Klęska Ewy Wrzosek? Nieoficjalnie: Wraca na sam dół hierarchii w prokuraturze

Ewa Wrzosek to jedna z najbardziej znanych polskich prokuratorów. Nie zasłynęła jednak rozwiązaniem skomplikowanych spraw czy łapaniem szczególnie groźnych przestępców, a zaangażowaniem w „obronę praworządności”.
Lewicowo-liberalne media wielokrotnie chwaliły Wrzosek – nazywając ją np., jak TVN, „szeryfką”. Prawica zarzucała jej skrajną nieobiektywność i zaangażowanie polityczne po stronie obecnej władzy.
Najgłośniej o Ewie Wrzosek było po śmierci Barbary Skrzypek, wieloletniej współpracownicy prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Wrzosek prowadziła jej przesłuchanie w sprawie tak zwanej „afery dwóch wież” (wznowionej po dojściu do władzy przez PO, wcześniej umorzonej prawomocnie przez sąd). Odmówiła przesłuchiwanej możliwości skorzystania z pomocy pełnomocnika. Pani Barbara zmarła niedługo po wizycie w prokuraturze. Zdaniem m.in. Jarosława Kaczyńskiego mógł mieć na to wpływ stres wywołany działaniem Wrzosek (która zdecydowanie odrzuca te zarzuty).
Sprawę „dwóch wież” prokurator Wrzosek prowadziła jako śledcza delegowana do Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Według Radia Wnet „misja Ewy Wrzosek w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie się zakończyła”.
- Prokuratorka nie wyraziła bowiem zgody na przedłużenie jej delegacji. Wymóg takiej zgody wynika wprost z art. 106 par. 2 ustawy Prawo o prokuraturze – podaje rozgłośnia.
Sprawy nie skomentowała dotąd Prokuratura Okręgowa ani sama Ewa Wrzosek.
źr. wPolsce24 za Radio Wnet