Polska

Test na nastroje wyborców? Mieszkańcy Zabrza nie chcą już pani prezydent związanej z KO

opublikowano:
Rupniewska
Agnieszka Rupniewska (fot. print screen www.youtube.com/@agnieszkarupniewska2768)
Mieszkańcy Zabrza w niedzielnym referendum odwołali – zaledwie po roku rządów - prezydent miasta Agnieszkę Rupniewską, związaną z Koalicją Obywatelską. Eksperci uznają ten plebiscyt za test wskazujący na nastroje społeczne przed wyborami prezydenckimi.

Wybory samorządowe w Zabrzu Rupniewska wygrała w 2024 r. jako kandydatka KWW Koalicja Obywatelska. Choć nie należy do żadnej partii politycznej, to startowała z poparciem KO. W drugiej turze otrzymała 57,85 proc. głosów. Pokonała Małgorzatę Mańkę-Szulik, która kierowała miastem od 2006 r.

Teraz Rupniewska została odwołana. Z danych uzyskanych przez PAP w Miejskiej Komisji do spraw Referendum wynika, że uprawnionych do głosowania było 116,9 tys. osób. W przypadku prezydenta miasta referendum jest ważne, bo do urn poszło ponad 3/5 wyborców, którzy wzięli udział w jej wyborze w drugiej turze w 2024 r. W jej przypadku ten próg wynosił 25,9 tys. głosów. W niedzielnym referendum oddano 29 207 głosów ważnych, co oznacza, że referendum było wiążące. 27 161 głosujących było za odwołaniem Rupniewskiej, 2 046 – przeciwko.

Inicjatorzy referendum zarzucali jej m. in. zwolnienia grupowe w samorządowych jednostkach, podwyżki opłat lokalnych, rezygnację z organizacji cyklicznych wydarzeń kulturalnych oraz przedłużający się proces prywatyzacji Górnika Zabrze.Rupniewska broniła się przed zarzutami, wskazując m.in. na to, że przejęła miasto w bardzo złej sytuacji finansowej i musiała ratować je przed bankructwem.

Mieszkańcy głosowali w niedzielę zarówno w sprawie odwołania prezydent miasta, jak rady miejskiej. Rady miasta odwołać się nie udało. W tym wypadku aby referendum było ważne, potrzebnych było ok. 29,6 tys. głosów. Tymczasem według zsumowanych danych ze wszystkich obwodowych komisji w niedzielę w tej sprawie głosów ważnych oddano 29 106, z czego na tak zagłosowało 26 551 wyborców, a na nie – 2 555. Próg frekwencyjny 3/5 wyborców nie został więc osiągnięty.

Jak skomentował na platformie X szef pracowni sondażowej Ogólnopolska Grupa Badawcza: „Pierwsze ważne referendum odwoławcze od kilkunastu lat i to prezydenta po roku rządzenia”.

Wcześniej w woj. śląskim przeprowadzono dwa referenda, które zakończyły się odwołaniem władz samorządowych. W 2009 r. mieszkańcy odwołali prezydenta Częstochowy Tadeusza Wronę, a w 2012 r. prezydenta Bytomia Piotra Koja wraz z radą miejską.

Bez powodzenia w 2009 r. próbowano odwołać prezydenta Gliwic Zygmunta Frankiewicza wraz z radą miasta, w 2012 r. prezydent Rudy Śląskiej Grażynę Dziedzic wraz z radą miasta, a w 2017 r. prezydenta Bytomia Damiana Bartylę. We wszystkich trzech przypadkach frekwencja podczas referendum okazała się zbyt niska.

