Ten film na TikToku wyświetliło 1,5 miliona internautów. Turysta z Polski opowiedział dramatyczną historię, jaka spotkała jego rodzinę we Włoszech

Mężczyzna, który w sieci używa pseudonimu GierasDJ, opowiedział o swojej przygodzie w nagraniu na TikToku, które błyskawicznie rozeszło się w internecie.
Wyraźnie wstrząśnięty GierasDJ mówi, że pływał z rodziną w morzu: 11-letni syn i 9-letnia córka na dmuchanych kołach, a on z żoną stał w pobliżu, woda sięgała mu do pasa.
Woda zaczęła ich wynosić
W pewnym momencie poczuł, że woda wynosi ich coraz dalej od brzegu. I tak nagle nas po prostu z tych siedmiu metrów walnęło na piętnaście metrów, za chwilę byliśmy na 25 metrach – relacjonuje.
Mężczyzna w przeszłości chciał zostać ratownikiem, zdobył o tym pewną wiedzę, więc wiedział, że dostali się w prąd wsteczny.
Początkowo nie chciał mówić dzieciom, że znaleźli się w niebezpieczeństwie. Podpłynął do nich i próbował zepchnąć ich koła poza prąd. Panika jednak zaczęła brać górę. Córka zaczęła płakać, a syn wyskoczył z koła i próbował wejść mu na plecy, przez co mężczyzna zaczął się topić.
Syn sprowadził pomoc
GierasDJ dał radę wsadzić swojego syna z powrotem na koło, wypchnąć je poza prąd i skierować do brzegu. Opadając już z sił, zaczął wołać o pomoc, ale z takiej odległości nikt nie mógł zrozumieć, że rodzina jest w niebezpieczeństwie.
Na szczęście chłopiec wykazał się wyjątkową przytomnością umysłu. Gdy dotarł do brzegu, wszczął alarm, wskazując ręką na walczącą z wodą rodzinę.
Ratownicy i inni plażowicze ruszyli im na pomoc. Ale usiłujący ich ratować starszy mężczyzna, sam zaczął się topić. Polak resztkami sił ruszył w jego stronę. Po prostu honor by mi nie pozwolił, żeby po prostu ruszył ratować moje dzieci i żebym go zostawił – tłumaczy.
Ratownicy powiedzieli mu jednak, że oni się tym zajmą, a on ma płynąć do brzegu.
Na szczęście skończyło się na strachu. Mężczyzna przyznał, że opublikował to nagranie, by ostrzec innych. Chciałbym, żebyście bardzo na to uważali – stwierdził. Naprawdę, proszę was, wysyłajcie to dalej i uważajcie na siebie.
źr. wPolsce24 za TikTok