Polska

"Pedofil z Targówka" już na wolności. Na FB zachęca do udziału w wyborach

opublikowano:
pedofil z targówka.webp
Akcja z nikotynową saszetką, którą zażył Karol Nawrocki podczas debaty, a później piwko Sławomira Mentzena z Rafałem Trzaskowskim i Radosławem Sikorskim ochoczo podchwycone przez liberalno-lewicowe media, skutecznie przyćmiły jeden z najważniejszych fragmentów dyskusji między kandydatami na prezydenta. Karol Nawrocki przedstawił na antenie zdjęcie Rafała Trzaskowskiego z Robertem K. - "pedofilem z Targówka" Okazuje się, że przestępca już jest na wolności.

Sprawa Roberta K., który sam przedstawia się jako Robert S. (sam często podaje swoje przybrane wikińskie nazwisko), kilka lat temu wstrząsnęła Warszawą. Pięćdziesięcioletni mężczyzna prowadzący na warszawskim Targówku Wioskę Żywej Archeologii, został aresztowany i skazany za obcowanie seksualne z 14-letnią wolontariuszką Wioski i molestowanie dwóch innych dziewcząt. 

Koledzy z Platformy

Historia została skrupulatnie opisana przez media, a już w 2022 roku dziennikarz Wirtualnej Polski Patryk Słowik zwracał uwagę, że Robert K. miał związki ze warszawskim środowiskiem Platformy Obywatelskiej. 

- To, że Robert obracał się wśród mnóstwa wpływowych osób, budowało moje zaufanie. Do głowy mi nie przyszło, że coś mogłoby się wydarzyć, bo oni budowali jego reputację swoją obecnością. Tak, przyznaję: jego wizerunek, który zbudowałam w swojej głowie, był pokłosiem kręgów, w jakich się obracał - mówiła w rozmowie z dziennikarzem mama jednej z wykorzystanych przez K. dziewcząt.

Słowik, sam mieszkający na Targówku, już w 2022 roku szczegółowo relacjonował bliskie relacje Roberta K. z lokalnym establishmentem. W artykule "W świecie słowiańskich wikingów z Targówka" przytaczał też opinie innych mieszkańców dzielnicy. 

"Właściciel wioski nawiązał niezwykle zażyłą relację z lokalnymi politykami - wiceburmistrzami, radnymi, działaczami rządzącej na Targówku Platformy Obywatelskiej - opowiada Tomasz Wincenciak, mieszkaniec dzielnicy" - czytamy. 

Robert K. zresztą sam nie ukrywał tych znajomości. Podczas debaty wyborczej Karol Nawrocki zaprezentował fotografię K. vel S. z Rafałem Trzaskowskim. Choć kandydat Platformy odciął się od jakichkolwiek związków z "pedofilem" i zapewnił, że wiele osób robi sobie z nim selfie, sprawa wcale nie jest tak jednoznaczna. Co przypomniał Słowik, jeszcze w 2020 roku to właśnie Robert K. wraz z wiceburmistrzem Targówka z Platformy Obywatelskiej byli uczestnikami wiecu przed debatą w Końskich. Choć sam Trzaskowski się  tam nie pojawił Robert K. w charakterystycznym stroju Wikinga bardzo głośno agitował przeciw Andrzejowi Dudzie. 

W tle duże pieniądze

Po ostatniej debacie głośno było o pieniądzach, które Robert K. miał zarabiać na swoich znajomościach z działaczami Platformy. W mediach pojawiła się nawet konkretna kwota 400 tys. złotych. Poseł PiS Andrzej Śliwka mówił podczas jednej z konferencji prasowych, że to kwota, którą K. miał otrzymać z miejskiego funduszu na projekty dla dzieci i budżetu obywatelskiego. 

"Robert K. był wiceprezesem fundacji, która na swoją działalność, m.in. prowadzenie Wioski Żywej Archeologii, otrzymywała fundusze ze środków publicznych, w tym z budżetu obywatelskiego. Prowadził też zajęcia z dziećmi w Domu Kultury Świt. Z informacji zbiorczej dotyczącej wydatkowania i przychodów w związku ze współpracą instytucji kultury, jednostek organizacyjnych, placówek oświatowych oraz Urzędu Dzielnicy Targówek z fundacją Gesta i FUPH Kedar (zarządzanych przez Roberta K.) w latach 2018-2022 wynika, że dostały one od miasta prawie 400 tys. zł." - czytamy na stronie rmf24.pl

Patryk Słowik w swoim artykule z 2022 roku skrupulatnie wylicza te wpłaty. To m. in. zlecenia na organizację "Sąsiedzkiego Jarmarku Historycznego", Festiwalu Korzenie Europy", warsztaty "EcoHalloween" i inne. Co więcej, Robert K. miał bardzo korzystną umowę wynajem terenów od miasta,, a konkretnie od Domu Kultury Świt - rocznie uiszczał opłatę za park, na którym stanęła Wioska 1000 zł, choć w umowie tyle miał płacić za kwartał. Czy jest to cena komercyjna? Spróbujcie sami ubiegać się o takie warunki. 

