Takich słów na antenie TVN24 nie wytrzymała nawet Monika Olejnik! Popis Gawkowskiego w "Kropce nad i"

- Taki z Czarzastego komunista jak z Błaszczaka onanista! - wypalił wicepremier rządu Tuska.
Udało mu się zaszokować nawet doświadczoną redaktor stacji z Wiertniczej:
- Nie, nie, nie, panie premierze niech pan przeprosi! To było beznadziejne! - próbowała ripostować red. Olejnik.
Gawkowski jednak pozostawał niewzruszony i tłumaczył, że nie chciał nikogo obrazić, a jego słowa miały podkreślić, że Błaszczak nie jest osobą, za którą się go uważa, podobnie jak Czarzasty nie jest komunistą.
Oczywiście, że nie jest! Przecież nie wystarczy przeszłość w PZPR, szefowanie ZSP czy SLD, do tego okraszone obecnością w licznych stowarzyszeniach jednoczących wielbicieli Marksa. Zwłaszcza, gdy całym swoim życiem się dowodzi tego, że z nauk niemieckiego filozofa wyciągnęło się tyle, że dziś posiada się kilka nieruchomości, a także akcje i obligacje o wartości znacznie przekraczającej pół miliona złotych.
To nie wszystko! Bo jak zauważa "Fakt", analizując oświadczenie majątkowe przyszłego Marszałka Sejmu, "prawdziwym zaskoczeniem są składniki mienia ruchomego: jacht motorowy VH 939, imponująca biblioteka licząca 15 tys. tomów, obrazy będące współwłasnością, wyroby ze srebra i złota oraz wyposażenie domu".
A może rację miał jeden z głównych ideologów młodzieńczych fascynacji towarzysza Czarzastego, gdy już w 1948 roku pisał:
- Czy potrzeba szczególnej przenikliwości, by zrozumieć, że wraz z warunkami życia ludzi, ich stosunkami społecznymi, bytem społecznym, zmieniają się także ich wyobrażenia, poglądy i pojęcia – słowem, także ich świadomość?
źr. wPolsce24











