ, ŻE NIE WIEDZĄ i pozostają w radości własnej ignorancji – uważa posłanka.
Sztab skazany na porażkę
Joanna Mucha zastrzeżenia ma także do członków sztabu Rafała Trzaskowskiego. Jak podkreśliła, sztab Karola Nawrockiego tworzyli ludzie, którzy wygrywali już wybory, a PO wzięła do sztabu „tych, co zawsze”.
- Ludzi, którzy PRZEGRALI WSZYSTKIE KAMPANIE, które robili, również tę w 2023 roku. W 2023 roku Platforma PRZEGRAŁA z PiSem. Platforma ostatni raz wygrała duże wybory w 2011 roku. To półtorej dekady. Od tego czasu Platforma robi cały czas to samo i tak samo i oczekuje innego rezultatu I robi to samo i tak samo przy ogromnym aplauzie mainstreamowych mediów. Może warto to przemyśleć? – zastanawia się polityk, która w przeszłości była członkiem partii Donalda Tuska.
Posłanka, która obecnie jest w klubie parlamentarnym tworzonym przez partię Szymona Hołowni, uważa, że błędy popełnia sam premier, który – jej zdaniem – nie poprawił swojego wizerunku.
- W kampanii Platformy w kluczowym momencie komunikację przejmuje Pan Premier Donald Tusk! Ktoś to w końcu musi powiedzieć: Panie Premierze, oni przez osiem lat swoich rządów SKUTECZNIE nadali Panu zły wizerunek. Nie zmienił Pan tego. Czy naprawdę badania zaufania społecznego nic dla Pana nie znaczą? – pyta Mucha.
źr. wPolsce24 za Facebook/ Joanna Mucha