Już na wolności. I zachęca do głosowania

Kiedy w czerwcu 2022 roku, służby po licznych interwencjach sygnalistów w końcu zainteresowały się tym, co dzieje się w Wiosce Żywej Archeologii Robert K. w świetle kamer trafił do aresztu. Wyrok zapadł szybko. Mężczyzna przyznał się do winy i wyraził chęć dobrowolnego poddania się karze. Sąd już jesienią 2022 roku ogłosił wyrok - 2,5 roku pozbawienia wolności oraz zakaz przebywania na terenie szkół i innych placówek edukacji małoletnich na okres 10 lat oraz dożywotni zakaz zajmowania wszelkich stanowisk, wykonywania wszelkich zawodów i działalności związanych z wychowaniem, edukacją, leczeniem małoletnich lub opieki nad nimi.. Na skutek wycofania się prokuratury z apelacji, wyrok uprawomocnił się w listopadzie 2023 roku. Czy to surowy wyrok za obcowanie seksualne z nieletnią? Nawet przychylna środowisku PO stołeczna "Gazeta Wyborcza" przyznawała, że to wyrok zbyt łagodny. Tym bardziej, że kodeks karny przewiduje za ten czyn nawet 12 lat pozbawienia wolności. 

W styczniu 2025 roku Robert K. opuścił więzienie. W poczet wyroku zaliczono mu wcześniejszy areszt. Dziś, jako już wolny człowiek dalej działa w środowisku rekonstrukcyjnym. Na swoim profilu na portalu Facebook, w jednym z komentarzy wraca do tamtej sprawy w osobliwy sposób: "Moją prawdziwą zbrodnią było to, że pokochałem, szczerze i niekłamanie, bardzo młodą osobę i że pozwoliłem Jej wejść w rolę mojej życiowej partnerki. Początkowo nasze relacje były zupełnie platoniczne, stała się moją prawą ręką w działalności zawodowej, społecznej, a ze wszystkich ról i obowiązków, jakie brała na siebie, wywiązywała lepiej niż starsi i opłacani pracownicy.(...) Mój błąd polegał na tym, że niczego XXX [tu Robert K. podaje imię dziewczynki - przyp. red.] odmówić nie potrafiłem, a kiedy zapragnęła mnie, dla siebie, na wyłączność, mnie – dostała." - pisze na Facebooku i tłumaczy, że nie jest pedofilem, co próbowała wmówić, "ziobrowska prokuratura", a w kolejnym poście zachęca do udziału w wyborach. Jak myślicie, na kogo odda swój głos?

Robert K. vel Robert S. zachęca do głosowania
Robert K. vel Robert S. zachęca do głosowania

 

źr. wPolsce24, za wp.pl, rmf24.pl, wyborcza.pl, Facebook.

Polska

Polacy mają dość. Wielki marsz po zabójstwie 24-letniej Klaudii z Torunia. Zabił ją pijany imigrant

opublikowano:
mid-25706160.webp
W Marszu Milczenia w Toruniu brało udział co najmniej 10 tys. osób (Fot. PAP/Tytus Żmijewski)
Ponad 10 tysięcy osób przeszło ulicami Torunia w Marszu Marszu Milczenia po zabójstwie 24-letniej Klaudii, zamordowanej przez imigranta z Wenezueli.
Polska

Tak Trzaskowski miał ratować Tuska przed wyrokiem. Burza po ujawnieniu przez wPolsce24 założeń „ustawy bezkarnościowej”

opublikowano:
AWIK6641.webp
Jednym z beneficjentów ustawy bezkarnościowej miał być Donald Tusk (fot. Fratria/Andrzej Wiktor)
Potężna burza rozpętała się po ujawnieniu przez telewizję wPolsce24 informacji o przygotowanej w otoczeniu ministra sprawiedliwości Adama Bodnara „ustawie bezkarnościowej”. Miała ona zapewnić bezpieczeństwo wszystkim, którzy po grudniu 2023 roku łamali prawo w imię „demokracji walczącej”.
Polska

Nocne spotkanie z politykami PiS. Szymon Hołownia przyznał się do błędu

opublikowano:
mid-25707326.webp
Szymon Hołownia przyznał się do błędu. (fot.PAP/Radek Pietruszka)
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia podczas konferencji prasowej odniósł się do spotkania z Jarosławem Kaczyńskim, które odbyło się w domu europosła PiS Adama Bielana. Lider Polski 2050 przyznał, że zaakceptowanie przez niego miejsca spotkania było błędem.
Polska

Polscy urzędnicy dostają polecenia od Niemców? Interwencja R. Bąkiewicza w biurze burmistrza Słubic

opublikowano:
1989672_6.webp
(fot. wPolsce24)
- Polski urzędnik, na podstawie niemieckich dokumentów, ściąga polskie banery z mostu w Słubicach. To skandaliczna sytuacja. Dlaczego polska administracja, na polecenie niemieckich urzędów, sprząta niemiecki most? - pytał na antenie wPolsce24 Robert Bąkiewicz, lider Ruchu Ochrony Granic. Aktywista interweniował w tej sprawie w biurze burmistrza Słubic.
Polska

Kosiniak-Kamysz o skandalicznej wystawie w gdańskim muzeum. "Nie służy polskiej pamięci"

opublikowano:
AWIK6739 (2) (1).webp
(fot. Andrzej Wiktor\Fratria)
Minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz skomentował skandaliczną wystawę w Muzeum Gdańska. Nie ukrywał, że nie podoba mu się pomysł jej organizacji.
Polska

Prezydent ułaskawił Bąkiewicza. Chodzi o karę za „Babcię Kasię”

opublikowano:
AW_Ustawa447_25022019_07.webp
Lider Ruchu Obrony Granic Robert Bąkiewicz (Fot. Fratria/Andrzej Wiktor)
Prezydent Andrzej Duda podpisał postanowienie o darowaniu kary Robertowi Bąkiewiczowi - przekazała prok. Anna Adamiak, rzecznik pasowa Prokuratora Generalnego. Chodzi o wyrok za naruszenia nietykalności cielesnej agresywnej aktywistki znanej szerzej jako „Babcia Kasia”.