Dlaczego służby nie odpowiadają na pytania PKW o kampanię Trzaskowskiego? "To jest prawdziwa afera wyborcza"

1 czerwca PKW sporządziła pismo skierowane do ABW, w którym domagała się odpowiedzi na pięć pytań związanych z głośną sprawą finansowania kampanii wiceszefa PO w sposób sprzeczny z prawem. Odnosiły się one m.in. do kwestii reklam, publikowanych przez słynne profile „Stół dla dorosłych” czy „Wiesz jak nie jest”. Wydały one wielkie pieniądze na promowanie spotów uderzających w Karola Nawrockiego oraz Sławomira Mentzena. Tropy dotyczące tych kampanii prowadziły za granicę - na Węgry i do Stanów Zjednoczonych.
PKW domaga się odpowiedzi na pytania dotyczące czynności podjętych przez służby w celu ustalenia źródeł finansowania tychże stron, zabezpieczenia danych logowania, sposobu przekazania środków pieniężnych oraz ustalenia danych administratorów wspomnianych fanpage'y.
Komisja zwróciła się do ABW z żądaniem udzielenia niezwłocznej odpowiedzi na wszystkie pytania, w maksymalnym terminie trzech dni od odebrania pisma. Choć dokument został przesłany do siedziby agencji na początku miesiąca, po trzech tygodniach PKW wciąż nie otrzymała żadnej odpowiedzi.
- To jest prawdziwa afera wyborcza! Ciekawe dlaczego ABW od 3 tygodni nie odpowiada na konkretne pytania Państwowej Komisji Wyborczej o nielegalnym finansowaniu kampanii Trzaskowskiego? ABW miała na odpowiedź 3 dni. Minęły 3 tygodnie i Agencja milczy - napisała na swoim FB poseł PiS Maciej Małecki.
Źr.wPolsce24 za Facebook/Maciej Małecki