Atak nożownika w krakowskim szpitalu. Nie żyje lekarz
Jak podaje portal RMF FM pacjent uzbrojony w nóż zaatakował w Szpitalu Uniwersyteckim przy ul. Jakubowskiego w Krakowie. Ofiarą padł 40-letni lekarz, który został kilka razy ugodzony w brzuch. W ciężkim stanie trafił na stół operacyjny.
- Lekarz poległ, bo tak to trzeba nazwać - mówił łamiącym się głosem dyrektor szpitala Marcin Jędrychowski. - Życia doktora nie udało się uratować - dodał.
Informację o śmierci zaatakowanego lekarza podała wcześniej na platformie X minister zdrowa Izabela Leszczyna.
Ze relacji zebranych przez krakowską rozgłośnię wynika, że do zdarzenia doszło ok. godz. 10:30 w poradni ortopedycznej. Napastnik był pacjentem zaatakowanego lekarza. Przyszedł na wizytę. Nagle czekający w poczekalni inni pacjenci usłyszeli krzyki. Gdy próbowali dostać się do środka, okazało się to być niemożliwe, bo napastnik zabarykadował się w gabinecie.
Według dyrektora szpitala pacjent był niezadowolony z efektów pracy lekarza.
- Ten mężczyzna został obezwładniony i ujęty przez ochronę szpitala, następnie przekazany w ręce policji - precyzował kom. Szpiech w rozmowie z reporterką RMF FM. -Zatrzymany jest w tej chwili w rękach policji, mamy 48 godzin, by wykonać z nim czynności, przeanalizować materiał dowodowy i ewentualnie postawić mu zarzuty - dodaje.
Z ustaleń rozgłośni wynika, że zatrzymany to 35-letni mieszkaniec powiatu jędrzejowskiego w Świętokrzyskiem.
źr. wPolsce24 za RMF FM/X