Ekspert TVN-u chce ogolić marszałka Hołownię. Szokujący wpis

O Kontku zrobiło się głośno po ostatnich wyborach prezydenckich. Zaczął po nich dowodzić, że Karol Nawrocki wygrał je dzięki nieprawidłowościom w komisjach wyborczych. Eksperci nie zostawili na jego „analizach” suchej nitki, a późniejsze ponowne liczenie głosów – zarówno przez Sąd Najwyższy jak i prokuraturę – wykazały, że te anomalie mieściły się w normie i nie miały wpływu na ostateczny wynik wyborów. Kontek był często zapraszany jako ekspert przez sympatyzujące z rządem media, jak TVN czy oczywiście neoTVP. Warto przy tym odnotować, że często przedstawiały go jako pracownika naukowego Szkoły Głównej Handlowej – ale sama uczelnia poinformowała, że przestał być jej pracownikiem w 2022 roku.
Wczoraj w Sejmie miało miejsce głosowanie nad odrzuceniem w pierwszym czytaniu ustawy prezydenta Nawrockiego o CPK. Przeciwko była PiS, Konfederacja, Partia Razem i ludzie Grzegorza Brauna, a za PO, PSL i Lewica. Ostatecznie wygrali ci pierwsi, co było możliwe dzięki głosom kilku posłów Polski 2050, w tym Hołowni. To sprawiło, że dla wielu zwolenników rządu i jego polityków marszałek stał się wrogiem numer jeden. Jest mi przykro, że marszałek Hołownia i tak duża grupa posłów z jego ugrupowania też stanęła w tej kwestii po stronie prezydenta Nawrockiego, bo to bardzo źle wróży na przyszłość – mówił wyraźnie roztrzęsiony Tusk.
Teraz do grona „krytyków” Hołowni dołączył Kontek. Ogolić Hołownię na łyso! - napisał na swoim profilu w portalu X. To nawiązanie do samosądów nad kobietami, do jakich doszło w wielu okupowanych państwach po porażce Niemiec w II Wojnie Światowej. Tym, które w trakcie okupacji wiązały się z niemieckimi żołnierzami, golono włosy, by przez kilka miesięcy wszyscy wiedzieli, że dopuściły się zdrady.
Warto przypomnieć, że nie jest to pierwszy raz, kiedy Kontek oskarża Hołownię o zdradę. Ja nie chcę się zajmować polityką, tylko obliczeniami statystycznymi. Ale Hołownia, który chce zaprzysiężyć Nawrockiego, spotyka się gdzieś po nocy z Kaczyńskim? Z Kaczyńskim? W prywatnym mieszkaniu Bielana? No to chyba zdrada nas wszystkich. Zdrada jego wyborców. Zdrada państwa – pisał po tym, gdy Hołownia spotkał się z Jarosławem Kaczyńskim.
Warto również odnotować, że za bardzo podobne słowa sąd skazał niegdyś gdańską radną PiS Annę Kołakowską. W 2016 r., napisała trzeba to coś złapać i ogolić na łyso w reakcji na to, że Agnieszka Pomaska (KO) podarła w Sejmie projekt ustawy ws. obrony suwerenności Rzeczypospolitej i praw jej obywateli. Sąd kazał jej przeprosić i pokryć koszty procesu.
źr. wPoslce24