Polska

Oto co czeka Klicha w USA, jeśli Tusk uprze się zrobić z niego ambasadora

opublikowano:
AWIK_Klich_20062022
Bogdan Klich nie powinien być ambasadorem Polski w USA w czasie prezydentury Donalda Trumpa. Nic dobrego nam z tego nie przyjdzie (Fot. Fratria/Andrzej Wiktor)
Administracja prezydenta Donalda Trumpa jasno pokazuje, że nie zamierza współpracować z dyplomatami, którzy w przeszłości atakowali lub szydzili z amerykańskiego przywódcy. Najnowszy przykład to Ebrahim Rasool, ambasador Republiki Południowej Afryki w USA, który został uznany za persona non grata i będzie wydalony ze Stanów Zjednoczonych, właśnie z powodu swoich krytycznych wypowiedzi na temat Trumpa i ruchu "MAGA".

Sekretarz stanu Marco Rubio nie pozostawił w tej sprawie żadnych złudzeń: „Nienawidzi Ameryki i nienawidzi prezydenta Donalda Trumpa” – napisał w mediach społecznościowych o Rasoolu. „Nie mamy z nim o czym rozmawiać, dlatego uznajemy go za persona non grata” - dodał Rubio.

Rasool wielokrotnie oskarżał Trumpa o politykę podziałów i mobilizowanie ekstremizmu. Decyzja administracji USA pokazuje, że jakiekolwiek wrogie wypowiedzi wobec Trumpa mogą mieć realne konsekwencje dla zagranicznych dyplomatów.

Przykład Ebrahima Rasoola powinien dać mocno do myślenia polskiemu rządowi, który z niezrozumiałą determinacją lansuje Bogdana Klicha na stanowisko ambasadora Polski w USA. Problem w tym, że Klich w 2022 roku publicznie określił Trumpa jako „niezrównoważonego i nieszanującego demokracji polityka”. Choć później usunął swój wpis na platformie X (dawniej Twitter), jego treść jest powszechnie znana i z pewnością nie umknęła uwadze amerykańskiej administracji.

Prezydent Duda póki co ratuje polską reputację

Prezydent Andrzej Duda, który formalnie zatwierdza kandydatury ambasadorów, blokuje nominację Klicha, widząc w niej zagrożenie dla relacji polsko-amerykańskich. „W moim przekonaniu Bogdan Klich nie nadaje się na ambasadora RP w USA” – powiedział Duda, wskazując na ryzyko, jakie niesie ta kandydatura.

Jeśli jednak premier Donald Tusk postawi na swoim i mimo wszystko doprowadzi do wysłania Klicha do Waszyngtonu, a wybory prezydenckie wygra zastępca Tuska Rafał Trzaskowski, to wszystko wskazuje na to, że jako Polska najemy się wstydu.

Historia ambasadora RPA pokazuje, że Trump nie zapomina i nie wybacza ataków na swoją osobę. Los Klicha w USA byłby zatem przesądzony – najprawdopodobniej szybko zostałby uznany za persona non grata i wyrzucony z kraju, co byłoby kompromitacją polskiej dyplomacji.

W obliczu tak oczywistych zagrożeń warto zadać pytanie: po co rząd Tuska uparcie forsuje kandydaturę, która może osłabić relacje Polski z najważniejszym sojusznikiem? Czy naprawdę nie ma lepszych kandydatów? Jedno jest pewne – jeśli Klich trafi do USA, jego pobyt tam może potrwać znacznie krócej, niż ktokolwiek w rządzie się spodziewa.

