Polska

Kolejna obietnica rządu Tuska wyrzucona do kosza? Domański nie pozostawia złudzeń

opublikowano:
Minister finansów Andrzej Domański zapowiada, że w jego resorcie nie zostanie wprowadzony czterodniowy tydzień pracy w Polsce
Minister finansów Andrzej Domański zapowiada, że w jego resorcie nie zostanie wprowadzony czterodniowy tydzień pracy w Polsce (fot.PAP/Marcin Obara)
Minister finansów i gospodarki Andrzej Domański odniósł się do pomysłu wprowadzenia w Polsce czterodniowego tygodnia pracy. Choć przyznał, że testy takich rozwiązań mogą być interesujące, zaznaczył wyraźnie, że nie planuje żadnych zmian systemowych w tym kierunku.

Podczas rozmowy w RMF FM minister został zapytany o możliwość skrócenia czasu pracy w Polsce. Domański odpowiedział, że jego zdaniem taki scenariusz jest mało prawdopodobny.

– Bardzo wątpię, aby to się wydarzyło. Pilotaż można oczywiście przeprowadzić, ale jestem przeciwnikiem jakichkolwiek nakazów – stwierdził.

Jak dodał, ewentualne próby skrócenia tygodnia pracy powinny pozostać decyzją prywatnych firm, które same ocenią, czy pracownicy mogą być równie efektywni w cztery dni. Minister wykluczył również, by w jego resorcie miał zostać wprowadzony taki system.  „W Ministerstwie Finansów i Gospodarki nie przewidujemy czterodniowego tygodnia pracy” – doprecyzował. W ocenie Domańskiego państwo nie powinno odgórnie narzucać tego typu rozwiązań, zwłaszcza że mogą one różnie wpływać na poszczególne branże.

Pilotaż zapowiadało ministerstwo 

Przypomnijmy, że pilotaż skróconego czasu pracy z pełnym wynagrodzeniem zapowiedziało wcześniej Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Jak informowała szefowa resortu Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, chęć udziału w programie zgłosiło 1994 podmiotów, w tym zarówno małe i średnie przedsiębiorstwa, jak i większe instytucje. Większość wniosków napłynęła z sektora mikroprzedsiębiorstw, które liczą, że krótszy czas pracy może poprawić efektywność zespołów.

Budżet pilotażu na lata 2025–2027 wynosi 50 mln zł, z czego w samym 2025 roku przeznaczono na ten cel 10 mln zł z Funduszu Pracy. Maksymalne dofinansowanie jednego projektu może sięgnąć 1 mln zł, a wsparcie na pracownika – do 20 tys. zł. Program ma pozwolić na ocenę realnego wpływu skróconego tygodnia pracy na produktywność i warunki zatrudnienia.

O krótszym tygodniu pracy mówił też Tusk

Pomysł wprowadzenia krótszego tygodnia pracy pojawił się w polskiej debacie już wcześniej. W 2022 roku przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk zapowiadał, że będzie to jeden z priorytetów po ewentualnym zwycięstwie wyborczym. Z kolei Lewica od dawna promuje ideę 35-godzinnego tygodnia pracy, uznając ją za sposób na poprawę jakości życia pracowników i zwiększenie równowagi między życiem zawodowym a prywatnym.

źr.wPolsce24 za DoRzeczy

 

Salon Dziennikarski

Trump, Tusk i Ukraina: czy to nowe Monachium czy szansa na pokój?

opublikowano:
Jacek Karnowski w studio telewizji wPolsce24
Czy 28-punktowy plan pokojowy Donalda Trumpa to ratunek dla wyniszczonej wojną Ukrainy, czy nowe Monachium oddające Kremlowi wolną rękę? I czy „pięć przykazań” Donalda Tuska to apel o jedność, czy brutalna pałka na opozycję pod pretekstem wojny? W naszym programie eksperci rozbierają te dwa projekty na czynniki pierwsze i pokazują, jak bardzo stawką jest zarówno suwerenność Ukrainy, jak i kształt polskiej demokracji.
Polska

Skuteczność służb Tuska i Kierwińskiego? Skazany za sabotaż Ukrainiec wjechał do Polski bez przeszkód i wysadził tory

opublikowano:
Zrzut ekranu (93) 2025-11-18_19.29.51
Podczas posiedzenia Sejmu premier Donald Tusk ujawnił, że służby ustaliły personalia sprawców sabotażu na linii kolejowej Warszawa–Dorohusk. To dwaj obywatele Ukrainy współpracujący z rosyjskimi służbami, którzy po podłożeniu ładunku wybuchowego w miejscowości Mika bez problemu opuścili Polskę przez przejście w Terespolu.
Polska

