Polska

Kłopoty Grzegorza Brauna. Polityk stanął przed sądem ws. akcji z gaśnicą. Wiemy, jaka zapadła decyzja!

opublikowano:
Grzegorz Braun podczas procesu dotyczącego jego akcji z gaśnicą w Sejmie, stojący przed sądem w trakcie rozprawy.
Grzegorz Braun (fot.PAP/Paweł Supernak)
Przed stołecznym sądem ruszył proces europosła Grzegorza Brauna, oskarżonego o serię głośnych incydentów, w tym użycie gaśnicy w Sejmie oraz zgaszenie chanukowych świec. Polityk kategorycznie odrzucił wszystkie stawiane mu zarzuty.

Sprawa, która w poniedziałek trafiła na wokandę Sądu Rejonowego dla Warszawy-Pragi Południe, dotyczy kilku odrębnych wątków z ostatnich lat działalności Grzegorza Brauna. Europosłowi zarzuca się m.in. naruszenie porządku w Sejmie, wtargnięcie do instytucji publicznych oraz szereg czynów, które w opinii prokuratury, miały naruszyć zarówno prawo, a także zagrażać bezpieczeństwu innych osób.

Braun, korzystając z prawa do swobodnej wypowiedzi, przedstawił całkowicie odmienną wersję wydarzeń. W trakcie wystąpienia przekonywał, że wszystkie jego działania były reakcją na nieprawidłowości w życiu publicznym, a rozmowa o jego rzekomej winie jest, jak sam twierdzi, wynikiem politycznej nagonki 

- Nie przyznaję się do jakiejkolwiek winy, nie zasługuję na karę. Działałem ściśle w zgodzie z moimi obowiązkami, które nakłada na mnie pełnienie mandatu posła, wcześniej na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, dziś polskiego posła do Parlamentu Europejskiego - przekonywał Braun, który jednocześnie twierdził, iż działał w trosce o interes publiczny.

Akt oskarżenia obejmuje szeroki katalog zdarzeń: od zgaszenia świecznika chanukowego gaśnicą proszkową, przez wtargnięcie do Narodowego Instytutu Kardiologii i konfrontację z dr. Łukaszem Szumowskim, aż po uszkodzenie dekoracji świątecznych. Jednak lider Konfederacji Korony Polskiej każde z tych wydarzeń uznaje jako interwencję poselską. Jednocześnie daleki był od przyznania, że któregokolwiek z jego działań w jakikolwiek sposób naruszało polskie prawo.

W trakcie poniedziałkowej rozprawy odczytano wcześniejsze zeznania polityka, w których zarzuca on mediom kreowanie jego „czarnego wizerunku”. Według Brauna to właśnie one miały mieć znaczący wpływ na ukształtowanie opinii publicznej na jego temat i właśnie dlatego większość Polaków ma go odbierać w sposób negatywny.

Jeszcze zanim rozpoczęto odczytywanie aktu oskarżenia, Braun próbował wymienić sędziego, argumentując, że osoba prowadząca sprawę może działać pod wpływem politycznej narracji, co w konsekwencji mogłoby doprowadzić do wydania mocno subiektywnego orzeczenia na jego niekorzyść. Wniosek jednak został odrzucony przez sąd, który zapowiedział kontynuowanie procesu w wyznaczonym terminie. Kolejna rozprawa odbędzie się 12 stycznia 2026 roku.

