Gospodarka

Niemcy zachwyceni jarmarkami w Polsce. "Nie doceniacie, jak macie bezpiecznie"

opublikowano:
Jarrnark bożonarodzeniowy w Gdańsku. Takie jarmarki przyciągają wielu turystów z Niemiec, dla których ważne jest bezpieczeństwo
Polskie jarmarki bożonarodzeniowe przyciągają coraz więcej zagranicznych turystów (fot. Artur Ceyrowski\Fratria)
Coraz więcej turystów z Niemiec decyduje się odwiedzić jarmarki świąteczne w polskich miastach. Są nimi zachwyceni.

Z tego tekstu dowiesz się:

  • Coraz więcej niemieckich turystów odwiedza polskie jarmarki świąteczne, zachwycając się atmosferą, bezpieczeństwem i cenami.

  • Wielu z nich podkreśla, że polskie jarmarki są spokojniejsze i bezpieczniejsze niż te w Niemczech, gdzie w ostatnich latach doszło do kilku zamachów terrorystycznych.

  • Przykładem są Ron i Jenny z Magdeburga, którzy po tragicznym ataku w swoim mieście wybrali Szczecin jako bezpieczniejszą alternatywę.

  • Turyści z Poczdamu doceniają wysoki poziom bezpieczeństwa w Polsce.

  • Eksperci podkreślają, że polskie służby wyciągnęły wnioski z zamachów w Europie i wzmocniły działania prewencyjne: więcej patroli, przemyślana organizacja przestrzeni, dobrze przeszkolona ochrona.

  • Organizatorzy jarmarku w Szczecinie potwierdzają, że z roku na rok zwiększają środki bezpieczeństwa, m.in. poprzez odpowiednie rozmieszczenie atrakcji i barier uniemożliwiających wjazd pojazdów.

Jarmarki świąteczne to średniowieczna tradycja w państwach niemieckojęzycznych. W ostatnich latach zyskuje jednak coraz większą popularność, a dziś takie jarmarki są organizowane w wielu państwach świata, w tym w Polsce. Interia informuje, że coraz więcej Niemców decyduje się na odwiedzenie jarmarków, które odbywają się właśnie w naszym kraju. 

Czują się u nas bezpiecznie

Dziennikarze Interii rozmawiali z niemieckimi turystami, którzy odwiedzili jarmark w Szczecinie. Jednym z nich był niespełna 30-letni Ron, który wraz ze swoją partnerką przyjechał z oddalonego o ok. 300 km Magdeburga.

Bezpieczeństwo to główny powód, dla którego tu przyjechaliśmy. Nie chcę znowu ataku terrorystycznego jak w Niemczech. Tu nie ma policji z bronią maszynową. Jest spokojna i dobra atmosfera, a do tego przyjazne ceny – mówił dziennikarzom.

W jego rodzinnym mieście w zeszłym roku doszło do zamachu terrorystycznego na jarmark. Talib al-Abd al-Mushin celowo wjechał w tłum swoim BMW, zabijając sześć osób i raniąc kilkaset kolejnych.

Dla wszystkich w mieście to był szok. Coś strasznego – wspomina jego partnerka Jenny. Dla obu po tamtym zamachu odwiedzenie tegorocznego jarmarku w Magdeburgu nie wchodziło w grę. - On się odbywa, ale jest więcej policji niż gości. Szkoda gadać – powiedział niemiecki turysta. - Nie doceniacie tego, jak macie bezpiecznie – dodał.

Trzyosobowa grupa turystów z Poczdamu powiedziała dziennikarzom, że dla nich bezpieczeństwo jest ważne, ale nie było głównym powodem dla którego odwiedzili jarmark w Szczecinie. Wyjaśnili, że co roku jeżdżą na weekend na jakiś jarmark.

- W Szczecinie nikt z nas wcześniej nie był, więc uznaliśmy, że to może być ciekawy kierunek – tłumaczyła jedna z kobiet. Dodała jednak, że nie dziwi ją to, że wiele osób odwiedza jarmarki w Polsce, bo są bezpieczne. - Jeśli ktoś jest z Magdeburga, to wcale się nie dziwię, że nie idzie na jarmark u siebie. Ja nawet nie chce wspominać ataku sprzed roku, ani o nim rozmawiać – stwierdziła.

Polskie służby i organizatorzy wyciągają wnioski

Dr hab. Marek Cupryjak z Instytutu Nauk o Bezpieczeństwie i Polityce Uniwersytetu Szczecińskiego przypomniał, że atak na jarmark w Magdeburgu nie był jedyny.

W 2016 roku w Berlinie nielegalny imigrant z Tunezji zabił polskiego kierowcę ciężarówki i użył jej, by wjechać w tłum i zabić 11 kolejnych osób. Zdaniem eksperta polskie służby przyglądają się takim zamachom i na podstawie wyciągniętych wniosków lepiej dbają o bezpieczeństwo jarmarków w Polsce. 

- Służby wzmogły działania prewencyjne i operacyjne. Jest nasilenie policji czy nawet Żandarmerii Wojskowej, Straży Granicznej i wojska. To skutecznie podnosi bezpieczeństwo – powiedział ekspert.

