Co za upadek! Nagrali filmiki w kilku językach a Tusk twierdzi, że to... walka z migracją

Lider Platformy Obywatelskiej wciąż szuka sposobu na poprawę sondaży i odbudowę wizerunku swojego ugrupowania po nieudanej kampanii prezydenckiej. Najpierw w Sejmie odbyło się wotum zaufania dla rządu – wynik był niemal przesądzony, ponieważ Koalicja Obywatelska wraz z Trzecią Drogą i Lewicą dysponują większością parlamentarną. Teraz Tusk wyznacza nowy kierunek działań – walkę z nielegalną migracją.
Premier opublikował na platformie X 40-sekundowy spot promujący nową kampanię, który przetłumaczono na sześć języków. Wideo ma być emitowane w ośmiu państwach.
– Ruszyła kampania wymierzona w nielegalną migrację. Ten film, w sześciu językach, zobaczą miliony ludzi w Afganistanie, Etiopii, Erytrei, Somalii, Kenii, Iraku, Pakistanie i Egipcie – napisał Tusk.
Spot już na samym początku przekonuje potencjalnych migrantów z Afryki i Bliskiego Wschodu, że zostali oszukani wizją lepszego życia w Europie. Lektor podkreśla, jak szczelnie chroniona jest obecnie polska granica i wprost odradza wybieranie Polski jako „furtki” do europejskiego raju.
Choć problem nielegalnej migracji jest realny i stale narastający, trudno pominąć genezę kryzysu. Jego źródeł należy szukać w błędnej polityce migracyjnej forsowanej przez liderów UE – takich jak Angela Merkel, Guy Verhofstadt, Frans Timmermans czy sam Donald Tusk, gdy pełnił funkcję przewodniczącego Rady Europejskiej.
Internauci szybko przypomnieli Tuskowi te fakty, zarzucając mu hipokryzję. PO zdaje się nie zauważać, jak dużą siłą stał się internet – przestrzeń, w której nie da się tak łatwo kontrolować przekazu jak w mediach. Pod postem premiera pojawiły się liczne komentarze i przypomnienia niewygodnych wydarzeń, jak biegający wzdłuż granicy z siatką IKEI Franciszek Sterczewski czy posłowie Joński i Szczerba, zanoszący pizzę nielegalnym przybyszom. Nie zabrakło też odniesień do unijnego Paktu Migracyjnego, wprowadzonego dzięki zgodzie ekipy Donalda Tuska.
Wszystko wskazuje na to, że próba wykreowania obecnego rządu na formację „antyimigrancką” może więc szybko zakończyć się niepowodzeniem.
źr. wPolsce24 za X/Donald Tusk