Rząd rozwścieczył kolejną grupę. Drakońskie podwyżki dla wędkarzy

– Wędkowanie miało być tańsze, ale nie za Tuska. Roczna opłata za wędkowanie wynosiła 250 zł, a teraz 5535 zł. Nawet wędkarzy Tusk chce okradać! – napisał na portalu x.com minister gospodarki morskiej Marek Gróbarczyk, oceniając nową inicjatywę Wód Polskich.
Kiedy kilka lat temu rząd Mateusza Morawieckiego wprowadzał program "Nasze Łowiska", pozwalający – na podstawie tylko jednej opłaty – wędkować w 130 zbiornikach wodnych w całym kraju, wędkarze nie kryli zadowolenia i wydawało się, że inicjatywa nikomu nie będzie przeszkadzać.
Wystarczył jednak rok władzy uśmiechniętej koalicji, by zaczęło brakować pieniędzy w budżecie i teraz trzeba ich szukać wszędzie. W ten oto sposób postanowiono zlikwidować "pisowski" program, by znaleźć dodatkowe śródło finansowania, bo przecież 5,5 tysiąca złotych to nie 250 zł.
"Zgodnie z Zarządzeniem nr 71/2024 Prezesa PGW Wody Polskie z 31 grudnia 2024 r. przestał obowiązywać program pn. Nasze Łowiska, który umożliwiał amatorski połów ryb na podstawie jednej opłaty, we wszystkich wybranych obwodach rybackich, gdzie gospodarkę rybacką prowadzi właściciel wód tj. Wody Polskie, przez upoważnionych do tego dyrektorów Regionalnych Zarządów Gospodarki Wodnej" – czytamy na stronach gov.pl
Wędkarze nie kryją wściekłości i już zapowiadają, że będą pamiętać o "zaradności" rządzących przy urnach wyborczych.
źr. wPolsce24 za Wprost.pl