Polska

Kolega tragicznie zmarłego harcerza ujawnia szczegóły dramatycznej nocy. Mówi o tajemnicy

opublikowano:
night-6792118_1280.webp
(fot.ilustracyjna/pixabay)
Kolega harcerza, który kilka dni temu utonął podczas próby zdobycia sprawności pływackiej, ujawnił kolejne kulisy tragedii. Jego zdaniem, inni harcerze raczej nie wiedzieli o podejmowanej przez 15-latka próbie.

Do tragedii doszło w nocy z 23 na 24 lipca na obozie harcerskim pod Wolsztynem w woj. wielkopolskim. 15-latek, próbując zdobyć sprawność pływacką, miał w pełnym umundurowaniu przepłynąć jezioro, a po dotarciu na drugi brzeg rozpalić  ognisko. Niestety Dominik do celu nie dotarł – zniknął pod wodą, a jego poszukiwania rozpoczęły służby ratunkowe. Ciało harcerza wyłowiono dopiero nad ranem.

Organizatorzy obozu twierdzili, że chłopiec był odpowiednio asekurowany przez ratowników WOPR. Śledczy ustalili jednak, że nie 15-latkowi nie zapewniono odpowiednich środków bezpieczeństwa. Jak przekazała prokuratura, opiekun grupy wraz z ratownikiem obserwowali wszystko z pomostu, a teren, na którym nastolatek zdobywał sprawność, nie był oświetlony. 21-letni opiekun oraz 19-letni ratownik usłyszeli już zarzuty i grozi im do pięciu lat pozbawienia wolności.

Zmarłego tragicznie chłopca wspomina jego kolega, który reporterowi TVN Uwaga powiedział, że Dominik miał wiele sprawności pływackich i był bardzo wysportowany.

- Znałem Dominika. Nieraz spotykaliśmy się pomiędzy posiłkami podczas zajęć. Tam zawsze dało się zamienić parę słów. On zawsze był pełen energii i zawsze pierwszy do zdobywania wszelkich sprawności. Był bardzo dobrym człowiekiem – mówi jeden z uczestników zakończonego przedwcześnie obozu.

Harcerz podkreśla też, że koledzy 15-latka raczej nie wiedzieli o jego próbie zdobycia kolejnej sprawności.

- Każdy wie, że pod koniec obozu trzeba wypełnić swój próg, podnieść swoje stopnie. Jednak są to bardzo indywidualne zadania, robione w tajemnicy – dodał.

Z kolei dyrektor szkoły, w której uczył się zmarły harcerz, przyznaje, że była to misja, która „nie mogła się udać”.

- To było zadanie, którego nie można było zrealizować. Przez wiele, wiele lat prowadziłam wędrowne i obozy stacjonarne. Nigdy, przenigdy nie można było dopuścić do tak niebezpiecznej próby. Tu powinni myśleć ludzie dorośli i oni bardzo zawiedli – podkreślił.

źr. wPolsce24 za TVN

Polska

Gorszące sceny na Festynie Rodzinnym. Skandaliczne zachowanie organizatora

opublikowano:
Wejherowo.webp
- Jest pan chamski i bezczelny! – usłyszał reporter telewizji wPolsce24 Piotr Czyżewski w odpowiedzi na pytanie o nazwisko mężczyzny, który wcześniej przedstawił się jako organizator imprezy „Piknik rodzinny w Wejherowie”.
Polska

Wiadomości wPolsce24. Pełne Wydanie 14.09.2025

opublikowano:
2042059_4.webp
(fot. wPolsce24)
Dzisiejsze wydanie „Wiadomości” telewizji wPolsce24 skupia się na najważniejszych wydarzeniach politycznych i społecznych z kraju i ze świata.
Polska

Dlaczego w Chełmie zawyły syreny? Prezydent tłumaczy, że nie mieli wyjścia

opublikowano:
ship-139895_1280.webp
Prezydent Chełma zapowiedział już szkolenia dla mieszkańców (fot. ilustracyjna Pixabay)
Prezydent Chełma Jakub Banaszek tłumaczy, dlaczego w jego mieście zawyły syreny, gdy rosyjskie drony latały nad Ukrainą. Zapowiedział także szkolenia dla mieszkańców, bo wielu nie wiedziało, jak zareagować na alarm.
Polska

Rodacy ze Wschodu zamiast przybyszów z Afryki? Przemysław Czarnek o projekcie senatora Biereckiego: "Genialne"

opublikowano:
AWIK_Czarnek ok.webp
Przemysław Czarnek poparł projekt senatora Grzegorza Biereckiego dotyczący repatriacji i osadnictwa Polaków z terenu byłego ZSRR (fot. Andrzej Wiktor/Fratria)
Wiceprezes PiS Przemysław Czarnek zaapelował o jak najszybsze prace nad projektem repatriacyjno-osadniczym senatora Grzegorza Biereckiego. Chodzi o ściągnięcie do Polski
Polska

Co się wydarzyło w Polsce i na świecie? Podsumowanie „Wiadomości wPolsce24” 15 września 2025

opublikowano:
2043064_5.webp
(fot. wPolsce24)
Pełne wydanie Wiadomości wPolsce24 to przegląd najważniejszych wydarzeń w Polsce i na świecie.
Polska

TYLKO U NAS. Wicemarszałek Sejmu potwierdza: Rząd ukrywał fakty w sprawie zdarzenia w Wyrykach! „Nie przekazano mi żadnej informacji”

opublikowano:
bosak biedroń wierzbicki.webp
W programie "Wierzbicki i Biedroń mówią jak jest" wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak potwierdził, że podczas RBN nie informowano o faktycznym przebiegu zdarzenia w Wyrykach (Fot. screen wPolsce24)
Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak potwierdził w programie „Wierzbicki i Biedroń mówią jak jest” w telewizji wPolsce24, że podczas Rady Bezpieczeństwa Narodowego przedstawiciele rządu nie informowali o faktycznym przebiegu zdarzenia w Wyrykach.