Polska

Infekcje szaleją, a w aptekach brakuje popularnego antybiotyku. Ile muszą czekać pacjenci?

opublikowano:
doctor-8733826_1280
Zdjęcie ilustracyjne / pixabay
W Polsce rosną przypadki infekcji m.in krztuścem. Konsekwencją tych zachorowań są braki popularnego antybiotyku w aptekach. Jak długo chorzy muszą czekać na potrzebny lek?

W aptekach brakuje klarytromycyny – popularnego antybiotyku stosowanego m.in. w przypadku zapalenia oskrzeli oraz płuc. Sytuacja spowodowana jest okresem infekcyjnym i co za tym idzie zwiększającym się zainteresowaniem tym lekiem. Informacje na temat braku antybiotyku w aptekach potwierdza Główny Inspektorat Farmaceutyczny.

- Obserwujemy utrudnioną dostępność do produktów leczniczych z substancją czynną clarithromycinum w dawkach 250 mg oraz 500 mg w postaci tabletek powlekanych oraz granulatu do sporządzania zaw. doustnej w dawce 250 mg/ml. Na rynku dostępne są postaci o przedłużonym oraz o zmodyfikowanym uwalnianiu. Utrudnienia w dostępności do tych leków wynikają ze zwiększonego zapotrzebowania na antybiotyki, w związku z trwającym sezonem infekcyjnym, a także z faktu, że większość zgromadzonego zapasu znajduje się na stanach aptek ogólnodostępnych. Decyzją podmiotów odpowiedzialnych, część produktów została objęta czasowym wstrzymaniem wprowadzania do obrotu – przekazało GIF w komunikacie, który cytuje RMF FM.

Co mogą zrobić pacjenci?

Na razie pacjenci muszą szukać zamienników. Producenci wspomnianego antybiotyku planują zwiększyć jego produkcję, ale lek może pojawić się w aptekach najszybciej w lutym.

- Na efekt trzeba poczekać około miesiąca, półtora miesiąca. Taki jest czas reakcji. Najważniejszy przekaz jest taki, że innych antybiotyków nie brakuje. Mamy do czynienia z sytuacją jednostkową dotyczącą jednego antybiotyku, która może być odczuwalna. Na szczęście mamy dostęp do szeregu substancji z całej grupy antybiotyków – informuje w rozmowie z RMF FM Główny Inspektor Farmaceutyczny doktor Łukasz Pietrzak.

Według danych Naczelnej Rady Lekarskiej braki popularnego leku na zapalenia oskrzeli i płuc są widoczne w większości województw. W niektórych regionach poziom realizacji recept na klarytromycynę wynosi około 75 proc.

W obliczu braku dostępności leku został on wpisany przez Ministerstwo Zdrowia na listę antywywozową. Znajdujące się na niej produkty lecznicze nie mogą być wywożone z Polski w ilościach hurtowych. Aktualna lista obowiązuje do najbliższego wtorku.

źr. wPolsce24 za RMF FM

Polska

Tak Tusk chce cenzurować Internet! Decydować o treściach ma jedna osoba

opublikowano:
Premier Donald Tusk po konwencji krajowej Platformy Obywatelskiej w ATM Studio w Warszawie, 25 bm. Podczas wydarzenia zainicjowany został proces stworzenia nowego ugrupowania wraz z Nowoczesną i Inicjatywą Polską. Teraz chce cenzurować nam internet
Donald Tusk chce cenzurować internet. Czy znowu połamie sobie zęby na internautach? (fot. PAP/Paweł Supernak)
Dziś mija termin zgłoszeń na wysłuchanie publiczne w sprawie ustawy blokowania nielegalnych treści w internecie. To nie jest zwykły formalny termin. To ostatni moment, by powiedzieć: nie zgadzam się, zanim ktoś zacznie wybierać, co nam wolno mówić i pisać.
Polska

