Biuro Orlenu rozesłało wiadomość. Spółka sprawdza środki, które przekazano na cele kultu religijnego
Dziennikarka Dorota Kania opublikowała na platformie X zdjęcie widomości email wysłanej przez Biuro Grupy Kapitałowej Orlenu. Korespondencję oznaczoną jako „pilne” zatytułowano: „Środki na cele kultu religijnego”. Jak wynika z dołączonego przez dziennikarkę zdjęcia, poproszono o przekazanie informacji o funduszach, jakie w ubiegłych latach przekazano na wspomniany cel.
- Uprzejmie prosimy o uzupełnienie tabeli dot. przekazywania środków na cele kultu religijnego w latach 2019-2024. Spółki Grupy Kapitałowej ORLEN posiadające własne grupy kapitałowe prosimy, aby przekazały informację również w zakresie swoich spółek zależnych – czytamy w korespondencji.
Do wiadomości załączono plik o nazwie: „Tabela w sprawie działalności duchownych w spółkach”.
- Dostałam taki screen. To się w głowie nie mieści. W Orlenie trwa wielkie polowanie na tych, co wspierali Kościół Katolicki – napisała na platformie X dziennikarka Dorota Kania.
Na wpis odpowiedziała doradca prezydenta Andrzeja Dudy, Beata Kempa.
- Polowanie na Kościół trwa. Brak słów. Bolszewia – napisała polityk.
Sytuacja w Orlenie
Nowe władze Orlenu przeprowadzają szereg audytów. Na początku października spółka poinformowała, że przy wsparciu zewnętrznych firm audytorskich i kancelarii prawnych „realizuje w grupie kapitałowej szczegółowy przegląd działań za okres od stycznia 2016 r. do lutego 2024 r.”. Podkreślono, że zakończono już ponad 50 kontroli, a tyle samo jest jeszcze w toku.
Przypomnijmy, że kilka dni temu spółka przekazała, że zaciągnęła kredyt w wysokości 2 mld euro na bieżącą działalność.
- Orlen podpisał umowę z konsorcjum 16 banków na kredyt w wysokości 2 mld euro udzielony na pięć lat, z możliwością przedłużenia. Odnawialny limit kredytowy, który zastąpił poprzednią umowę, zostanie wykorzystany na finansowanie bieżącej działalności handlowej i operacyjnej – poinformowano.
Obecną sytuację w Orlenie komentował niedawno na antenie wPolsce24 były prezes spółki Daniel Obajtek.
- Jeżeli słyszą, że zamiast zarządzania tak potężną firmą, zajmują się panowie audytem i inwestowaniem w kolegów królika, a nie podejmują żadnych decyzji, to gwarantuję panu, że nikt nie będzie inwestował. Dziś kapitał międzynarodowy wycofuje się z Polski – powiedział europoseł PiS.
źr. wPolsce24 za X/@DorotaKania2