Gospodarka

Rekordowa liczba wypłat z PPK. Polacy boją się, że rząd Tuska sięgnie po ich pieniądze?

opublikowano:
atm-2923514_1280.webp
Polacy wypłacają pieniądze z PPK (zdjęcie ilustracyjne / fot. Pixabay)
Pracownicze Plany Kapitałowe z rekordowymi wypłatami w drugim kwartale tego roku. O ogromnej kwocie, którą nasi rodacy wypłacili z PPK informuje "Gazeta Wyborcza", która komentuje: "Polacy potraktowali Pracownicze Plany Kapitałowe jako krótkoterminową lokatę". To oczywiście tylko jedna strona medalu, bo trudno nie zauważyć, że wiele osób obawia się o to, że z PPK stanie się dokładnie to samo, co zdarzyło się wcześniej z OFE.

Powołując się na dane Komisji Nadzoru Finansowego, gazeta wskazała, że drugi kwartał br. był rekordowy, jeśli chodzi o wypłaty. 187 tys. Polaków wypłaciło z PPK aż 498 mln zł. "Dla porównania w tym samym czasie w 2022 r. wypłacono zaledwie 139 mln zł, a w 2023 r. - 400 mln zł" - podano.

W sumie - jak wyliczono - w pierwszym półroczu tego roku Polacy wypłacili z programu blisko miliard zł; w pierwszym kwartale było to 460 mln zł.

Cytowany przez gazetę dr Łukasz Wacławik z wydziału zarządzania krakowskiej AGH przyznał, że w Polsce wciąż jest niskie zaufanie do systemu ubezpieczeń społecznych i samego ZUS. Wielu rodaków nie wierzy, że to, co dziś oszczędzamy - w ZUS czy w OFE- na starość odzyskamy.

"Tak samo wielu rodaków z pewnym dystansem traktuje PPK. Co prawda przystąpili do programu, ale chcą go co jakiś czas testować, aby sprawdzić, czy rzeczywiście pieniądze można z zyskiem wypłacać" - powiedział gazecie Wacławik.

źr. wPolsce24 za "Gazeta Wyborcza"/PAP

 

Gospodarka

Niemcy wszelkimi sposobami walczą z portem w Świnoujściu. Udało im się zablokować inwestycję

opublikowano:
AS_DSC01570 (2) ok.webp
Port w Świnoujściu (fot. Andrzej Skwarczyński/Fratria)
Budowa kluczowego dla Polski terminala kontenerowego w Świnoujściu została zablokowana przez polski sąd. To efekt skargi wniesionej przez niemiecką organizację ekologiczną Lebensraum Vorpommern. - Gdyby to się utrzymało, byłaby to zbrodnia na polskiej gospodarce – alarmował na konferencji prasowej Kacper Płażyński, poseł PiS.
Gospodarka

Tak Tusk sprzedał polskich rolników. Będziemy jeść nafaszerowane chemią mięso

opublikowano:
tuskikosiniak.webp
Tusk i Kosiniak-Kamysz grabarzami polskiego rolnictwa (fot. wPolsce24)
Rolnicy w polu i to dosłownie, a umowa z państwami organizacji Mercosur na stole. Według magazynu Politico, za dwa dni dokument pomiędzy Unią Europejską a krajami Ameryki Południowej będzie przedstawiony w Brukseli, co rozpocznie proces jej ratyfikacji. I chociaż wcześniej rząd twierdził, że jest umowie przeciwny, to według opozycji zupełnie sprawę już odpuścił.
Gospodarka

Ważne ustalenia telewizji wPolsce24: Znana sieć handlowa wycofuje się z Polski

opublikowano:
carrfour.webp
Czy pracownicy musza obawiać się utraty pracy? (fot. wPolsce24)
Jak ustalili dziennikarze telewizji wPolsce24, już niedługo z naszego rynku zniknie popularna sieć handlowa Carrefour. Warte ok 250 milionów euro sklepy mają zostać sprzedane.
Gospodarka

Burza wokół płacy minimalnej. Paulina Matysiak: Realnie pensje nie wzrosną wcale

opublikowano:
Matysiak.webp
- To najniższa podwyżka od 16 lat. Zwykli obywatele będą musieli zaciskać pasa, by rząd mógł wyjść z procedury nadmiernego deficytu – ostrzegała Paulina Matysiak w programie Minęła 20.05.
Gospodarka

Odszkodowań za zamknięcie granicy nie będzie? Gajadhur: Chaos i nieodpowiedzialne obietnice rządu

opublikowano:
Gajdahur ok.webp
– Minister Kierwiński w ogóle nie był do tej sytuacji przygotowany. To pokazuje chaos w działaniach resortów – krytykował działania rządu Donalda Tuska w sprawie zamknięcia przejść granicznych z Białorusią. Decyzja ta uwięziła w tym kraju tysiące polskich ciężarówek. Ruch graniczny został przywrócony po dwóch tygodniach pod presją przewoźników.
Gospodarka

Zrozpaczony rolnik oddaje plony za darmo. A w sklepie... 10 zł za kilogram!

opublikowano:
Zrzut ekranu (65).webp
Na pole papryki przyjechali ludzie, którzy pomogą rolnikowi zebrać zbiory, które inaczej zgniłyby na polu
To nie fikcja, tylko codzienność polskiej wsi. Rolnik z Gałkowic pod Sandomierzem, Maciej Siekiera, stanął przed dramatycznym wyborem: albo patrzeć, jak jego plony gniją, albo oddać je za darmo.