Sonda Hera wyruszyła na orbitę. Polacy mają swój udział w przełomowej misji NASA
Według Europejskiej Agencji Kosmicznej start sondy Hera jest częścią „pionierskiego projektu w dziedzinie obrony planetarnej”. Testowana jest technologia, która w przyszłości miałaby ochronić Ziemię przed zagrożeniem ze strony „kosmicznych obiektów”. Eksperci chcą sprawdzić, czy możliwe jest przekierowanie asteroidy z kursu kolizyjnego z naszą planetą.
Misja Hera może nie tylko zrewolucjonizować ochronę Ziemi przed asteroidami, lecz także otworzyć nowe perspektywy w dziedzinie eksploracji kosmosu. Dzięki zaawansowanym technologiom autonomicznej nawigacji i systemom radarowym, Europa ma szansę stać się liderem w dziedzinie obrony planetarnej, kontynuując sukcesy zapoczątkowane przez misję Rosetta – zapewnia Europejska Agencja Kosmiczna.
Polska cegiełka w pionierskim projekcie
Przy projekcie, który kosztował około 290 milionów euro, pracowali naukowcy z Holandii, Hiszpanii, Francji, Rumunii, Portugalii oraz Niemiec. Swój udział mieli także polscy inżynierowie, którzy brali udział w tworzeniu ukrytego we wnętrzu sondy Hera systemu autonomicznej nawigacji.
Zdaniem Pawła Wojtkiewicza, Director for Space in Poland w GMV, firmy odpowiadającej za system, „umożliwienie sondzie samodzielnego manewrowania w przestrzeni kosmicznej, szczególnie w tak trudnych warunkach, jak bliskie otoczenie asteroidy, to ogromne wyzwanie technologiczne”.
Nasze rozwiązania to efekt lat pracy i światowej klasy inżynierii, które stawiają nas na czele globalnych liderów w branży kosmicznej. Ten projekt nie tylko podkreśla kompetencje naszych inżynierów, ale również ukazuje potencjał Polski w kształtowaniu przyszłości branży kosmicznej – podkreśla Wojtkiewicz.
źr.:wPolsce24/RMF FM
źr.fot:pixabay