Ależ Tuskowi jest do śmiechu. Premier znowu kpi ze swoich przeciwników

Lider Platformy Obywatelskiej w ostatnim czasie wyjątkowo często korzysta z mediów społecznościowych, by uderzać w Jarosława Kaczyńskiego i jego partię. Część komentatorów z przekąsem zauważa, że Tusk częściej publikuje wpisy na platformie X, niż pojawia się w Sejmie.
Tym razem premier odniósł się do głośnej kwestii dotyczącej Paktu Migracyjnego. Według oficjalnych doniesień Polska ma zostać z niego wyłączona i jednocześnie trafić na listę krajów znajdujących się pod presją migracyjną. To efekt zarówno przyjęcia przez nasz kraj milionów uchodźców z Ukrainy, jak i zabiegów kancelarii prezydenta Karola Nawrockiego. Dla rządu Tuska stało się to jednak wygodną okazją, by próbować podpiąć się pod sukces – mimo że to właśnie Platforma Obywatelska w swoich wcześniejszych rządach opowiadała się za relokacją migrantów i otwartością granic, a także deklarowała poparcie dla Paktu Migracyjnego w latach 2015–2016. Warto przy tym wspomnieć, iż wciąż nie ma oficjalnego potwierdzenia ze strony władz unijnych, czy Polska zostanie rzeczywiście ostatecznie wyłączona z całego Paktu.
Wracając do sedna – Donald Tusk postanowił skomentować sobotni marsz Prawa i Sprawiedliwości przeciwko nielegalnej imigracji, który według różnych szacunków zgromadził od 15 do 50 tysięcy uczestników. W emocjonalnym wpisie na platformie X premier napisał:
-Po antymigracyjnym marszu Kaczyńskiego czas na kolejne pisowskie protesty: na przykład przeciw drożyźnie, przeciw korupcji, w obronie Konstytucji i praw kobiet. Pośmiejemy się razem - napisał Donald Tusk.
Trudno jednak uznać, by szef rządu miał ostatnio powody do śmiechu – zwłaszcza w kontekście tematów, które sam poruszył. Jeśli mówi o drożyźnie, warto przypomnieć, jak bardzo wzrosły ceny w sklepach w ciągu ostatnich 18 miesięcy. O „walce z korupcją” świadczą natomiast działania sądów i prokuratury kontrolowanej przez ministra Waldemara Żurka, które starają się wyciszyć sprawy Sławomira Nowaka, Tomasza Grodzkiego czy Stanisława Gawłowskiego. Szacunek do kobiet? Ostatnie wystąpienia Radosława Sikorskiego na Podkarpaciu mówią same za siebie. A jeśli chodzi o Konstytucję – w czasach rządów koalicji 13 grudnia wydaje się być jedynie dokumentem, którego znaczenie Donald Tusk i jego współpracownicy traktują czysto symbolicznie.
źr.wPolsce24 za X/Donald Tusk