Gospodarka

Polski rolnik ma zbankrutować, by Niemiec sprzedawał Volkswageny?

opublikowano:
Rolnik z Pixabay
Po niemal 25 latach przerywanych rozmów, Unia Europejska jest bliska podpisania umowy o wolnym handlu z krajami Mercosur – południowoamerykańskim blokiem handlowym. Porozumienie to ma znieść cła na wiele towarów, takich jak płody rolne, wołowina czy samochody. Umowa jest priorytetem dla Niemiec, gdzie przemysł liczy na nowe rynki zbytu, budzi ona obawy w krajach takich jak Francja czy Polska, szczególnie w sektorze rolniczym.

Po 25 latach przerywanch rozmów, Unia Europejska jest bliska podpisania umowy o wolnym handlu z krajami Mercosur – południowoamerykańskim blokiem handlowym, obejmującym m.in. Brazylię, Argentynę, Paragwaj i Urugwaj. Porozumienie to ma stworzyć rynek liczący około 800 milionów ludzi, który odpowiada za jedną piątą światowego PKB, a jego kluczowym założeniem jest zniesienie ceł na wiele towarów, takich jak płody rolne, wołowina czy samochody. Chociaż umowa jest priorytetem dla Niemiec, gdzie przemysł liczy na nowe rynki zbytu, budzi ona poważne obawy w krajach takich jak Francja czy Polska, szczególnie w sektorze rolniczym.

Główni negocjatorzy obu stron spotkają się ponownie w dniach 7-9 października w Brasilii, aby spróbować przygotować porozumienie na czas szczytu przywódców G20 w połowie listopada w Rio de Janeiro. Gospodarz szczytu, skrajnie lewicowy populista Luiz Inácio Lula da Silva mówi, że jest gotowy podpisać porozumie, a przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen robi wszystko co może aby pozyskać dla tej idei także innych przywódców krajów Mercosur.

Korzyści dla Niemiec i Ursuli von der Leyen 

Niemcy, będące przemysłowym sercem Europy, dostrzegają w tej umowie ogromną szansę na ekspansję swojego sektora produkcyjnego na nowe rynki. Brak ceł na niemieckie produkty przemysłowe uczyni je bardziej konkurencyjnymi cenowo w Ameryce Południowej, co pozwoli im zdobyć znaczącą przewagę w regionie. Ursula von der Leyen, przewodnicząca Komisji Europejskiej, również wspiera tę umowę, widząc w niej ważny element w realizacji interesów gospodarczych Niemiec. Jednak nie zawsze tak wyglądała postawa von der Leyen. W styczniu tego roku, gdy ubiegała się o reelekcję na stanowisko szefowej Komisji, była gotowa odłożyć negocjacje Mercosur, aby uzyskać poparcie Emmanuela Macrona, prezydenta Francji, który od lat sprzeciwia się umowie. Gdy jednak uzyskała drugą kadencję, szybko zignorowała swoje wcześniejsze obietnice, skupiając się na realizacji priorytetów niemieckich, co wywołało frustrację we Francji.

Choć Macron wciąż jest przeciwnikiem tej umowy, to jednak w obliczu ostatnich porażek politycznych i zmniejszonych wpływów w Brukseli, jego możliwości blokowania porozumienia znacząco się osłabiły. W nowym francuskim rządzie, kierowanym przez Michela Barniera, opór wobec tej umowy jest jeszcze silniejszy, zwłaszcza że Macron stoi pod presją zarówno rolników, jak i sceptycznej opinii publicznej, która negatywnie ocenia takie porozumienia.

Obawy Francji i Polski 

Z punktu widzenia Francji oraz Polski, które silnie opierają swoje gospodarki na rolnictwie, porozumienie może przynieść poważne problemy. Otwarcie unijnych rynków na produkty rolne z krajów Mercosur, takich płody rolne czy wołowina, może osłabić konkurencyjność europejskich rolników i hodowców bydła. W krajach takich jak Brazylia produkcja rolna jest mniej obciążona regulacjami ekologicznymi i normami środowiskowymi, co czyni tamtejsze produkty tańszymi, ale często mniej zgodnymi z unijnymi standardami jakości. Rolnicy w Polsce i Francji, którzy muszą przestrzegać surowych przepisów ekologicznych, będą musieli rywalizować z tanimi produktami spoza UE, co może negatywnie wpłynąć na ich zyski. Jak wygląda taka rywalizacja europejscy farmerzy widzieli w przypadku niekontrolowanego importu płodów rolnych z Ukrainy, która także nie musi ponosić kosztów europejskich regulacji środowiskowych.

Presja na zakończenie negocjacji 

Pomimo sprzeciwu Francji, wiele państw członkowskich UE, w tym Niemcy, naciska na szybkie sfinalizowanie umowy. Kanclerz Niemiec Olaf Scholz jasno dał do zrozumienia, że Niemcy zrobią wszystko, aby zakończyć negocjacje pomyślnie. Bruksela, która prowadzi rozmowy w imieniu całej UE, również dąży do tego, by zakończyć negocjacje, nawet jeśli oznaczałoby to obejście sprzeciwu Francji poprzez zastosowanie kwalifikowanej większości głosów. W takim układzie kluczowe aspekty handlowe umowy mogłyby zostać zatwierdzone przez Parlament Europejski i większość państw członkowskich, bez potrzeby jednomyślności.

