Jest decyzja sądu w sprawie nożownika z Kolumbii. Mamy dane, ilu obcokrajowców pracuje w Polsce!

29-letni Kolumbijczyk dźgnął 41-letniego Polaka podczas bójki na rynku w Nowem. Niestety, ranionego mężczyzny nie udało się uratować. Nożownik usłyszał zarzut zabójstwa, za które grozi dożywotnie więzienie, na proces będzie czekał w areszcie. Pozostałym uczestnikom krwawej awantury (było wśród nich trzech Polaków i dziewięciu innych Kolumbijczyków) przedstawiono zarzuty udziału w bójce, której następstwem była śmierć człowieka. Grozi za to do 15 lat więzienia.
Pracowali w zakładach mięsnych
Kolumbijczycy mieszkali w jednym z hosteli a pracowali w pobliskich zakładach mięsnych. Ich właścicielem jest Niemiec, niektóre media zwracały uwagę, że przedsiębiorca właściwie nie płaci podatków w Polsce.
Jak wynika z danych opublikowanych we wtorek przez Wiadomości Telewizji wPolsce24, Kolumbijczycy, obok Filipińczyków, są najliczniej zatrudnianymi legalnie obcokrajowcami w Polsce – pozwolenie na pracę otrzymało w 2024 roku ponad 37 tysięcy obywateli tych krajów. Dalej są Hindusi (33 928 pozwoleń) i Nepalczycy (31 553 pozwoleń). W sumie w 2024 roku wydano obcokrajowcom aż 322 tysiące pozwoleń na pracę w Polsce. Dodajmy do tego Ukraińców (podlegają oni specjalnym zasadom) i osoby pracujące w naszym kraju nielegalnie, a będziemy mówić o milionach ludzi.
Zarabiają mniej, niż Polacy
Jednocześnie rządowe agencje i media donoszą o rosnącym, choć wciąż znajdującym się na przyzwoitym poziomie bezrobociu i zapowiadanych zwolnieniach grupowych. Nie jest tajemnicą, że w niektórych przypadkach Polaków zamieniają ściągani do nas przez agencje pracy obcokrajowcy. Powód jest prosty i jeden: przybysze zadowalają się zarobkami znacznie niższymi, niż możliwe do zaakceptowania przez rodzimych pracowników.
źr. wPolsce24