Polska

Nowi dyrektorzy państwowej spółki mają prokuratorskie zarzuty

opublikowano:
bf72a349-bb56-45d2-8a5c-a18ff8310dfc
Prokuratura Regionalna w Łodzi (fot. Prokuratura Krajowa)
Tak mają wyglądać "apolityczne" kadry Platformy Obywatelskiej i jej koalicjantów? Jak donosi Wirtualna Polska, dwóch nominowanych za nowego rządu dyrektorów państwowej Polskiej Grupy Energetycznej usłyszało prokuratorskie zarzuty w związku z poważnymi przestępstwami gospodarczymi. Teraz mają odpowiadać za firmę kluczową dla bezpieczeństwa energetycznego naszego kraju.

Według informacji uzyskanych przez dziennikarzy dwaj menadżerowie PGE - Leszek K. i Michał S. - mają dozór policyjny, musieli wpłacić kaucję a jeden z panów dyrektorów nie może opuszczać terytorium Polski…

Choć przed wyborami mówiono od odpolitycznieniu i walki z kolesiostwem, po wyborach codziennie poznajemy nowe przykłady nepotyzmu i zatrudniania po linii politycznej. Ta sprawa jest jednak wyjątkowa. W Polskiej Grupie Energetycznej zatrudniono ludzi, na których ciążą poważne zarzuty prokuratorskie i którzy muszą regularnie meldować się na posterunkach policji, bo inaczej trafiliby do aresztu.

Kuźnia Sławomira Nowaka i Janusza Palikota

Historię Leszka K. i Michała S., dziś szeroko opisuje Wirtualna Polska. Obaj za czasów poprzednich rządów PO i PSL dostali pracę w Orlenie. Zdaniem mediów Leszkowi K. pomógł w tym sam Sławomir Nowak, przez lata prawa ręka Donalda Tuska, a dziś oskarżony w gigantycznej aferze łapówkarskiej. Jeszcze wcześniej K. pracował dla Janusza Palikota – był prezesem Palikotowego Towarzystwa Inwestycyjnego, a także, jak podaje wp.pl, kierował spółką medialną Ozon Media, w której wspólnikiem był Palikot oraz powiązane z nim wówczas Lubelskie Zakłady Przemysłu Spirytusowego „Polmos Lublin”.

Panowie odpowiadali w Orlenie za marketing i sponsoring. Leszek K. pracował w koncernie od 2008 do 2016 r., Michał S. od 2010 do marca 2018 r. W lutym 2019 roku obaj – a także Jacek K., przed laty prezes Orlenu – zostali zatrzymani i doprowadzeni do prokuratury.

Działanie na szkodę Orlenu

– Michał S. i Leszek K. usłyszeli zarzuty nadużycia uprawnień i niedopełnienia obowiązków w związku z organizacją eventu motoryzacyjnego. Jak ustalono w toku postępowania, doprowadzili oni do zaakceptowania kosztorysów i raportu końcowego imprezy, pomimo zawyżenia pozycji kosztowych przez firmę zewnętrzną, czym wyrządzili PKN Orlen S.A. szkodę majątkową w wielkich rozmiarach w kwocie ponad 3 miliony 400 tysięcy złotych – przekazuje cytowana przez wp.pl prokurator Magdalena Guga z Prokuratury Regionalnej w Łodzi.

Chodzi o imprezę Verva Street Racing a menadżerom grozi 10 lat więzienia.

Powrót do państwowej spółki

Kiedy do władzy wrócił Donald Tusk Leszek K. i Michał S. wrócili do spółek skarbu państwa. Zostali zatrudnieni w PGE. Leszek K. został szefem pionu komunikacji korporacyjnej i marketingu, a Michał S. dyrektorem departamentu komunikacji korporacyjnej.

Jak podaje na łamach wp.pl Magdalena Guga, śledztwo dotyczące Verva Racing jest nadal w toku. Śledczy czekają na opinie biegłych.

– Wobec Leszka K. aktualnie stosowany jest dozór policji i poręczenie majątkowe, zaś w stosunku do Michała S. – dozór policji, zakaz opuszczania kraju połączony z zatrzymaniem paszportu i również poręczenie majątkowe – informuje prokurator Guga.

