Gospodarka

Rosyjski model biznesowy - panie do towarzystwa na etatach w państwowej spółce naftowej

opublikowano:
portrait-1968037_1280 2025-02-19_16.41.53.webp
(Fot. Pixabay)
Rosyjski państwowy gigant naftowy Rosneft zatrudnia dziesiątki młodych kobiet świadczących tzw. "usługi eskortowe", opłacając je z budżetu firmy – wynika z dochodzenia opublikowanego przez zespół nieżyjącego już krytyka Kremla, Aleksieja Nawalnego.

„Każda kobieta ma prawo do własnych wyborów, zarabiania pieniędzy i decydowania o swoim ciele. Jednak granica między prywatnością a publiczną odpowiedzialnością zaciera się w momencie wejścia do służby publicznej. I właśnie to się tutaj dzieje. Kobiety, o których dziś mówimy, są opłacane z budżetu państwowej spółki” – napisał zespół Nawalnego.

Badacze przeanalizowali listę pracowników Rosneftu, zawierającą pełne imiona, daty urodzenia, wynagrodzenia oraz inne informacje, i porównali dane z bazami policyjnymi, stronami "eskortowymi" i profilami w mediach społecznościowych.

Młode piękne dziewczyny i ogromne pensje

Łącznie znaleziono kilkadziesiąt młodych kobiet zatrudnionych w Rosnefcie, które jednocześnie figurują na stronach oferujących tzw. usługi towarzyskie.

Według rejestru pracowników Rosneftu, 28-letnia Anastasia I. pracuje jako główny specjalista w dziale nieruchomości korporacyjnych i w 2024 roku otrzymała wynagrodzenie w wysokości niemal 2,5 miliona rubli (około 25 400 dolarów).

Dane telefoniczne uzyskane przez zespół Nawalnego pokazują, że jej kontakt figuruje w zapisach pod nazwami takimi jak „Escort Yana” czy „Anastasia, 19 lat, 167 cm, waga 52 kg, biust rozmiar 4”. Ma również profil na stronie z usługami towarzyskimi o nazwie "Skin Market".

Inna kobieta, 27-letnia Aleksandra A., zatrudniona w Rosnefcie jako doradczyni menedżera biznesowego, również posiada profil na takiej stronie.

Elizaveta rozpoczęła pracę w Rosnefcie jako sekretarka w wieku 21 lat i pracowała tam przez dwa lata. Jej numer telefonu został znaleziony w kontaktach agencji towarzyskich i figuruje w bazach danych z przypisanymi jej cechami fizycznymi. Inna z kobiet, Yana, została wymieniona jako pracownica seksualna w wyciekłej policyjnej bazie danych – ujawnia zespół Nawalnego.

Miliony dolarów, ale za co?

Albina I., zastępczyni dyrektora departamentu zarządzania biznesem w Rosnefcie, została zatrudniona w wieku 21 lat w 2016 roku z pensją ponad 300 000 rubli (około 3 000 dolarów) miesięcznie – co było dwukrotnie wyższą kwotą niż w przypadku bardziej doświadczonych pracowników firmy. Według śledczych, w ciągu dziewięciu lat zarobiła co najmniej 33 miliony rubli (około 335 624 dolarów).

Ponadto, oprócz wynagrodzenia w Rosnefcie, Albina I. miała otrzymać dodatkowe 300 milionów rubli (około 3 milionów dolarów) od niezależnej firmy naftowo-gazowej należącej do bliskiego współpracownika szefa Rosneftu Igora Sieczina – Eduarda Chudajnatowa. Figuruje tam jako pracownica od 2017 roku.

Zespół Nawalnego twierdzi, że I. podróżowała prywatnym odrzutowcem Sieczina 58 razy w ciągu ostatnich dziewięciu lat. Wykorzystano w tym celu dane z serwisów śledzących loty, publiczne informacje o podróżach Sieczina oraz relacje Iwanowej na Instagramie, gdzie dokumentowała swoje podróże.

Na podstawie jej postów w mediach społecznościowych śledczy doliczyli się co najmniej 25 torebek Hermèsa, a także luksusowych zegarków, biżuterii wartej miliony rubli oraz drogich zagranicznych samochodów.

Zespół Nawalnego zaznaczył, że ze względów etycznych nie ujawnił pełnych nazwisk kobiet, ich danych paszportowych ani kont w mediach społecznościowych.

Ani Rosneft, ani Igor Sieczin – bliski sojusznik Władimira Putina – nie skomentowali tych doniesień.

źr. wPolsce24 za The Moscow Times

Gospodarka

Niemcy wszelkimi sposobami walczą z portem w Świnoujściu. Udało im się zablokować inwestycję

opublikowano:
AS_DSC01570 (2) ok.webp
Port w Świnoujściu (fot. Andrzej Skwarczyński/Fratria)
Budowa kluczowego dla Polski terminala kontenerowego w Świnoujściu została zablokowana przez polski sąd. To efekt skargi wniesionej przez niemiecką organizację ekologiczną Lebensraum Vorpommern. - Gdyby to się utrzymało, byłaby to zbrodnia na polskiej gospodarce – alarmował na konferencji prasowej Kacper Płażyński, poseł PiS.
Gospodarka

Tak Tusk sprzedał polskich rolników. Będziemy jeść nafaszerowane chemią mięso

opublikowano:
tuskikosiniak.webp
Tusk i Kosiniak-Kamysz grabarzami polskiego rolnictwa (fot. wPolsce24)
Rolnicy w polu i to dosłownie, a umowa z państwami organizacji Mercosur na stole. Według magazynu Politico, za dwa dni dokument pomiędzy Unią Europejską a krajami Ameryki Południowej będzie przedstawiony w Brukseli, co rozpocznie proces jej ratyfikacji. I chociaż wcześniej rząd twierdził, że jest umowie przeciwny, to według opozycji zupełnie sprawę już odpuścił.
Polska

"Sprawa ochrony przed dronami została kompletnie zaniedbana". Mocne słowa byłego ministra obrony

opublikowano:
parys OK.webp
Gościem telewizji wPolsce24 był dr Jan Parys, były minister obrony narodowej. Jego zdaniem to, co stało się w nocy, nie było przypadkiem.
Gospodarka

Ważne ustalenia telewizji wPolsce24: Znana sieć handlowa wycofuje się z Polski

opublikowano:
carrfour.webp
Czy pracownicy musza obawiać się utraty pracy? (fot. wPolsce24)
Jak ustalili dziennikarze telewizji wPolsce24, już niedługo z naszego rynku zniknie popularna sieć handlowa Carrefour. Warte ok 250 milionów euro sklepy mają zostać sprzedane.
Gospodarka

Burza wokół płacy minimalnej. Paulina Matysiak: Realnie pensje nie wzrosną wcale

opublikowano:
Matysiak.webp
- To najniższa podwyżka od 16 lat. Zwykli obywatele będą musieli zaciskać pasa, by rząd mógł wyjść z procedury nadmiernego deficytu – ostrzegała Paulina Matysiak w programie Minęła 20.05.
Gospodarka

Odszkodowań za zamknięcie granicy nie będzie? Gajadhur: Chaos i nieodpowiedzialne obietnice rządu

opublikowano:
Gajdahur ok.webp
– Minister Kierwiński w ogóle nie był do tej sytuacji przygotowany. To pokazuje chaos w działaniach resortów – krytykował działania rządu Donalda Tuska w sprawie zamknięcia przejść granicznych z Białorusią. Decyzja ta uwięziła w tym kraju tysiące polskich ciężarówek. Ruch graniczny został przywrócony po dwóch tygodniach pod presją przewoźników.