Niewyobrażalna tragedia. Dwuletnie dziecko wciągnięte przez maszynę

Dramatyczne sceny rozegrały się w poniedziałek rano. Służby otrzymały jeżący włos na głowie sygnał: dwuletnie dziecko zostało wciągnięte przez maszynę rolniczą. Do akcji natychmiast ruszyło pogotowie, ratownicy dotarli na miejsce nie tylko karetką ale i śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Do Gródka przyjechała też straż pożarna i policja.
Przerażający wypadek
Wystarczył rzut okiem, aby zorientować się, jak poważna jest sytuacja. W gospodarstwie trwały prace rolnicze, pracował ciągnik i opryskiwacz, zasilany specjalnym wałem. Dwuletnie maleństwo miało zostać wciągnięte właśnie przez to urządzenie. Słychać było krzyki przerażonych ludzi i płacz.
Nie udało się uratować
- Dziecko zostało wciągnięte przez przekaźnik mocy, który zasilał opryskiwacz z ciągnika rolniczego. Niestety, dziecka nie udało się uratować mimo podjętej reanimacji. Lekarz stwierdził zgon - informuje mł. asp. Aleksandra Siemieniuk z policji w Sokołowie Podlaskim.
Jak dodaje Siemieniuk, w Gródku pracuje teraz grupa dochodzeniowo-śledcza pod nadzorem prokuratora. - Rodzina dziecka została objęta opieką psychologa - dodaje cytowana przez portal wyborcza.pl Aleksandra Siemieniuk.
źr. wPolsce24 za remiza.pl, wyborcza.pl