Polska

Nauczył Polaków czytać i pisać. Pół wieku temu odszedł autor "Elementarza"

opublikowano:
Elementarz_Falski_Rembowski_01 ok.webp
Okładka "Elementarza" z 1971 roku
50 lat temu, 8 października 1974 roku zmarł Marian Falski. Z jego „Elementarza” czytać i pisać uczyło się wiele pokoleń Polaków, którzy sylabizowali pierwsze zdania w rodzaju: „Ala ma kota”.

Ten podręcznik był inny niż wszystkie. Ale pomimo stosunkowo wysokiej ceny, odniósł nadspodziewany sukces. „Był, przede wszystkim zewnętrznie, zupełnie niepodobny do ówczesnych ubogich elementarzy. Miał duże rozmiary, sztywną estetyczną oprawę z wizerunkiem dziewczynki wśród róż, liczne kolorowe ilustracje w dużym formacie, wykonane pastelami na podobieństwo rysunków dziecięcych, dobry bezdrzewny papier” – będzie potem wspominał jego autor.

Nowa rzeczywistość, nowe wydanie

W pierwszym wydaniu podręcznika, które ukazało się w 1910 roku, zdania o Ali i jej kocie jeszcze nie ma. W najwcześniejszej wersji Ala ma psa Asa. Zdanie z kotem pojawia się dopiero w kolejnym wydaniu podręcznika z lat 30. XX wieku. Ale nie utrzyma się długo. Wypadnie w wersji z 1949 roku, kiedy „Elementarz” zostaje przystosowany do socrealistycznej rzeczywistości PRL. Wtedy pojawiają się też nowi bohaterowie: Ola i Olek.

Kolejna odsłona podręcznika ukazała się w 1957 roku, zapewne nieprzypadkowo, a ostatnia w 1974 roku, już po śmierci autora. Wtedy zmieniono ilustracje (pierwsze wydanie z 1910 roku ilustrował Jan Rembowski) i unowocześniono teksty. Chociaż w 1999 roku „Elementarz” został wycofany ze szkół, wciąż jest wznawiany. Od 1910 do 1999 roku „Elementarz” miał prawie 80 wydań w różnych wersjach, o łącznej sumie ponad 17 mln egzemplarzy.

Polityka, która tak wyraźnie wpływała na kolejne wydania „Elementarza”, była obecna także w życiu jego autora.

Niepoprawny socjalista

Marian Falski pochodził z Kresów, urodził się w 1881 roku okolicach Słucza, w drobnoszlacheckiej rodzinie. Do szkoły chodził w Mińsku, na studia pojechał do Warszawy.

To wtedy wsiąkł w wielką politykę. To było kilka lat przed rewolucją 1905 roku, atmosfera buzowała od tajnych stowarzyszeń i nieprawomyślnych lektur. Choć studiował na politechnice, inżynierem nie został. W 1903 roku wstąpił do PPS: organizował studenckie strajki i protesty, brał udział w pepeesowskie zjazdach. W 1907 roku został aresztowany i osadzony na warszawskiej Cytadeli za spiskowanie przeciw Rosji.

Potem wyjechał do Krakowa w zaborze austriackim. Dzięki temu zrobił doktorat z psychologii i pedagogiki na Uniwersytecie Jagiellońskim.

W II RP pracował w Ministerstwie Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego, był ekspertem Ligi Narodów ds. reorganizacji oświaty w Chinach w 1931. Współpracował z ZNP.

Po II wojnie starał się przystosować do nowych czasów. Pracował w Ministerstwie Oświaty, potem w PAN. W 1964 roku Falski wraz z grupą uczonych i pisarzy, złożył podpis pod słynnym „Listem 34” do premiera Józefa Cyrankiewicza, zawierającym żądanie zmiany polityki kulturalnej i zniesienia cenzury. W 1967 roku podjął się obrony przed komisją dyscyplinarną Uniwersytetu Warszawskiego studenta historii Adama Michnika.

Falski pozostawił po sobie wiele prac z pedagogiki i organizacji systemu edukacji. Jednak został zapamiętany przede wszystkim jako autor „Elementarza”. Doskonalił tę książkę przez całe życie.

 

 

Polska

Rozporządzenie Tuska okazało się bublem. Niekompetencja, czy świadoma decyzja?

opublikowano:
1889146_5.webp
Tusk tak się spieszył, a wprowadził nieskuteczne prawo (fot. wPolsce24)
Rozporządzenie do ustawy ograniczającej prawo do azylu jest dziurawe jak sito. W dokumencie jest zapis mówiący o granicy naszego państwa z Białorusią. To oznacza, że wszyscy ci, którzy granice sforsują i zostaną przechwyceni przez służby na przykład kilkadziesiąt metrów dalej, nie będą już podlegać zasadom rozporządzenia.
Polska

Magdalena Sroka idzie w zaparte: Nikt mi nic nie kazał

opublikowano:
1889565_5.webp
Magdalena Sroka przed posiedzeniem sądu (fot. wPolsce24)
Magdalena Sroka przybyła do sądu, gdzie dzisiaj ma zapaść decyzja o areszcie dla Zbigniewa Ziobry. Przewodnicząca nielegalnej wg Trybunału Konstytucyjnego komisji ds. Pegasusa unikała odpowiedzi na pytania naszej dziennikarki. W końcu nie wytrzymała.
Polska

Pilne! Sąd nie zgodził się na aresztowanie Zbigniewa Ziobry. Blamaż komisji i wściekłość Sroki

opublikowano:
1889743_2.webp
Magdalena Sroka nie kryła niezadowolenia z decyzji sądu i zapowiedziała apelację (fot. wPolsce24)
Sąd Okręgowy w Warszawie nie uwzględnił wniosku komisji śledczej o aresztowanie Zbigniewa Ziobry na okres 30 dniu. Sąd stwierdził, że komisja nie miała podstaw prawnych do ubiegania się o środek, który jest najostrzejszym z środków stosowanych wobec świadków. Sąd zauważył, że Zbigniew Ziobro został skutecznie doprowadzony do Sejmu i nie było przeszkód, by przesłuchać go przed komisją.
Polska

Ryszard Cyba na wolności? Porażające informacje ujawnione w mediach!

opublikowano:
1890111_4.webp
(fot. wPolsce24)
Ryszard Cyba, b. członek Platformy Obywatelskiej, odsiadujący dożywocie za zamordowanie M. Rosiaka (członka Prawa i Sprawiedliwości), miał opuścić więzienie. Tę informację jako pierwsza ujawniła telewizja Republika, wg której osadzony miał wyjść na wolność 18 marca br. Sprawę komentował na antenie telewizji wPolsce24 Jarosław Kaczyński, który był jednym z tych, których Cyba także chciał zamordować.
Polska

Kryminalny wieczór: Opiekunka grozy

opublikowano:
Zrzut ekranu 2025-04-01 144450.webp
Program "Kryminalny wieczór" stacji wPolsce24 omawia bieżące wstrząsające wydarzenia kryminalne w Polsce.
Polska

Byliśmy u sąsiadów Cyby. „Czekają, żeby znowu kogoś zamordował?”

opublikowano:
cyba wPolsce24.webp
Telewizja wPolsce24 rozmawiała z sąsiadami Ryszarda Cyby (Fot. screen wPolsce24)
Reporter Telewizji wPolsce24 Stanisław Pyrzanowski był w Częstochowie, gdzie rozmawiał z sąsiadami Ryszarda Cyby i mieszkańcami miasta zszokowanymi wypuszczeniem tego bezwzględnego mordercy z więzienia.