PGE nie chce komentować informacji o przeszłości swoich menadżerów, informuje tylko, że jako spółka giełdowa działa zgodnie z odpowiednimi dla takich podmiotów procedurami.

źr. wPolsce24 za wp.pl

Polska

Tak wygląda 19-latek, który groził polskiemu prezydentowi i pisał do głowy państwa per "Karolku"

opublikowano:
Zatrzymany 19-latek, który groził prezydentowi Karolowi Nawrockiemu w rękach policji
Tak wygląda człowiek, który w internecie zwraca się do prezydenta per "Karolku" (Fot. policja.pl)
Trzy lata więzienia grożą 19-latkowi, który zamieścił w internecie groźby pod adresem prezydenta Karola Nawrockiego. Stołeczna policja pokazała dziś zdjęcia mężczyzny. To uczeń szkoły zawodowej, mieszkaniec powiatu otwockiego.
Polska

Gdzie jest Tusk? Na ważną konferencję wysłał swoich ministrów. "Zmarnowali tylko czas Polaków"

opublikowano:
mid-25b17404 ok
- Zabezpieczono obfity materiał dowodowy, który pozwoli na szybką identyfikację sprawców tego haniebnego aktu dywersji - zapewnił szef MSWiA Marcin Kierwiński. - Najlepsi funkcjonariusze zostali skierowani do tej sprawy – wtórował koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak. Choć ministrowie dwoili się i troili, przedstawiciel Kancelarii Prezydenta ocenił ich konferencję surowo: - Zmarnowali czas – powiedział Karol Rabenda, gość telewizji wPolsce24.
Polska

Ziobro z mocnym przekazem dla Tuska: „Nie dam się wykorzystać jak zwierzę w cyrku”

opublikowano:
Zbigniew Ziobro w garniturze siedzi w studiu telewizyjnym podczas programu na żywo
Zbigniew Ziobro w rozmowie z wPolsce24 podkreślił, że rząd Donalda Tuska zdecydował się realizować swoje cele, łamiąc prawo. Zaznaczył, że nie da się wykorzystać „jako zwierzę w cyrku”.
Polska

Pierwszy od 100 lat akt sabotażu na polskiej kolei. Paulina Matysiak: „Komunikacja rządu zawiodła”

opublikowano:
Paulina Matysiak w rozmowie o bezpieczeństwie infrastruktury kolejowej i chaosie informacyjnym
Posłanka Paulina Matysiak w programie Rozmowa Wikły na antenie telewizji wPolsce24 ocenia chaos informacyjny, jaki zapanował w rządzie Donalda Tuska po wydarzeniach na kolei, które oficjalnie zostały uznane za sabotaż.
Polska

Burza w Sejmie. Posłowie PiS krzyczą "precz z komuną" i opuszczają salę plenarną

opublikowano:
Posłowie PiS opuszczają salę sejmową przed głosowaniem nad wyborem Czarzastego na marszałka
Posłowie PiS opuszczają salę sejmową (fot, wPolsce24)
Tak ostro w polskim Sejmie nie było już dawno. Podczas prezentacji Włodzimierza Czarzastego jako kandydata na marszałka izby, posłowie Prawa i Sprawiedliwości opuścili salę obrad. Wcześniej z ław parlamentarnych można było usłyszeć gromkie: precz z komuną! Czarzasty tylko nerwowo się obracał, widać, że nie było mu do śmiechu. Został jednak wybrany na nowego marszałka.
Polska

Skuteczność służb Tuska i Kierwińskiego? Skazany za sabotaż Ukrainiec wjechał do Polski bez przeszkód i wysadził tory

opublikowano:
Zrzut ekranu (93) 2025-11-18_19.29.51
Podczas posiedzenia Sejmu premier Donald Tusk ujawnił, że służby ustaliły personalia sprawców sabotażu na linii kolejowej Warszawa–Dorohusk. To dwaj obywatele Ukrainy współpracujący z rosyjskimi służbami, którzy po podłożeniu ładunku wybuchowego w miejscowości Mika bez problemu opuścili Polskę przez przejście w Terespolu.