Potwierdziła to w rozmowie z Interią Celina Wołosz z Żeglugi Szczecińskiej Turystyka i Wydarzenia. - Z roku na rok staramy się wyciągać wnioski i wprowadzać zmiany w dotychczasowych procedurach – wyjaśniła, dodając, że te zmiany to m.in. dodatkowe patrole ochrony, policji i straży miejskiej czy zadbanie, by ochrona była dobrze wyszkolona i wiedziała, na co zwracać uwagę i jak sobie radzić w sytuacji kryzysowej. Jej zdaniem niektóre atrakcje, jak diabelski młyn, wiatrak czy karuzela wenecka, a także betonowe donice, ustawiono tak, by uniemożliwiały wjazd samochodem na trzy place, na których odbywa się szczeciński jarmark.

źr. wPolsce24 za Interia

Gospodarka

Nieczysta gra „Czystym Powietrzem”. Przedsiębiorcy bankrutują, a rząd milczy

opublikowano:
Zdesperowani przedsiębiorcy domagają się wypłaty środków z programu Czyste Powietrze
Miało być czysto, ekologicznie i nowocześnie. Program „Czyste Powietrze”, który miał pomóc Polakom wymieniać stare piece i ocieplać domy, dla wielu wykonawców i beneficjentów stał się koszmarem. Zamiast dotacji i stabilnego finansowania są bankructwa i rosnące długi.
Gospodarka

Tusk znowu wykiwany przez Unię Europejską i Niemców

opublikowano:
Ursula von der Leyen zadowolona, bo dopięła umowę Mercosur, która zatopi polskich rolników
Tusk znowu ograny przez polityków UE (fot. wPolsce24)
Jesteśmy faszerowani niby twardym sprzeciwem rządu Tuska i opowieściami, jak koalicja 13 grudnia heroicznie broni polskich rolników przed założeniem im stryczka na szyję. Tymczasem niemiecki kanclerz wprost mówi, że Tusk się na to zgodził.
Gospodarka

Stało się. W Polsce jest już drożej niż w Niemczech. A zarabiamy dużo mniej

opublikowano:
Niemcy przestali przyjeżdżać do Polski na zakupy. U siebie mają taniej. Przejście graniczne na Odrze w Zgorzelcu
Niemcy przestali przyjeżdżać do Polski na zakupy. U siebie mają taniej (fot. wPolsce24)
Na papierze, zwłaszcza tym, którym chwali się władza, wszystko działa bez zarzutu. W praktyce i odczuciach Polaków nic się jednak nie zgadza. Już nawet Niemcy przestają przyjeżdżać do nas na zakupy, bo u nas jest drożej. Choć od lat to oni zasilali przygraniczne polskie sklepy zastrzykiem gotówki. Ile kosztują produkty żywnościowe codziennego użytku w niemieckich sklepach, a ile w Polsce, sprawdzał reporter telewizji wPolsce24 Piotr Czyżewski.
Gospodarka

Karol Nawrocki broni Polaków przed drożyzną Tuska. Jest projekt ustawy pozwalającej zmniejszyć rachunki za prąd

opublikowano:
Karol Nawrocki zaproponował ustawę, która zmniejszy ceny prądu. Co na to rząd?
Karol Nawrocki zaproponował ustawę, która zmniejszy ceny prądu. Co na to rząd? (wPolsce24)
Prezydent Karol Nawrocki spełnił kolejną obietnicę wyborczą. Głowa państwa właśnie podpisała i złożyła do skierowała do Sejmu projekt ustawy, która ma obniżyć rachunki za prąd o 33 proc.
Gospodarka

Tusk chwali się sukcesami polskiego giganta. Zapomniał, że sam sprzedawał tę spółkę?

opublikowano:
Donald Tusk z gospodarską wizytą w KGHM. Udawał, że zna się na odwiertach w poszukiwaniu miedzi, ale mu nie wyszło. Zapomniał też, że w 2010 roku sprzedawał spółkę
Donald Tusk z gospodarską wizytą w KGHM (fot. wPolsce24)
Donald Tusk udał się z gospodarską wizytą na plac budowy, gdzie pracownicy KGHM właśnie rozpoczęli odwiert pod nowe złoża miedzi. Szef rządu prężył muskuły, mówiąc o sile państwowej spółki, ale najwyraźniej zapomniał, że to nikt inny jak on, podczas wcześniejszych rządów sprzedawał ją w obce ręce.
Gospodarka

Ile waży 5 milionów złotych? Ekspertka NBP odpowiada na pytania wPolsce24

opublikowano:
Setki ton złota w skarbcu NBP. Dziś są warte wiele miliardów złotych. Jesteśmy światowym potentatem
Setki ton złota w skarbcu NBP (fot. wPolsce24)
Telewizja wPolsce24 udała się do jednego ze skarbców Narodowego Banku Polskiego, miejsca, w którym przechowywane są polskie rezerwy złota, stanowiące część oficjalnych rezerw dewizowych Narodowego Banku Polskiego. Zawartość robi wrażenie.