Mieszkańcy Wyryk zostali sami. Rakieta zniszczyła ich dom, a państwo wciąż milczy

opublikowano:
Zniszczony dom w miejscowości Wyryki na Lubelszczyźnie po uderzeniu rakiety, której celem był rosyjski dron. Mieszkańcy wciąż czekają na odbudowę obiecaną przez państwo
„Odbudujemy wasz dom” – taką obietnicę złożyli publicznie przedstawiciele rządu Donalda Tuska mieszkańcom Wyryk na Lubelszczyźnie. Od wrześniowego ataku rosyjskich dronów i zniszczenia budynku minęło już jednak kilka tygodni, a władze nabrały wodę w usta.
Polska

„Twarz bestialskich standardów”. Hejt czy wolność słowa? Sąd decyduje w sprawie obraźliwego wpisu aktora

opublikowano:
Michalska ok
Ta sprawa ciągnie się od 2021 roku. Zaczęła się od wpisu aktora Piotra Zelta, który niewybredny sposób komentował na Facebooku działania ówczesnej rzeczniczki Straży Granicznej kpt. Anny Michalskiej. Nazwał ją m. in. „twarzą bestialskich, bandyckich standardów państwa PiS”.
Polska

Jarosław Kaczyński ostro o działaniach Żurka: „Władza stacza się do rynsztoka. Prawo w Polsce nie obowiązuje”

opublikowano:
Jarosław Kaczyński w ostrych słowach opisał stan prawa w Polsce pod rządami Donalda Tuska
Jarosław Kaczyński w ostrych słowach opisał stan prawa w Polsce pod rządami Donalda Tuska
Jarosław Kaczyński podczas konferencji prasowej odniósł się do zarzutów wobec byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Lider Prawa i Sprawiedliwości mówił o „skandalicznej decyzji” obecnej władzy i nazwał działania prokuratury „polityczną operacją zemsty”.
Polska

O co chodzi w sprawie Zbigniewa Ziobry? Trudno uwierzyć do czego posuwa się ekipa Tuska i Żurka

opublikowano:
Zbigniew Ziobro miał być wg Waldemara Żurka "szefem grupy przestępczej"
Zbigniew Ziobro miał być wg Waldemara Żurka "szefem grupy przestępczej"
Fundusz Sprawiedliwości w czasach gdy resortem kierował Zbigniew Ziobro zaczął pełnić rzeczywiście ważną funkcję w państwie. Wcześniej mało kto o nim słyszał i mało kto o niego dbał. Teraz jednak Fundusz Sprawiedliwość służy ekipie koalicji 13 grudnia do frontalnego ataku na byłego ministra.
Polska

Chcieli obciążyć PiS, a sami się potknęli. Sprawa działki CPK uderza w rząd Tuska

opublikowano:
„Afera PiS” – tak mówiono po publikacji tekstu o sprzedaży działki pod CPK. Dziś coraz więcej wskazuje, że to nie poprzedni rząd, ale obecna ekipa Donalda Tuska zaniedbała sprawę, mając przez kilkanaście miesięcy pełną możliwość jej wyjaśnienia i cofnięcia skutków decyzji.
Makieta CPK w kształcie w jakim chciał budować port rząd PiS. Następcy najpierw krzyczeli, że CPK nie powstanie, a teraz wydają się robić wszystko, by torpedować projekt (Fot. Fratria/Liudmyla Kazakova)
Sprawa sprzedaży działki w pobliżu planowanego Centralnego Portu Komunikacyjnego miała być dowodem na nadużycia poprzedniej władzy. Tymczasem kolejne ujawniane fakty pokazują, że to obecny rząd przez blisko dwa lata nie podjął żadnych kroków, by naprawić sytuację – mimo że Skarb Państwa wciąż może odzyskać nieruchomość bez straty. Dlaczego? Bo tak zabezpieczył interesy państwa właśnie rząd PiS. Na wypadek, gdyby Donaldowi Tuskowi jednak zachciało się naprawdę zbudować CPK.