Dyplomatyczna klęska Tuska. Polska znowu pominięta w kluczowym momencie!

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski rozmawiał w piątek o amerykańskim planie pokojowym z kanclerzem Niemiec Friedrichem Merzem, prezydentem Francji Emmanuelem Macronem i premierem Wielkiej Brytanii Kierem Starmerem.
- Omówiliśmy plan dotyczący pokoju dla Ukrainy i całej Europy. Doceniamy wysiłki Stanów Zjednoczonych, prezydenta Trumpa i jego zespołu na rzecz zakończenia tej wojny. Pracujemy nad dokumentem przygotowanym przez stronę amerykańską. Musi to być plan, który zapewni realny i godny pokój – napisał Zełenski na X
- Uzgodniliśmy dalsze kroki i porozumieliśmy się, że nasze zespoły na odpowiednich szczeblach będą pracować wspólnie – dodał prezydent Ukrainy.
Warunki zakończenia wojny, wymieniają Polskę
Przypomnijmy, że w 28-punktowym planie przygotowanym przez amerykańską administrację (choć nie jest do końca jasne, czy prasa dysponuje faktycznym, ostatecznym dokumentem) zawarto warunki zakończenia wojny na Ukrainie.
Jedynym krajem poza USA, Rosją i Ukrainą, którego nazwa pada w projekcie jest Polska – mowa o stacjonowaniu w naszym kraju „europejskich myśliwców”. Mimo tego premier Donald Tusk nie został doproszony do stołu przez Ukraińców, Niemców i Brytyjczyków.
Kogo brakuje?
- Zełenski, Macron, Merz i Starmer rozmawiali dzisiaj o planie Trumpa, żeby chronić „żywotne interesy europejskie i ukraińskie”. Kogoś tutaj brakuje, prawda? Takiego głównego kraju tranzytowego i wschodniej granicy UE i NATO. Podpowiadam: pomaga od samego początku – skomentował ironicznie analityk i były urzędnik MSZ Aleksander Olech.
źr. wPolsce24











