Zamiast debaty w TVP będzie kolejna ustawka ze sztabem Platformy Obywatelskiej. Niebywała bezczelność!

W debacie organizowanej przez NeoTVP w likwidacji weźmie udział trzynastu kandydatów, czyli wszyscy, których PKW zarejestrowała do wyborczego wyścigu. Do organizacji tego - tak ważnego dla uczciwego procesu wyborów - wydarzenia, obliguje telewizję publiczną art. 120. kodeksu wyborczego.
Wszelkie ważne kwestie dotyczące organizacji debaty określa rozporządzenie KRRiT z dnia 6 lipca 2011 r. w sprawie szczegółowych zasad i trybu przeprowadzania debat przez Telewizję Polską Spółkę Akcyjną.
Czy nielegalnie osadzone w NeoTVP władze spółki kolejny raz organizują ustawkę w porozumieniu ze sztabem Platformy Obywatelskiej?
Wiele na to wskazuje.
Nie tylko dlatego, iż odrzucono protest ośmiu sztabów wyborczych w sprawie jednej z prowadzących, czyli Doroty Wysockiej-Schnepf (jej mężem jest kierownik ambasady w Rzymie i doradca marszałek Senatu).
Ogromne emocje wzbudził także zaprezentowany w mediach społecznościowych wydruk pokazujący kolejność, którą rzekomo "wylosowano" dla kandydatów.
Wynika z niego, iż Rafał Trzaskowski będzie tą osobą, która podsumuje kluczowe rundy debaty i aż trzy razy - na pięć rund - wystąpi jako ostatni z kandydatów.
Prawdopodobieństwo tak szczęśliwego, trzykrotnego wylosowania numeru 13 w pięciu próbach wynosi około 0,39% (lub (≈0,00388).
Jeśli weźmiemy pod uwagę to, że Trzaskowski "wylosował" wspomniane ostatnie miejsce w kluczowych momentach dla debaty, to oczywiste staną się pytania o uczciwość organizatorów debaty. Choć będą to - znów z oczywistych powodów - pytania retoryczne.
Co więcej, zgodnie z § 5. rozporządzenia KRRiT z dnia 6 lipca 2011 r. w sprawie szczegółowych zasad i trybu przeprowadzania debat przez TVP, władze neoTVP są zobligowane do poinformowania sztabów o terminie i tematach debaty na 48 godzin przed jej emisją.
Telewizja Polska powinna zapewnić równe warunki udziału w debacie każdemu przedstawicielowi lub kandydatowi, o których mowa w § 2, poprzez:
umożliwienie wzięcia udziału w takiej samej liczbie debat;
zapewnienie równego czasu na wypowiedzi w debatach;
3) zapewnienie tej samej godziny rozpoczęcia emisji debat z tolerancją ±15 minut;
4) poinformowanie co najmniej na 48 godzin przed emisją debaty przedstawicieli lub kandydatów o terminie i tematach debaty;
5) przeprowadzenie debaty bez udziału publiczności w studiu.
Tak się nie stało, o czym poinformował na portalu X Mateusz Kurzajewski ze sztabu Prawa i Sprawiedliwości:
- Jutro w TVP w likwidacji będziemy oglądać kolejne wydarzenie zorganizowane na rzecz komitetu wyborczego Rafała Trzaskowskiego. Bo debatą tego nazwać nie można. Zasady tej neodebaty otrzymaliśmy przed chwilą - na nieco ponad 24h przed jej rozpoczęciem. I teraz najważniejsze - mimo sprzeciwu 8 komitetów wyborczych, debatę dalej będzie prowadzić Dorota Schnepf-Wysocka. Ta sama, która ostatnio odgrywała happeningi podczas programu i zagłuszała naszego posła alarmem z telefonu. To będzie hucpa i kabaret. Czy ktoś ma wątpliwości, że tak skrajnie zaangażowana osoba jak Schnepf-Wysocka przekaże swoje pytania do sztabu Trzaskowskiego? - napisał polityk na portalu X.
Czyżby do ustawek ze sztabem dochodziła jeszcze konieczność złamania prawa, żeby tylko pozwolić wygrać zastępcy Donalda Tuska? Niebywała bezczelność!
źr. wPolsce24