źr. wPolsce24

Polska

SKANDAL! "Sędziowie jak WIRUSY" – Minister Żurek w ogniu krytyki za projekt "dezynfekcji" sądów!

opublikowano:
Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek na konferencji prasowej w siedzibie Ministerstwa Sprawiedliwości w Warszawie. Tematem spotkania była prezentacja projektu ustawy "praworządnościowej" i omówienie jej założeń.
Minister Waldemar Żurek w czasie prezentacji założeń swojej segregacyjnej ustawy (Fot. PAP/Paweł Supernak)
Projekt ustawy autorstwa Ministra Waldemara Żurka, mający rzekomo "przywrócić praworządność" w Polsce, jest określany przez krytyków jako bezpardonowy atak na niezależność sądownictwa. Resort Sprawiedliwości proponuje przepisy, które nie rozwiązują głównej bolączki sądów – przewlekłości postępowań – lecz skupiają się wyłącznie na "uregulowaniu statusu neosędziów".
Polska

Alarm w Sądzie Najwyższym! Minister Żurek z ludźmi KOD-u wtargnął na teren SN

opublikowano:
Sąd N. ok
- Przedstawiciel władzy wykonawczej pogwałcił autonomię władzy sądowniczej. To sytuacja bez precedensu, chyba, że odwołamy się do okresu stalinowskiego - zaalarmował prof. Aleksander Stępkowski, sędzia Sądu Najwyższego, odnosząc się do obecności ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka w gmachu SN.
Polska

Ostre wystąpienie Kaczyńskiego podczas manifestacji PiS. Jasne stanowisko ws. umowy z Mercosur!

opublikowano:
Prezes PiS wezwał uczestników do sprzeciwu wobec paktu migracyjnego i umowy z Mercosurem, mówiąc o konieczności powiedzenia rządzącym „do widzenia”.
Trzeba w tym dzisiejszym, trudnym czasie mówić tym, którzy rządzą, jak rządzą. Mówić im, można powiedzieć, w kolejnych wystąpieniach tak naprawdę jedno słowo: „do widzenia” – powiedział Jarosław Kaczyński podczas dzisiejszej manifestacji PiS w Warszawie.
Polska

Unia znów wykiwała Tuska? Odłożono ogłoszenie "sukcesu premiera"

opublikowano:
Posiedzenie europarlamentu. Europosłowie decydują o pakcie migracyjnym
Unia Europejska odkłada decyzję o pakcie migracyjnym (fot. wPolsce24)
Sobotnia demonstracja w Warszawie w pełni oddaje nastroje Polaków dotyczących kwestii migracji. Bruksela nazywa to paktem migracyjnym, ale dla większości naszych rodaków sprawa jest prosta: Unijni politycy i urzędnicy chcą, wbrew naszej woli i interesom, narzucić to, co im się opłaca, czyli sprowadzić setki tysięcy obywateli z Afryki i Azji
Polska

Wysypał na pole 150 ton ziemniaków. Zaskakujący zwrot akcji w sprawie kartofli z Podkarpacia. "Ja nie wiem, jak to się stało"

opublikowano:
Ziemniaki zbierane z pola w Dąbrownicy na Podkarpaciu. To jednak nie samozbiory a fatalna pomyłka.
Okazało się, że na Podkarpaciu doszło do fatalnej pomyłki (fot. wPolsce24)
We wsi Dąbrownica na Podkarpaciu wielkie poruszenie, ponieważ podobno jakiś rolnik wysypał 150 ton ziemniaków na pole i powiedział, żeby sobie zbierać. Taką informację jako pierwszy podał portal Nowiny24, a następnie zmasowany przyjazd rolników sprawił, że te ziemniaki rozeszły się w kilkanaście godzin. Okazuje się, że leżące na polu ziemniaki nie były "do rozdania".
Polska

Przemysław Czarnek zdradza, o co chodziło Jarosławowi Kaczyńskiemu

opublikowano:
Przemysław Czarnek i Emilia Wierzbicki podczas rozmowy na antenie telewizji wPolsce24 dyskutują o słowach Jarosława Kaczyńskiego i przyszłości Polski
Czy Przemysław Czarnek będzie premierem? (fot. wPolsce24)
Czy Przemysław Czarnek będzie przyszłym premierem Polski? Wielu komentatorów obserwujących ostatni protest na Placu Zamkowym w Warszawie, tak zinterpretowało słowa Jarosława Kaczyńskiemu. Sam profesor Czarnek ma jednak inne zdanie na ten temat i wyjaśnia, o co chodziło prezesowi PiS.