Kłopoty Sławomira Mantzena. Straci partię? Sąd podjął decyzję

Jak mówiła sędzia Joanna Korzeń, w trakcie ogłaszania postanowienia, jednym z podstawowych obowiązków każdej partii politycznej jest złożenie, do 31 marca każdego roku, sprawozdania o źródłach pozyskania środków finansowych.
– W ocenie sądu nie budziło w niniejszej sprawie wątpliwości, że partia Nowa Nadzieja takiego sprawozdania nie złożyła. Z resztą do sądu nie wpłynęła odpowiedź na wniosek Państwowej Komisji Wyborczej o wykreślenie wpisu partii z ewidencji partii politycznych – tłumaczyła sędzia.
Chodzi o sprawozdanie finansowe Nowej Nadziei za 2024 rok. Według ustawy o partiach politycznych w przypadku niezłożenia przez partię sprawozdania w terminie PKW występuje do sądu z wnioskiem o wykreślenie wpisu tej partii z ewidencji. O niezłożeniu przez m.in. Nową Nadzieję sprawozdania finansowego w wymaganym terminie Komisja poinformowała jeszcze w maju tego roku; wtedy też informowała o skierowaniu do sądu wniosku w tej sprawie.
W czerwcu w rozmowie z PAP poseł klubu Konfederacji, wiceprezes Nowej Nadziei, Bartłomiej Pejo podkreślał, że w ich ocenie (partii - PAP) sprawozdanie finansowe zostało złożone w terminie, a problemem jest „interpretacja PKW”.
Natomiast obecny na piątkowym posiedzeniu Tomasz Gąsior z Krajowego Biura Wyborczego podkreślił w rozmowie z dziennikarzami, że partia „do dnia dzisiejszego” nie złożyła sprawozdania za ubiegły rok.
źr. wPolsce24 za PAP