Państwo Tuska znowu bezradne. Czy możemy czuć się bezpiecznie?

opublikowano:
Premier Donald Tusk w Sejmie, 18 bm. Sejm będzie pracować nad projektem ustawy ws. likwidacji CBA, projektem dot. asystencji osobistej oraz ws. zwiększenia bezpieczeństwa na Bałtyku. Twarz wykrzywiona w grymasie nienawiści a na klapie puste serduszko
Tusk robi groźne miny, ale jego rząd zawodzi w najważniejszych dla Polaków kwestiach (fot. PAP/Tomasz Gzell)
Ucieczka podejrzanych o dywersję na Białoruś, opieszałość służb i policji oraz informacyjny szum. Chaos i niekompetencja. Trudno czuć się bezpiecznie w obliczu aktów sabotażu, które miały miejsce w ostatnich dniach w Polsce. Służby Tuska zawiodły, ale wciąż jeszcze można wyciągnąć jakieś wnioski na przyszłość.
Polska

Bratobójcza walka w Koalicji Obywatelskiej! Zatopią swoją koleżankę?

opublikowano:
Wesoło uśmiechnięty minister MSWiA Marcin Kierwiński. Wspaniały śmiech, szczególnie w czasie, kiedy atakują nas nasłani przez Rosję sabotażyści
Marcin Kierwiński jeszcze może spać spokojnie (fot. wPolsce24)
Tereny popowodziowe wciąż czekają na obiecaną pomoc. Ich brak powinien zatopić niejednego niesolidnego urzędnika. Ale w przypadku koalicji 13 grudnia rządzą inne zasady. I dlatego mamy do czynienia z bratobójczą walką wśród polityków Koalicji Obywatelskiej. Radni KO powiatu kłodzkiego żądają odejścia wspieranej do tej pory przez nich starosty Małgorzaty Jędrzejewskiej-Skrzypczyk. Powód? Brak całkowitego posłuszeństwa rządowi Tuska.
Polska

Na miejsce Polaków chcą zatrudniać ludzi z Afryki i z Azji? Trwa drugi dzień strajku w fabrykach Valeo

opublikowano:
W zakładach Valeo w Chrzanowie, Trzebini i Mysłowicach rozpoczął się bezterminowy strajk generalny, w którym uczestniczy około 300 pracowników. Pracownicy odeszli od maszyn, co spowodowało częściowe wstrzymanie produkcji i znaczne zakłócenia w funkcjonowaniu fabryk. Strajk trwa na wszystkich trzech zmianach: porannej, popołudniowej i nocnej. Protest jest eskalacją sporu zbiorowego trwającego od miesięcy i poprzedziły go m.in. dwugodzinne strajki ostrzegawcze oraz blokady dróg. Związkowcy z Wolnego Związku Zawodowego Sierpień '80 zapowiadają, że protest potrwa aż do osiągnięcia porozumienia z zarządem firmy Valeo.
(fot. materiały przesłane przez strajkujących)
Trwa drugi dzień protestów załogi w zakładach Valeo w Chrzanowie, Trzebini i Mysłowicach. Bezteminowy strajk generalny rozpoczął się 20 listopada, według protestujących uczestniczy w nim około 300 pracowników. Załoga na produkcji odeszła od maszyn, a jak słyszymy od przedstawicieli związków, firma na ich miejsce ściągnęła pracowników biurowych.
Polska

Te praktyki naprawdę szokują! Protestujący w fabrykach Valeo domagają się godnej pracy, a pracodawca nasyła na nich policję

opublikowano:
Relacja ze straju w fabryce Valeo na antenie telewizji wPolsce24.tv
(fot. wPolsce24.tv)
Trwa drugi dzień strajku generalnego w fabrykach Valeo w Małopolsce. Ludzie strajkują, bo - jak twierdzą - wyczerpali już wszystkie inne próby znalezienia rozwiązania swojej tragicznej sytuacji. Tymczasem zarząd nie podejmuje dialogu i wysyła policję do protestujących. Ci mówią wprost: - Dziękujemy, że jest tutaj wasza telewizja, bo już dawno by nas przegoniono i zastraszono!