źr.wPolsce24 za Rzeczpospolita

 

Polska

Nagranie, które wstrząsnęło siecią. Lalki zastąpią kobietom dzieci? To już się dzieje

opublikowano:
orosła kobieta trzyma realistyczną lalkę typu reborn, wyglądającą jak niemowlę; scena pokazuje opiekę nad lalką w sposób przypominający opiekę nad prawdziwym dzieckiem
Dla wielu kobiet takie lalki są sposobem radzenia sobie z żałobą (fot. zrzut ekranu z X)
Po mediach społecznościowych rozeszło się nagranie, na którym dorosła kobieta bawi się lalkami tak, jakby były prawdziwymi dziećmi. Wzbudziło ogromne kontrowersje.
Salon Dziennikarski

Rózga dla Tuska? „Salon Dziennikarski” o aferze kryptowalut, bublu MiCA i fatalnym pomyśle na reparacje

opublikowano:
tusk
W „Salonie Dziennikarskim” padły ostre diagnozy pod adresem rządu Donalda Tuska. Tajne posiedzenie Sejmu w sprawie kryptowalut nazwano początkiem dużej operacji politycznej przeciw prawicy, rządowy projekt ustawy wdrażającej MiCA – legislacyjnym potworkiem, a pomysł wypłaty reparacji z polskiego budżetu – politycznym infantylizmem. W tle pojawia się także pytanie o kierunek polityki prezydenta Karola Nawrockiego wobec Węgier i Viktora Orbána.
Polska

Pierwsza dama i młodzi artyści z Podhala ubrali pałacową choinkę

opublikowano:
choinka
W Sieni Wielkiej Pałacu Prezydenckiego stanęła choinka. W dekorowanie bożonarodzeniowego drzewka zaangażowała się pierwsza dama Marta Nawrocka wraz z uczniami i nauczycielami Państwowego Liceum Sztuk Plastycznych w Zakopanem.
Polska

Czy minister Żurek ujawnił tajne informacje? PiS idzie do prokuratury

opublikowano:
Minister Waldemar Żurek przemawia w Sejmie podczas gorącej debaty, która wywołała polityczne kontrowersje
Politycy Prawa i Sprawiedliwości zarzucają ministrowi sprawiedliwości Waldemarowi Żurkowi ujawnienie fragmentu wypowiedzi ze ściśle tajnej części posiedzenia Sejmu, co – ich zdaniem – może wypełniać znamiona przestępstwa. Zapowiadają, że złożą na ministra zawiadomienie do prokuratury. - Przestępca nie może być ministrem sprawiedliwości – argumentują.
Polska

Wiadomości wPolsce24: Szukali dowodów, musieli wezwać karetkę. Służby Tuska w akcji

opublikowano:
Wiadmości wPolsce24 relacjonują sprawę dotyczącą rzekomego zastraszania świadków przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ABW) w toczącej się sprawie dotyczącej Funduszu Sprawiedliwości i fundacji Profeto. Opisano przypadek przedsiębiorcy, który, będąc świadkiem, doznał zawału serca podczas porannej interwencji ABW, co wymagało wezwania karetki pogotowia. Prawnicy i opozycja podkreślają, że działania te są niezgodne z prawem i stanowią nękanie, gdyż cała dokumentacja dowodowa została już przesłana do sądu wraz z aktem oskarżenia.
(fot. screen za wPolsce24)
Redakcja Wiadomości wPolsce24 pokazuje sprawę dotyczącą prób - w ocenie mecenasa K. Wąskieskiego - zastraszania świadków przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ABW) w toczącej się sprawie dotyczącej Funduszu Sprawiedliwości i fundacji Profeto
Polska

Aż trudno uwierzyć w to, co zrobili na antenie! Tak wygląda propaganda TVP w likwidacji

opublikowano:
 Autorzy podkreślają, że ta masowa dezinformacja promująca rządy „koalicji 13 grudnia” jest finansowana z publicznych pieniędzy, marnując miliardy złotych, które mogłyby zostać przeznaczone na cele społeczne, jak np. leczenie chorych.
(fot. screen wPolsce24)
Nielegalna, siłowo przejęta telewizja reżimowa w likwidacji, tym razem przeszła samą siebie! Zakłamywanie rzeczywistości doszło do takiego momentu, w którym aż cieżko uwierzyć, że ktoś miał odwagę wypuścić taki materiał na antenie TVP!