Dlaczego nikt z Polski nie dostał zaproszenia do Waszyngtonu? Kuriozalne tłumaczenie wiceministra

W piątek na Alasce Trump spotkał się z Putinem, by porozmawiać o pokoju na Ukrainie. To spotkanie, zgodnie z przewidywaniami, nie przyniosło przełomu. Dziś Waszyngton odwiedzi Zełenski. Towarzyszy mu szereg europejskich polityków – prezydent Francji Emmanuel Macron, premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer, szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, kanclerz Niemiec Friedrich Merz, sekretarz generalny NATO Mark Rutte, premier Włoch Giorgia Meloni i prezydent Finlandii Alexander Stubb.
Polska jest za mała
Wiele osób zauważyło, że na tej liście nie ma nikogo z Polski, chociaż nasze państwo od początku wojny odgrywa ważną rolę we wspieraniu Ukrainy, a prezydent Nawrocki brał udział w rozmowach z Trumpem przed i po szczycie na Alasce. Bartoszewski na antenie Polsat News został zapytany o to, czy to porażka polskiej dyplomacji. Odpowiedział, że to Trump zapraszał do Waszyngtonu i jak widać nie zaprosił prezydenta Nawrockiego.
Gdy prowadzący zauważył, że nie zaprosił też premiera Tuska, Bartoszewski stwierdził, że zwyczajowo prezydenci USA rozmawiają z innymi prezydentami, a nie premierami, ale robią wyjątek dla największych państw, jak Niemcy, Wielka Brytania, Włochy, Izrael czy Indie.
- Polska jest średniej wielkości krajem. Nie ma takiego przełożenia międzynarodowego jak Niemcy czy Wielka Brytania. Natomiast prezydent Finlandii zaprzyjaźnił się z prezydentem Trumpem. Nie mówiąc o tym, że jest prezydentem – stwierdził.
Nic się nie stało, Polacy, nic się nie stało
Warto przy tym odnotować, że wbrew słowom Bartoszewskiego, rozmiar państwa nie ma tu nic do rzeczy – amerykańscy prezydenci spotykają się z najważniejszym politykiem w danym kraju. Dlatego rzadko zapraszają prezydentów takich państw jak Niemcy czy Włochy, bo w praktyce nie mają żadnej władzy.
Bartoszewski przekonywał, że brak reprezentanta Polski na tych rozmowach to nie jest problem.
- De facto decyzje w podjęte będą w wąskim, amerykański gronie. Reprezentanci Europy nie uczestniczą w negocjacjach. Będą mieli ograniczony wpływ na rzeczywistość. Tam decyzje podejmuje jeden człowiek – przekonywał. Dodał, że minister Sikorski przekazał wczoraj w rozmowie podczas wideokonferencji z wysłannikami europejskimi nasze stanowisko, które jest uzgodnione i oni będą o tym mówić
Karol Nawrocki spotka się z Donaldem Trumpem na początku września
Przypomnijmy też, że prezydent Karol Nawrocki ma już zaplanowane spotkanie z Donaldem Trumpem. Ma się ono odbyć w Waszyngtonie 3 września.
- Prezydent Karol Nawrocki będzie uczestniczył w spotkaniu z prezydentem USA Donaldem Trumpem 3 września. Jednym z tematów rozmów będą kwestie dotyczące bezpieczeństwa, i co za tym idzie, sytuacji na Ukrainie - podkreślił Leśkiewicz, pytany przez PAP o ewentualny udział polskiego prezydenta w rozmowach w Wszyngtonie.
Jak zaznaczył, Karol Nawrocki dwukrotnie rozmawiał z prezydentem USA w ciągu ostatnich kilku dni - tuż przed spotkaniem Putin-Trump na Alasce i zaraz po nim. W tych telekonferencjach, przypomniał, uczestniczyli też przywódcy państw europejskich oraz sekretarz generalny NATO Mark Rutte.
- Dzisiejsze spotkanie w Waszyngtonie, w ramach tzw. koalicji chętnych jest konsekwencją wcześniejszych ustaleń podjętych podczas rozmów, w których brali udział przedstawiciele polskiego rządu - zaznaczył Leśkiewicz.
źr. wPolsce24 za Polsat News, PAP