Wyzwania ekologiczne i polityczne

 Jednym z kluczowych aspektów negocjacji jest kwestia ekologii. Francja, wspierana przez niektóre inne kraje UE, nalega na surowe zobowiązania ekologiczne w ramach umowy, obejmujące m.in. przeciwdziałanie wylesianiu oraz przestrzeganie porozumienia klimatycznego z Paryża. Jednak kraje Mercosur, zwłaszcza Brazylia, są niechętne do wprowadzania dodatkowych regulacji, co dodatkowo komplikuje negocjacje. Podsumowując, negocjowana umowa o wolnym handlu z krajami Mercosur może wzmocnić znajdujący się w poważnym kryzysie niemiecki przemysł, ale jednocześnie osłabić pozycję rolników z krajów takich jak Francja i Polska.

Źródło: Politico.eu Zdjęcie: Pixabay

Gospodarka

Tusk zwija polską naukę. Największy w Polsce radioteleskop RT4 bez finansowania

opublikowano:
Ważny polski teleskop zostanie wyłączony? Rząd nie chce za niego płacić (fot. wPolsce24)
Ważny polski teleskop zostanie wyłączony? Rząd nie chce za niego płacić (fot. wPolsce24)
W miejscowości Piwnice, niedaleko Torunia znajduje się radioteleskop RT-4. Pracuje tutaj od ponad 20 lat i należy do międzynarodowej sieci takich teleskopów. Korzystają z niego nie tylko polscy naukowcy, ale również partnerzy zagraniczni. Wkrótce może się to zmienić, bo rząd właśnie cofnął finansowanie urządzenia.
Gospodarka

„Czyste Powietrze” to szwindel? Dramat polskich firm: brak wypłat, widmo bankructwa

opublikowano:
Przedsiębiorcy apelują do rządu o wypłatę środków z programu Czyste Powietrze
Miał być ekologiczny przełom, niższe rachunki i wsparcie dla polskich rodzin. Rządowy program „Czyste Powietrze”, reklamowany jako największa w historii inicjatywa termomodernizacyjna, coraz częściej określany jest jako katastrofa. - To był program, który miał zmienić życie polskich rodzin. A stał się klęską. Część firm czeka na pieniądze już kilkanaście miesięcy – mówi w programie Budzimy się wPolsce Damian Zenkowski, przedstawiciel firm realizujących inwestycje w ramach programu.
Polska

Ostre wystąpienie Kaczyńskiego podczas manifestacji PiS. Jasne stanowisko ws. umowy z Mercosur!

opublikowano:
Prezes PiS wezwał uczestników do sprzeciwu wobec paktu migracyjnego i umowy z Mercosurem, mówiąc o konieczności powiedzenia rządzącym „do widzenia”.
Trzeba w tym dzisiejszym, trudnym czasie mówić tym, którzy rządzą, jak rządzą. Mówić im, można powiedzieć, w kolejnych wystąpieniach tak naprawdę jedno słowo: „do widzenia” – powiedział Jarosław Kaczyński podczas dzisiejszej manifestacji PiS w Warszawie.
Gospodarka

Paraliż granicy. Polacy nie mogą wjechać do kraju

opublikowano:
kolejka tirów na przejściu granicznym z Białorusią. Kierowcy czekają po 10 dni
Kolejka tirów na polskiej granicy (fot. wPolsce24)
Kolejka ciężarówek, które po białoruskiej stronie czekają na wjazd do Polski stale rośnie. Na dzień dzisiejszy liczba zarejestrowanych do przekroczenia granicy pojazdów to 3764. W związku z tym, czas oczekiwania na wjazd do kraju wynosi ok 10 dni.
Polska

Tak polski rolnik przechytrzył drożyznę Tuska. Ależ to jest świetny pomysł!

opublikowano:
Redaktor telewizji wPolsce24 przy warzywomacie, w którym można kupić świeże warzywa. Rewelacyjny pomysł polskiego ronika
Wspaniały pomysł polskiego rolnika. Oby więcej takich inicjatyw, a wszyscy będziemy mieć lepiej (fot. wPolsce24)
Zdesperowani, zmęczeni, bezsilni, ale wciąż z honorem. Rolnicy, którzy przez całe życie karmią Polskę, dziś sami stają pod ścianą, bo sprzedać swoich zbiorów się nie da. Choć w sklepach ceny szybują i za warzywa płacimy krocie, te w skupach są tak niskie, że każdy kilogram dla rolnika to strata. Dlatego wielu z nich postanowiło zrobić coś, co jeszcze niedawno wydawało się niemożliwe.
Gospodarka

Zwolnienia i bezrobocie wchodzą do miast. Zamknięcie browaru w Namysłowie to symbol

opublikowano:
namysłów
Browar w Namysłowie działał od 700 lat. Ale to już koniec (Fot. wPolsce24)
W Namysłowie po 700 latach zakończy się produkcja piwa. Pracę straci około 100 osób zatrudnionych w tamtejszym browarze.