Polska

Nie tylko Myrcha? Kolejny polityk PO zapomniał o ciszy wyborczej. Kuriozalne tłumaczenie

opublikowano:
kolejny_lapmacz2.webp
Kolejny poseł PO zakpił z ciszy wyborczej? (fot. x.com)
Politycy Platformy Obywatelskiej najwyraźniej wzorem premiera Donalda Tuska, "stosują prawo tak, jak oni je rozumieją". Najpierw Arkadiusz Myrcha naruszył ciszę wyborczą, a teraz za jego przykładem poszedł poseł tej partii Piotr Głowski, były prezydent Piły.

- W niedzielę zagłosuję oczywiście na XXX [tu poseł wskazał nazwisko kandydata - red.]. Znam Go od wielu lat jako doskonałego samorządowca, świetnego polityka światowego formatu. Zagłosuję na XXX [tu poseł wskazał imię kandydata - red.] z pełnym przekonaniem, że to najlepszy wybór dla Polski i proszę Was wszystkich o to samo - napisał w sobotę 17 maja ok. godz. 7 rano parlamentarzysta Platformy Obywatelskiej. 

22222golowski22222e

Nie dość, że poseł oficjalnie oświadczył kogo wspiera, to na dodatek poprosił swoich obserwujących, by oddali głos, tak jak on, co śmiało można kwalifikować pod agitację wyborczą w trakcie trwania ciszy.

Informację o wątpliwej prawnie działalności posła Platformy Obywatelskiej i byłego prezydenta Piły otrzymaliśmy od jednego z naszych czytelników, za co dziękujemy. 

Przypominamy, że za złamanie ciszy wyborczej poprzez niedozwoloną agitację można zostać ukaranym grzywną nawet do 1 miliona złotych. Dziwne, że doktor nauk ekonomicznych tego nie wie. 

Aktualizacja:

Poseł Piotr Głowski postanowił na portalu x.com odnieść się do oskarżeń o złamanie ciszy wyborczej. Zrobił to w osobliwy sposób. Okazało się, że według parlamentarzysty winny jest x.com, a nie on.

- Informuję,  że wpis dotyczący wyborów Prezydenta RP, który X opublikowal na tej stronie w sobotę 17.05 w godzinaxh porannych  - umieściłem równocześnie z podobnym na Facebooku - w piątek 16.05 wieczorem. Dla pewności, że ktoś to może inaczej zinterpretować - wpis usuwam - napisał Głowski na portalu x.com.

Internauci jednak mają spore wątpliwości. 

źr. wPolsce24  

Polska

Mocne przemówienie prezydenta. Złożył premierowi zaskakującą propozycję

opublikowano:
mid-25815244.webp
Przemówienie Prezydenta podczas Święta Wojska Polskiego (fot. PAP/Rafał Guz)
To było pierwsze oficjalne wystąpienie prezydenta Karola Nawrockiego z okazji Święta Wojska Polskiego w rocznicę zwycięskiej bitwy z bolszewicką Rosją. Prezydent zaapelował do polityków wszystkich sił politycznych o wspólną budowę bezpieczeństwa Polski.
Polska

Kolejna ofiara Donalda Tuska? Więziony Dominik B. traci wzrok!

opublikowano:
Zrzut ekranu 2025-08-16 113828.webp
Dominik B., który przebywa w areszcie w związku ze sprawą RARS, ma poważne problemy zdrowotne. Jego stan dramatycznie się pogarsza, a mężczyzna wkrótce może stracić wzrok.
Polska

Znicze na Białorusi, pustka na Monte Cassino. Dyplomata Schnepf zlekceważył polskich bohaterów

opublikowano:
videoframe_15566.webp
Szokująca postawa Ryszarda Schnepfa, kierującego polską placówką dyplomatyczną w Rzymie. Nie znalazł on czasu, by 15 sierpnia położyć choćby symboliczną wiązankę kwiatów na cmentarzu pod Monte Cassino – miejscu, które na zawsze wpisało się w dzieje polskiego oręża.
Polska

Prezydent Karol Nawrocki: "Polska jest jedna i o tę jedną Polskę będę się upominał"

opublikowano:
mid-25815241.webp
(fot. PAP/Rafał Guz)
10 dni prezydentury były pełne mojej ciężkiej pracy, o czym świadczą m.in złożone w Sejmie projekty ustaw; takie będzie całe pięć lat - mówił prezydent Karol Nawrocki w niedzielę, podczas spotkania z mieszkańcami Godziszowa Trzeciego (woj. lubelskie). Dodał, że będzie dbał o chrześcijańskie wartości.
Polska

Wiadomości wPolsce24 - pełne wydanie z dnia 17.08.2025

opublikowano:
2019035_4.webp
Za nami pierwsze dni urzędowania prezydenta Karola Nawrockiego, a w tle jego pierwszych decyzji widać kolejną rządową aferę, która tym razem może naprawdę pogrążyć gabinet Donalda Tuska.
Polska

Robert Bąkiewicz usłyszał zarzuty. "Mordy w kubeł"

opublikowano:
2019392_2.webp
Robert Bąkiewicz i Krzysztof Wąsowski po przesłuchaniu przez prokuraturę
Prokuratura Okręgowa w Gorzowie Wielkopolskim postawiła Robertowi Bąkiewiczowi zarzut znieważenia funkcjonariusza poprzez użycie nieodpowiedniego słowa. Problem w tym, że sam Bąkiewicz uważa, że nic takiego nie powiedział. W ramach środków zapobiegawczych działacz nie może zbliżać się do granicy polsko-niemieckiej.