źr. wPolsce24 za PAP/X

 

Studio Magdaleny Ogórek

Cynizm zamiast rządzenia? Program o Tusku, zapaści służby zdrowia i buncie rolników

opublikowano:
Plansza rozpoczynajaca program Studio Magdaleny Ogórek
W najnowszym programie goście ostro rozliczają rząd Donalda Tuska, zarzucając mu cynizm, postpolitykę i ucieczkę w spektakl zamiast realnych działań wobec kryzysu w służbie zdrowia, rolnictwie i finansach publicznych. Ten artykuł to skrócone wprowadzenie do gorącej debaty – jeśli chcesz usłyszeć emocje, liczby i bezpośrednie oskarżenia, warto sięgnąć po całe nagranie.
Piątka Pereiry

Prezydent „wetomat” czy strażnik Konstytucji? 100 dni Karola Nawrockiego w ogniu politycznej wojny

opublikowano:
Zrzut ekranu 2025-11-14 153649
Czy prezydent Karol Nawrocki jest tylko „wetomatem”, jak twierdzi Koalicja Obywatelska, czy raczej ostatnią instytucją zdolną powstrzymać rozpychającą się władzę? W programie "Piątka Pereiry” autorzy biorą pod lupę pierwsze 100 dni prezydentury Karola Nawrockiego, pokazując je jako czas zderzenia dwóch wizji państwa: silnego, suwerennego prezydenta i rządu dążącego do monopolu władzy.
Polska

Prokuratura Żurka ściga Bąkiewicza. „Granica śmieszności została przekroczona”

opublikowano:
Konferencja prasowa po przesłuchaniu Roberta Bąkiewicza – emocje i komentarze
W Gorzowie Wielkopolskim odbyło się dziś kolejne przesłuchanie Roberta Bąkiewicza. Były lider Marszu Niepodległości I Ruchu Obrony Granic usłyszał nowe zarzuty – tym razem dotyczące znieważenia sędziów, prokuratorów, dziennikarzy oraz polityków, a także nawoływania do nienawiści wobec Niemców.
Polska

Marta Nawrocka szczerze o życiu w Pałacu. “Mój mąż to tytan pracy”

opublikowano:
Nawrocka
Pierwsza dama Marta Nawrocka w pierwszej telewizyjnej rozmowie od czasu zaprzysiężenia Karola Nawrockiego na prezydenta opowiedziała na antenie wPolsce24 o pierwszych 100 dniach w Pałacu Prezydenckim. To szczery, pełen emocji wywiad. Pierwsza dama opowiada o walce z hejtem, swoich planach związanych z działalnością społeczną oraz o życiu rodzinnym, które wbrew pozorom niewiele się zmieniło.
Polska

Bardzo mocne przemówienie Karola Nawrockiego na 100 dni prezydentury. Oberwało się Tuskowi

opublikowano:
Prezydent Karol Nawrocki w Miński Mazowieckim podczas spotkania z mieszkańcami miasta z okazji 100 dni od objęcia urzędu. W swoim przemówieniu mówił o swoich sukcesach i o tym, ile złego robi dla Polski Donald Tusk i jego zausznicy. Ludzie spontanicznie wiwatowali i krzyczeli: kochamy Ciebie prezydencie.
Prezydent Karol Nawrocki w Miński Mazowieckim (fot. wPolsce24)
Prezydent Karol Nawrocki spotkał się z mieszkańcami Mińska Mazowieckiego, gdzie podsumował 100 pierwszych dni swojej prezydentury. W bardzo mocnym przemówieniu mówił m. in. o swoich inicjatywach ustawodawczych i wizytach zagranicznych, gdzie ocenił, jakie kłody podkłada mu pod nogi Donald Tusk i jego ministrowie. Zdemaskował kłamstwa obozu władzy i wyjaśnił, dlaczego wetuje niektóre ustawy .
Polska

Organizator patriotycznej oprawy kibiców - polska policja zaglądała nam w majtki. To był szok!

opublikowano:
Polska policja upokorzyła polskich kibiców
(Fot. wPolsce24)
Stadion Narodowy może zostać zamknięty na kolejne spotkanie reprezentacji Polski — zasugerował selekcjoner Jan Urban. Chodzi o wydarzenia z drugiej połowy meczu z Holandią, kiedy na murawę wleciały race. Wygląda na to, że służbom, za których działanie odpowiada minister Marcin Kierwiński udało się skutecznie zepsuć znakomitą atmosferę wokół polskiej reprezentacji.