Ujawnili tajemnicę niedzielnego głosowania. Wiemy, kiedy wszystko się rozstrzygnęło!
Sondażownia OGB zaprezentowała godzinowy rozkład poparcia dla poszczególnych kandydatów w dniu II tury wyborów prezydenckich.
- Okazuje się, że przez cały dzień prezydentem był Karol Nawrocki – napisał na X szef OGB Łukasz Pawłowski.
Najpierw konserwatyści, potem liberałowie
Niedziela rozpoczęła się od wyraźnego prowadzenia kandydata prawicy – około godz. 9 Nawrocki miał prawie 55 procent wskazań w ankietach OGB. Potem było tak, jak przy wszystkich dotychczasowych wyborach prezydenckich: konserwatyście spadało, politykowi liberalno-lewicowemu rosło. Taki trend utrzymywał się od godz. 13 do 18. Właśnie o 18 Rafał Trzaskowski był najbliżej konkurenta, prezydent Warszawy miał wówczas 49,6 proc. wskazań.
Młodzi ruszyli wieczorem
Potem jednak nastąpiło coś niespodziewanego. Poparcie dla Trzaskowskiego przestało rosnąć, do urn ruszyli zaś wyborcy Nawrockiego – sporą część z nich mogli stanowić młodzi mieszkańcy dużych miast, w pierwszej turze głosujący na Sławomira Mentzena. Miedzy godz. 18 a 21 kandydat prawicy zyskał aż 0,5 punktu procentowego i dobił do pokazanego w late poll poparcia na poziomie 50,9 proc.
Dlaczego najpierw "wygrał" Trzaskowski?
Dlaczego więc podczas wieczoru wyborczego w Republice OGB zaprezentował – podobnie jak IPSOS w stacjach prorządowych – wyniki dające minimalne zwycięstwo Rafałowi Trzaskowskiemu? Niektórzy wyborcy wytypowani do badania odmawiali odpowiedzi na pytanie, na kogo głosowali. Jak się okazuje, byli to w większości wyborcy Nawrockiego. Ich preferencje nie zostały, bo nie mogły, uwzględnione w wyniku podanym o godz. 21. Stało się to dopiero kilka godzin później – wynik zbliżony już do faktycznego podała pracownia IPSOS (OGB nie opublikował wyników late poll).
- To są już realne wyniki, czyli odmowy przeważone tak jak ostatecznie się okazało – tłumaczył na X Łukasz Pawłowski, prezentując wykres z rozkładem poparcia dla kandydatów w ciągu dnia.
źr. wPolsce24 za X/LukasPawlowski