Polska

Dramatyczna sytuacja w Polsce. Wkrótce możemy dorównać najgorszym krajom

opublikowano:
baby-1681181_1280
(fot. ilustracyjna / pixabay)
Polska jest obecnie krajem z najniższym wskaźnikiem dzietności w Europie. Wkrótce może być jeszcze gorzej, bo jeśli niepokojące prognozy się sprawdzą, to dorównamy najsłabiej prezentującym się pod tym względem krajom Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD).

W porównaniu z 2019 rokiem liczba urodzeń w Polsce spadła o jedną trzecią. W ubiegłym roku w naszym kraju na świat przyszło nieco ponad 250 tys. dzieci, a pięć lat wcześniej odnotowano ponad 370 tys. urodzeń.

Polska ze wskaźnikiem dzietności na poziomie 1,10 – dane z 2024 roku – stała się najgorszym krajem w Europie pod tym względem. Dodatkowo wśród krajów OECD jesteśmy na trzecim miejscu od końca. Gorzej sytuacja wygląda jedynie w Chile i Korei Południowej, gdzie wskaźnik wynosi odpowiednio 0,88 i 0,75.

Polska dorówna do Korei i Chile?

Wkrótce sytuacja w Polsce może wyglądać podobnie jak we wspomnianych krajach. Według analityków Banku Pekao, w żadnym innym państwie wskaźnik dzietności nie spada w tak szybkim tempie, jak w Polsce. Przygotowane przez nich prognozy przewidują, że wskaźnik dzietności wyniósł w 2024 roku 1,10. Jeśli trendy z minionego roku się utrzymają, to w 2026 roku spadnie on poniżej 1, a w 2030 roku może wynieść już 0,8.

- Tempo spadku jest więc zawrotne – podkreślają eksperci.

Dlaczego w Polsce rodzi się coraz mniej dzieci?

Andrzej Kubisiak, zastępca dyrektora Polskiego Instytutu Ekonomicznego zauważa, że na spadek wskaźnika dzietności wpływa fakt, że duża część osób nie decyduje się na powiększenie rodziny. W rozmowie z Business Insider powołał się na badania, które wskazują, że barierą jest przede wszystkim posiadanie pierwszego dziecka.

- Nam w Polsce zaczyna przybywać osób, które w ogóle nie mają dzieci. Powodów mogą być setki, ale to jest też na pewno efekt opóźniania tej decyzji o potomstwie – podkreśla.

- Skoro spada nam mianownik, czyli kobiet w wieku rozrodczym, to automatycznie oznacza, że licznik, czyli liczba urodzeń, musi spadać jeszcze szybciej – wylicza przyczyny Kubisiak.

Poprzeczka zawieszona wysoko

Zdaniem zastępcy dyrektora Polskiego Instytutu Ekonomicznego do takiej sytuacji doprowadzają czynniki ekonomiczne i edukacyjne. Zwraca przy tym uwagę na wysoko zawieszoną poprzeczkę względem rodzicielstwa.

- Społeczne oczekiwania wobec rodziców są takie, że dzieci będą się rozwijały na wszystkich możliwych polach, a rodzice będą wiecznie uśmiechnięci i tryskający pozytywną energią. To dla wielu osób, które jeszcze nie mają potomstwa, może być bariera nie do przeskoczenia. Również, gdy patrzą na swoich rówieśników z dziećmi – podkreśla.

źr. wPolsce24 za X/BM_PekaoAnalizy/Business Insider

Polska

Służby zajmują się opozycją, a nie rosyjską dywersją! Porażające kulisy ataku na polskie tory

opublikowano:
Nagranie z kanału "wPolsce24" przedstawia polityczną debatę dotyczącą domniemanego aktu dywersji na polskiej kolei, który miał miejsce w pobliżu stacji Mika
(fot. wPolsce24)
Reporter telewizji wPolsce24 rozmawia z Iwoną Kurowską, starosta powiatu garwolińskiego. To ona, jako jedna z pierwszych podała informację o akcie dywersji polskich torach. Niestety, zaatakowali ja przedstawiciele aktualnego obozu rządzącego.
Polska

Tak wygląda 19-latek, który groził polskiemu prezydentowi i pisał do głowy państwa per "Karolku"

opublikowano:
Zatrzymany 19-latek, który groził prezydentowi Karolowi Nawrockiemu w rękach policji
Tak wygląda człowiek, który w internecie zwraca się do prezydenta per "Karolku" (Fot. policja.pl)
Trzy lata więzienia grożą 19-latkowi, który zamieścił w internecie groźby pod adresem prezydenta Karola Nawrockiego. Stołeczna policja pokazała dziś zdjęcia mężczyzny. To uczeń szkoły zawodowej, mieszkaniec powiatu otwockiego.
Polska

Gdzie jest Tusk? Na ważną konferencję wysłał swoich ministrów. "Zmarnowali tylko czas Polaków"

opublikowano:
mid-25b17404 ok
- Zabezpieczono obfity materiał dowodowy, który pozwoli na szybką identyfikację sprawców tego haniebnego aktu dywersji - zapewnił szef MSWiA Marcin Kierwiński. - Najlepsi funkcjonariusze zostali skierowani do tej sprawy – wtórował koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak. Choć ministrowie dwoili się i troili, przedstawiciel Kancelarii Prezydenta ocenił ich konferencję surowo: - Zmarnowali czas – powiedział Karol Rabenda, gość telewizji wPolsce24.
Polska

Ziobro z mocnym przekazem dla Tuska: „Nie dam się wykorzystać jak zwierzę w cyrku”

opublikowano:
Zbigniew Ziobro w garniturze siedzi w studiu telewizyjnym podczas programu na żywo
Zbigniew Ziobro w rozmowie z wPolsce24 podkreślił, że rząd Donalda Tuska zdecydował się realizować swoje cele, łamiąc prawo. Zaznaczył, że nie da się wykorzystać „jako zwierzę w cyrku”.
Polska

Pierwszy od 100 lat akt sabotażu na polskiej kolei. Paulina Matysiak: „Komunikacja rządu zawiodła”

opublikowano:
Paulina Matysiak w rozmowie o bezpieczeństwie infrastruktury kolejowej i chaosie informacyjnym
Posłanka Paulina Matysiak w programie Rozmowa Wikły na antenie telewizji wPolsce24 ocenia chaos informacyjny, jaki zapanował w rządzie Donalda Tuska po wydarzeniach na kolei, które oficjalnie zostały uznane za sabotaż.
Polska

Burza w Sejmie. Posłowie PiS krzyczą "precz z komuną" i opuszczają salę plenarną

opublikowano:
Posłowie PiS opuszczają salę sejmową przed głosowaniem nad wyborem Czarzastego na marszałka
Posłowie PiS opuszczają salę sejmową (fot, wPolsce24)
Tak ostro w polskim Sejmie nie było już dawno. Podczas prezentacji Włodzimierza Czarzastego jako kandydata na marszałka izby, posłowie Prawa i Sprawiedliwości opuścili salę obrad. Wcześniej z ław parlamentarnych można było usłyszeć gromkie: precz z komuną! Czarzasty tylko nerwowo się obracał, widać, że nie było mu do śmiechu. Został jednak wybrany na nowego marszałka.