Mecenas byłego szefa SLD przekazał ważne informacje na temat swojego klienta. "Wracamy do domu"
- Sąd właśnie ogłosił postanowienie w/s wniosku prokuratora o zastosowanie tymczasowego aresztowania wobec Wojciecha Olejniczaka. Sąd Rejonowy nie uwzględnił wniosku. Wracamy z klientem do domu. Bardzo dziękuję @AdmKlepczynski za profesjonalną współobronę na najwyższym poziomie - napisał Wende na portalu X.
Przypomnijmy, w środę (tj. 27 listopada br.) w Warszawie, Radomiu i w Zgierzu agenci CBA zatrzymali sześć osób. Wśród podejrzanych był Wojciech O., były szef SLD. Rzecznik Prokuratury Krajowej prok. Przemysław Nowak tłumaczył, że sprawa dotyczy "przestępstw o charakterze gospodarczym".
Według nieoficjalnych informacji udostępnianych przez media, zatrzymania dotyczyły sprawy udzielenia przez Alior Bank pożyczek zadłużonym Zakładom Mięsnym Henryk Kania. Wojciech O. pracował wcześniej jako dyrektor departamentu biznesu agro we wspomnianym banku:
- Zakłady Mięsne Kania w Pszczynie, które wcześniej były potentatem na rynku, upadły w 2020 r. Ich założyciel Henryk Kania zmarł kilka dni temu. Jego syn Henryk, który zarządzał firmą, jest głównym podejrzanym w toczącym się śledztwie. Był ścigany międzynarodowym listem gończym i europejskim nakazem aresztowania. W 2020 r. argentyńskie służby zatrzymały go w Buenos Aires, gdzie od kilku lat mieszka z rodziną. Został wówczas osadzony w areszcie domowym - poinformował Polsat News.
Dzień po zatrzymaniu Wojciecha O., Rada Nadzorcza PZU odwołała go z "czasowego wykonywania funkcji członka zarządu spółki".
- W dniu 28 listopada 2024 r. Rada Nadzorcza Spółki podjęła uchwałę w sprawie odwołania z dniem 28 listopada 2024 r. delegowania Członka Rady Nadzorczej PZU SA Pana Wojciecha Olejniczaka do czasowego wykonywania czynności Członka Zarządu PZU SA - poinformowano w komunikacie giełdowym spółki.
źr. wPolsce24 za Polsat News