Polska

Gigantyczna pożyczka z budżetu. Skorzystała firma powiązana z kolegą wiceministra Jarosa

opublikowano:
Jaros.webp
Na kłopoty - wiceminister Michał Jaros, to jego resort ratuje polskich przedsiębiorców, gdy popadną w tarapaty finansowe (Fot. pixabay/michaljaros.pl)
Firma spod Milicza dostała gigantyczną pożyczkę – 30 mln zł – z Agencji Rozwoju Przemysłu i Ministerstwa Rozwoju i Technologii. Sprawa budzi ogromne emocje, bo właściciel przedsiębiorstwa jest zięciem Piotra Lecha, byłego burmistrza i wpływowego polityka z Dolnego Śląska, od lat przyjaźniącego się z Michałem Jarosem, obecnym wiceministrem rozwoju.

30 milionów złotych – tyle publicznych pieniędzy trafiło do przedsiębiorstwa zajmującego się odzyskiwaniem metali z kabli. Bez tej pomocy firma prawdopodobnie by upadła. Pożyczka przyszła wprost z Agencji Rozwoju Przemysłu i Ministerstwa Rozwoju i Technologii.

Niby wszystko odbyło się zgodnie z prawem, ale w tle pojawia się pytanie: czy to przypadek, że pieniądze dostała akurat firma powiązana z kolegą wiceministra Michała Jarosa?

Sprawę ujawnił Marcin Torz z portalu ujawniamy.com.

Rodzinne powiązania i polityczne znajomości

Właściciel przedsiębiorstwa z Milicza jest zięciem Piotra Lecha, byłego burmistrza miasta i przez lata ważnej postaci dolnośląskiej Platformy Obywatelskiej.

Lech, znany z otwartej krytyki Grzegorza Schetyny, był lokalną „szarą eminencją” i człowiekiem, który potrafił budować polityczne zaplecze. Co ważne – od dawna łączy go bliska przyjaźń z Michałem Jarosem, obecnym wiceministrem rozwoju i technologii.

– Piotrek rozprowadzał Michała w powiecie milickim przed wyborami do Sejmu w 2007 roku. Mówił, że warto na niego głosować – wspomina jedna z lokalnych działaczek.

Jaros i Lech mieli współpracować także wtedy, gdy obecny wiceminister odszedł z PO i zasilił szeregi Nowoczesnej. – Lech to jeden z mentorów Jarosa. Michał bardzo mu ufa i niezwykle ceni jego intelekt – mówi jeden z politycznych znajomych tej dwójki.

Problemy firmy i wielka pomoc państwa

Kilka lat temu wokół przedsiębiorstwa pojawiły się lokalne kontrowersje. Radna sugerowała, że firma „opala kable”, by wydobyć metale. Szef firmy wszystkiemu zaprzeczył, ale „smród” – w sensie dosłownym i przenośnym – pozostał.

Teraz spółka znalazła się w poważnych tarapatach finansowych. Wiceminister Jaros przyznał, że przedsiębiorstwo działało dobrze „aż do września”, a wtedy zaczęły się kłopoty. Pomoc przyszła z budżetu państwa – aż 30 mln zł pożyczki.

Jaros w koszulce Rambo

Jeszcze rok temu Jaros pojawił się w Miliczu na zaproszenie Piotra Lecha. Spotkanie relacjonował sam były burmistrz. Widać było bliskie relacje między politykami – Jaros wystąpił nawet w koszulce z nadrukiem „Rambo”, a do mieszkańców mówił: – PiS nie uniknie sprawiedliwego osądu za całe zło wyrządzone Polsce i Polakom.

Czy wtedy rozmawiano również o problemach firmy zięcia Lecha? Tego nie wiadomo. Faktem jest jednak, że chwilę później przedsiębiorstwo otrzymało gigantyczne wsparcie publiczne.

„Wszystko zgodnie z prawem” – ale czy zgodnie z etyką?

Sam Jaros zapewnia, że proces przyznawania pożyczki był w pełni transparentny, a firma musiała przedłożyć dziesiątki dokumentów i przeszła rygorystyczną weryfikację. Jednak na Dolnym Śląsku nie brakuje głosów, że sprawa pachnie układem. Bo trudno nie zauważyć, że to właśnie do firmy rodzinnie powiązanej z politycznym mentorem Jarosa popłynęły miliony z budżetu państwa.

Sprawa budzi kontrowersje i zapewne jeszcze długo będzie wracać. Bo od razu nasuwa się pytanie, bez jakichkolwiek politycznych koneksji miałby szansę na otrzymanie takiego państwowego wsparcia w trudnej sytuacji?

źr. wPolsce24 za X/Marcin Torz/Salon24.pl

Polska

Wiadomości - pełne wydanie 12 września 2025

opublikowano:
2041038_3.webp
(fot. wPolsce24)
NATO odpowiada na naruszenie przestrzeni powietrznej uruchomieniem misji "Wschodnia Straż". Dania, Wielka Brytania, Niemcy i Francja wzmocnią sojuszniczą obecność na wschodniej flance - to informacja, która otwiera dzisiejsze wydanie "Wiadomości" wPolsce24.
Polska

Gorszące sceny na Festynie Rodzinnym. Skandaliczne zachowanie organizatora

opublikowano:
Wejherowo.webp
- Jest pan chamski i bezczelny! – usłyszał reporter telewizji wPolsce24 Piotr Czyżewski w odpowiedzi na pytanie o nazwisko mężczyzny, który wcześniej przedstawił się jako organizator imprezy „Piknik rodzinny w Wejherowie”.
Polska

Wiadomości wPolsce24. Pełne Wydanie 14.09.2025

opublikowano:
2042059_4.webp
(fot. wPolsce24)
Dzisiejsze wydanie „Wiadomości” telewizji wPolsce24 skupia się na najważniejszych wydarzeniach politycznych i społecznych z kraju i ze świata.
Polska

Dlaczego w Chełmie zawyły syreny? Prezydent tłumaczy, że nie mieli wyjścia

opublikowano:
ship-139895_1280.webp
Prezydent Chełma zapowiedział już szkolenia dla mieszkańców (fot. ilustracyjna Pixabay)
Prezydent Chełma Jakub Banaszek tłumaczy, dlaczego w jego mieście zawyły syreny, gdy rosyjskie drony latały nad Ukrainą. Zapowiedział także szkolenia dla mieszkańców, bo wielu nie wiedziało, jak zareagować na alarm.
Polska

Rodacy ze Wschodu zamiast przybyszów z Afryki? Przemysław Czarnek o projekcie senatora Biereckiego: "Genialne"

opublikowano:
AWIK_Czarnek ok.webp
Przemysław Czarnek poparł projekt senatora Grzegorza Biereckiego dotyczący repatriacji i osadnictwa Polaków z terenu byłego ZSRR (fot. Andrzej Wiktor/Fratria)
Wiceprezes PiS Przemysław Czarnek zaapelował o jak najszybsze prace nad projektem repatriacyjno-osadniczym senatora Grzegorza Biereckiego. Chodzi o ściągnięcie do Polski
Polska

Co się wydarzyło w Polsce i na świecie? Podsumowanie „Wiadomości wPolsce24” 15 września 2025

opublikowano:
2043064_5.webp
(fot. wPolsce24)
Pełne wydanie Wiadomości wPolsce24 to przegląd najważniejszych wydarzeń w Polsce i na świecie.