Bosak przesadził? Lider Konfederacji straci stanowisko wicemarszałka?

W miniony weekend w około 80 miastach w całym kraju odbyły się manifestacje pod hasłem „Stop imigracji!”, organizowane lub wspierane przez Konfederację. W wydarzeniach brali udział m.in. kibice piłkarscy. Uczestnicy nieśli transparenty z kontrowersyjnymi hasłami, nawołującymi do ograniczenia napływu cudzoziemców. Wśród haseł pojawiały się m.in. "Polska dla Polaków" czy "żadnej imigracji, żadnej integracji".
Podczas jednego z protestów, w Białymstoku, Krzysztof Bosak apelował o zaostrzenie polityki migracyjnej. Domagał się m.in. zamknięcia granic przed nielegalnymi imigrantami oraz rozszerzenia uprawnień funkcjonariuszy, tak aby w razie potrzeby mogli oni używać broni bez obaw o późniejsze konsekwencje prawne.
Jego wypowiedzi wywołały oburzenie wśród polityków koalicji rządzącej. Maciej Żywno z Polski 2050, wicemarszałek Senatu, zasugerował, że wypowiedzi Bosaka są niegodne osoby pełniącej tak wysoką funkcję parlamentarną. Jego zdaniem prezydium Sejmu powinno rozważyć formalny wniosek o odwołanie posła Konfederacji z funkcji wicemarszałka Sejmu.
Do tej opinii odniósł się także Włodzimierz Czarzasty, współprzewodniczący Lewicy i także wicemarszałek Sejmu. Podczas konferencji prasowej zaznaczył, że już wcześniej był przeciwny obecności Bosaka w prezydium i nie zmienił zdania.
– Jeśli Polska 2050 uważa, że Bosak powinien zostać odwołany, to wystarczy, by marszałek Hołownia zgłosił stosowny wniosek podczas najbliższego posiedzenia – podsumował.
Źr.wPolsce24 za "Do Rzeczy"