Morawiecki nie przebiera w słowach: To jest coś, co wymaga komisji śledczej
- Mamy do czynienia z ewidentnym działaniem nielegalnym. Proszę zobaczyć, jak ta rządowa agencja, która ma zapobiegać dezinformacji sama dopuściła się dezinforamcji, twierdząc, że to działanie było finansowane z zagranicy, a po drugie dotyczyło Trzaskowskiego, Nawrockiego i Mentzena. Tylko zapomnieli dodać, że Nawrockiego i Mentzena brutalnie atakowano, niszczono ich wizerunek, a Trzaskowskiego wspierano. To jest coś, co wymaga na komisji śledczej. Zasadne jest też pytanie, czy te wybory, które teraz się odbywają, można jeszcze nazwać uczciwymi wyborami skoro kandydat Platformy Obywatelskiej, pan Trzaskowski uzyskuje poparcie i pieniądze nie wiadomo, skąd. Moim zdaniem to są bezprawne działania, które podejmuje zapewne ktoś ze sztabu Platformy Obywatelskiej. Stawiam tutaj znaj zapytania, bo dowodów na to nie mam, ale rządowe agendy powinny to wyjaśnić - mówił Mateusz Morawiecki.
Jak zauważył w rozmowie z byłym premierem red. Jacek Karnowski, Rafał Trzaskowski i jego zaplecze wiedzą, że nie są w komfortowej sytuacji, w której mówią: mamy dobrego kandydata, Polacy, zobaczcie, wybierzcie go na prezydenta. Oni wiedzą, że ta kampania jest klęską, podobnie jak kandydat. Jedyną szansą jest wepchnięcie do sztucznie zbudowanego szamba kontrkandydata Karola Nawrockiego przez właśnie brudne sztuczki. To jest ich jedyna szansa na wygraną.
Morawiecki przyznał, że podczas rozmów z Polakami dostrzega niechęć wobec Trzaskowskiego i rosnąca świadomość tego, że pod rządami PO w Polsce dzieje się źle.
- Myślę, że coraz bardziej jest to w Polsce dostrzegane. Ja dużo jeżdżę po Polsce na spotkaniach z mieszkańcami i przychodzą także, myślę, że mogę wprost powiedzieć, zwolennicy Trzeciej Drogi, szeroko rozumianej, Konfederacji, czyli nie tylko nasi zwolennicy, wiem to po pytaniach, które z sali bardzo często padają. I powiem państwu, że rozczarowanie obecną koalicją, to, że brak jest tej agendy aspiracyjnej, rozwojowej - mówił Morawiecki.
źr. wPolsce24