Polska

O tym trzeba krzyczeć! Cenckiewicz: "Nie wiem, kto spoczywa w grobie Anny Walentynowicz. Straszna historia"

opublikowano:
Wywiad Krzysztofa Stanowskiego z szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego Sławomirem Cenckiewiczem w Kanale Zero od kilku dni odbija się echem. W rozmowie, która dotyczyła wielu wątków polskiej historii i bezpieczeństwa państwa, padły słowa, które nie mogą pozostać bez echa. To historia, która – mimo upływu 15 lat – wciąż pozostaje niewyjaśnionym testem dla polskiego państwa.
Prof. Sławomir Cenckiewicz opowiedział szokującą historię o szczegółach pochówku Anny Walentynowicz (Fot. Fratria)
Wywiad Krzysztofa Stanowskiego z szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego Sławomirem Cenckiewiczem w Kanale Zero od kilku dni odbija się echem. W rozmowie, która dotyczyła wielu wątków polskiej historii i bezpieczeństwa państwa, padły słowa, które nie mogą pozostać bez echa. To historia, która – mimo upływu 15 lat – wciąż pozostaje niewyjaśnionym testem dla polskiego państwa.

Cenckiewicz mówił o Annie Walentynowicz, legendarnej działaczce „Solidarności” i jednej z ofiar katastrofy smoleńskiej. Jej los po śmierci ukazuje dramatyczny chaos i brak szacunku, z jakim potraktowano ofiary tragedii z 10 kwietnia 2010 roku.

– Muszę to z wielką przykrością powiedzieć, że będąc osobą, która współorganizowała z Januszem Walentynowiczem, synem Ani Walentynowicz, dwa pogrzeby, nie mam dzisiaj pewności, że w grobie Anny Walentynowicz w Gdańsku Wrzeszczu na cmentarzu Srebrzysko jest Anna Walentynowicz. W wielkim skrócie, to jest jakaś nieprawdopodobna historia – mówił Cenckiewicz.

Szef BBN przypomniał, że syn bohaterki „Solidarności” w Moskwie dokonał jednoznacznej identyfikacji ciała matki:

– Janusz Walentynowicz mówił mi: „Słuchaj Sławku, babcia (tak syn mówił o Annie Walentynowicz) została przeze mnie bez żadnego problemu zidentyfikowana. Miała całą twarz, miała obrączkę, blizny, które znałem. Wszystko pozwoliło mi bez wątpliwości rozpoznać mamę”.

Najbardziej dramatyczny fragment wspomnień dotyczył kolejnej sekcji zwłok przeprowadzanej już w Polsce:

– Ten sam Janusz Walentynowicz jedzie na sekcję ciała, które rzekomo polscy medycy zidentyfikowali jako Annę Walentynowicz i – przepraszam za brutalność – widzi korpus kobiety bez głowy, z inną grupą krwi, bez blizn, które znał. I wszyscy mu mówią: „To jest twoja mama”. On w tej beznadziei godzi się na to.

Dziś, po latach, syn legendarnej opozycjonistki stojąc na jej rzekomym grobem mówi wprost: – „Tu nie ma mojej mamy. Sławek, pomóż mi znaleźć Annę Walentynowicz”.

Cenckiewicz nie krył goryczy:

– Jej wolą życia, ostatnią, najważniejszą, było spocząć u boku męża. Gdzie ona jest? To jest po prostu nieprawdopodobna historia. Mamy 2025 rok, a zespół prokuratorski nie potrafi odpowiedzieć na podstawowe pytanie: gdzie jest Anna Walentynowicz, gdzie jest jedna z większych, największych polskich bohaterek XX wieku, skoro nie ma jej w tym grobie. I kto tam leży w tym grobie? Straszna historia.

Dlaczego wracamy do tych słów dopiero dziś, trzy dni po wywiadzie? Bo nie są to jedynie wspomnienia osobiste czy poruszająca anegdota. To pytanie o fundamenty polskiego państwa: czy potrafimy zagwarantować prawdę, szacunek i sprawiedliwość dla własnych bohaterów. Historia Anny Walentynowicz to nie tylko dramat rodziny, ale i dramat wspólnoty narodowej, która wciąż nie zna odpowiedzi na pytania, które powinny być oczywiste.

źr. wPolsce24 za Kanał Zero

Polska

Paulina Matysiak ostro o władzy: Chodzi bardziej o polityczną wendetę niż o państwo prawa

opublikowano:
Posłanka Paulina Matysiak mówi o kryptodyktaturze i presji politycznej na sądy
– To słowo być może faktycznie zostanie z nami na dłużej – mówi posłanka Paulina Matysiak, komentując określenie obecnych władz terminem „kryptodyktatura”. W programie Rozmowa Wikły padają mocne zarzuty wobec rządu Donalda Tuska: presja polityczna na sądy, chaos w rozliczeniach, instrumentalne traktowanie prawa i decyzje, których skutki odczuwają zwykli obywatele.
Polska

Skandal! Pedofil korzysta z chaosu w sądach! Dziecko ofiarą przemocy sądowej

opublikowano:
Chaos w sądach niszczy państwo
Chaos w sądach niszczy państwo (fot. wPolsce24)
To już kolejna z serii kontrowersyjnych decyzji polskich sądów, które uchylają wyroki skazujące sprawców najcięższych zbrodni, w tym pedofilii oraz morderstw.
Polska

Senator Grzegorz Bierecki tłumaczy, o co chodzi w aferze SKOK Wołomin i dlaczego wyrok sądu jest taki ważny

opublikowano:
Senator Grzegorz Bierecki komentuje wyrok w sprawie afery SKOK Wołomin
Senator Grzegorz Bierecki komentuje wyrok w sprawie afery SKOK Wołomin (fot. wPolsce24)
Główny oskarżony w aferze SKOK Wołomin, były oficer służb specjalnych Piotr Polaszczyk, został skazany na 14 lat więzienia za kierowanie grupą przestępczą oraz pranie brudnych pieniędzy.
Polska

Szef Kancelarii Prezydenta nie przebierał w słowach: Premier wymierzył policzek Polakom

opublikowano:
Szef Kancelarii Prezydenta Zbigniew Bogucki w rozmowie z Marcinem Wikłą
Szef Kancelarii Prezydenta Zbigniew Bogucki w rozmowie z Marcinem Wikłą (fot. wPolsce24)
Gościem porannej rozmowy Marcina Wikły na anetenie telewizji wPolsce24 był Zbigniew Bogucki, Szef Kancelarii Prezydenta Karola Nawrockiego.
Polska

Wiadomości wPolsce24: tęczowe zmiany w prawie pracy. Osoby rządowe przepchnęły swoje idee

opublikowano:
01_MIL6578_Senior
Osoba ministerska Agnieszka Dziemianowicz-Bąk zmusiła pracodawców do tego, by przestali "dyskryminować" osoby pracujące w ogłoszeniach o pracę (Fot. Fratria/Liudmyla Kazakova)
Od 1 stycznia wchodzą w życie zmiany w polskim prawie pracy, które nakładają na pracodawców obowiązek stosowania w ogłoszeniach o pracę języka i formuł, neutralnych płciowo.