Uwaga! Fałszywe pomidory na sklepowych półkach! Jak uniknąć oszustwa?

Adam Badeusz jest właścicielem delikatesów w Radziejowie i od lat zajmuje się sprzedażą warzyw i owoców. Przedsiębiorca podzielił się na platformie Facebook wpisem, w którym przestrzega przed praktykami niektórych osób zajmujących się sprzedażą pomidorów.
Chodzi konkretnie o metodę na fałszywego „Rosamunda”, uznawanego za jedną z najdroższych odmian tego warzywa.
Na czym polega oszustwo?
Jak się okazuje, część sprzedawców, aby uzyskać większe przychody, używa tańszych zamienników, łudząco przypominających charakterystyczne pomidory Rosamunda, które dla nieobeznanych klientów praktycznie nie różnią się od oryginału!
Powodem, dla którego niektórzy hodowcy decydują się na takie praktyki, są wysokie ceny nasion podrabianej odmiany, sięgające nawet 5000 zł za 1000 sztuk nasion.
Dlatego dla wielu z nich bardziej opłacalne jest sprzedanie fałszywego warzywa z tańszych nasion, co oczywiście pozwala na wyższy zysk. Niestety, kosztem klientów! Dzięki tego typu praktykom niektórzy są w stanie zwiększyć swoje dochody nawet dziesięciokrotnie.
Badeusz ujawnia również, że tego typu nieuczciwe praktyki mają miejsce nie tylko w małych sklepach delikatesowych, ale także w dużych marketach.
- Gwarantuję Państwu, że żaden market nie wprowadziłby w swojej ofercie Rosamundy, ponieważ jest to zbyt drogi, delikatesowy i delikatny pomidor. I zwyczajnie szkoda byłoby patrzeć, jak psuje się w kartonach wymacany i poprzewracany przez klientów. Same straty - twierdzi sprzedawca.
Dlatego pamiętajmy o tym, żeby kupować mądrze, z rozwagą i najlepiej od dobrych, sprawdzonych, lokalnych sprzedawców i hodowców!
źr. wPolsce24 za Fakt/Facebook