Polska

Pijany kierowca uciekał przed policją, zabił nastolatków. Dziś usłyszał zarzuty

opublikowano:
_MIL_00453_20250103.webp
43-latek uciekał przed policją (fot. fot. Liudmyla Kazakova\Fratria)
Pijany kierowca lawety, uciekając przed policją, zabił trójkę nastolatków. Dziś usłyszał zarzuty.

Ten wypadek wstrząsnął całą Polską. Późnym wieczorem 18 sierpnia, w miejscowości Grochowe, policjanci zauważyli lawetę, która jechała środkiem drogi. Próbowali ją zatrzymać, ale kierowca rzucił się do ucieczki. Niedługo potem zderzył się na skrzyżowaniu z prawidłowo jadącym Seatem. 

Życie w tym wypadku straciła 19-latka, jej 12-letni brat i jej 18-letni partner, obywatel Niemiec. Kierowca lawety, 43-letni Konrad C., nie odniósł poważniejszych obrażeń. Badanie alkomatem wykazało, że miał 1,5 promila.

Dziennik Fakt informuje, że rodzice rodzeństwa buli obecni w czasie akcji ratunkowej. Konrad C. trafil do szpitala, a po wyjściu z niego doprowadzono go do prokuratury.

Dziennik Fakt informuje, że mężczyzna usłyszał dzisiaj cztery zarzuty. Jest oskarżony o spowodowanie wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym, prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości, co w jego wypadku jest recydywą, a także niezatrzymanie się do kontroli drogowej i kierowanie gróźb karalnych wobec członka rodziny.

Fakt informuje, że oskarżony przyznał się do trzech pierwszych zarzutów. Mielecka policja poinformowała, że miał już na koncie podobne przewinienie. W 2017 r. brał udział w kolizji, wtedy też prowadził po pijanemu.

źr. wPolsce24 za Fakt

Polska

Znicze na Białorusi, pustka na Monte Cassino. Dyplomata Schnepf zlekceważył polskich bohaterów

opublikowano:
videoframe_15566.webp
Szokująca postawa Ryszarda Schnepfa, kierującego polską placówką dyplomatyczną w Rzymie. Nie znalazł on czasu, by 15 sierpnia położyć choćby symboliczną wiązankę kwiatów na cmentarzu pod Monte Cassino – miejscu, które na zawsze wpisało się w dzieje polskiego oręża.
Polska

Prezydent Karol Nawrocki: "Polska jest jedna i o tę jedną Polskę będę się upominał"

opublikowano:
mid-25815241.webp
(fot. PAP/Rafał Guz)
10 dni prezydentury były pełne mojej ciężkiej pracy, o czym świadczą m.in złożone w Sejmie projekty ustaw; takie będzie całe pięć lat - mówił prezydent Karol Nawrocki w niedzielę, podczas spotkania z mieszkańcami Godziszowa Trzeciego (woj. lubelskie). Dodał, że będzie dbał o chrześcijańskie wartości.
Polska

Wiadomości wPolsce24 - pełne wydanie z dnia 17.08.2025

opublikowano:
2019035_4.webp
Za nami pierwsze dni urzędowania prezydenta Karola Nawrockiego, a w tle jego pierwszych decyzji widać kolejną rządową aferę, która tym razem może naprawdę pogrążyć gabinet Donalda Tuska.
Polska

Robert Bąkiewicz usłyszał zarzuty. "Mordy w kubeł"

opublikowano:
2019392_2.webp
Robert Bąkiewicz i Krzysztof Wąsowski po przesłuchaniu przez prokuraturę
Prokuratura Okręgowa w Gorzowie Wielkopolskim postawiła Robertowi Bąkiewiczowi zarzut znieważenia funkcjonariusza poprzez użycie nieodpowiedniego słowa. Problem w tym, że sam Bąkiewicz uważa, że nic takiego nie powiedział. W ramach środków zapobiegawczych działacz nie może zbliżać się do granicy polsko-niemieckiej.
Polska

PILNE. Siłowe wejście do Krajowej Rady Sądownictwa? Alarm w mediach społecznościowych

opublikowano:
krs wejście.webp
O wejściu ludzi z Ministerstwa Sprawiedliwości do gmachu KRS poinformowali jej członkowie na specjalnym briefingu (Fot. screen wPolsce24)
Dwie osoby próbowały wejść nielegalnie do gabinetów członków Krajowej Rady Sądownictwa – alarmują przedstawiciele tej instytucji. Jedną z nich miał być sędzia pełniący obecnie ważną funkcję w Ministerstwie Sprawiedliwości.
Polska

Koreański napis na dronie. Prokuratura ujawnia nowe ustalenia w sprawie eksplozji w Osinach

opublikowano:
Zrzut ekranu 2025-08-20 190232.webp
Prokuratura przekazała nowe informacje w sprawie drona, który spadł na pole w Osinach. (fot.wPolsce24)
Szef Prokuratury Okręgowej w Lublinie prokurator Grzegorz Trusiewicz przekazał najnowsze ustalenia w sprawie drona, który spadł na pole w Osinach. Poinformował, że na największym elemencie silnika ujawniono napis prawdopodobnie w języku koreańskim. Dodał, że skala zniszczeń jest na tyle duża, że śledczy nie są w stanie jednoznacznie określić pochodzenia obiektu.