Rozrywka

Festiwal jarmarkowych absurdów. Ile trzeba zapłacić za zleżałe jedzenie?

opublikowano:
mid-24c01533
W polskich miastach znów pojawiły się jarmarki bożonarodzeniowe. (fot.PAP/Jarek Praszkiewicz)
Wielkimi krokami zbliżają się Święta Bożego Narodzenia, a wraz z nimi w największych polskich miastach, jak co roku, pojawiają się świąteczne jarmarki. Również i tym razem nie obyło się bez dyskusji na temat cen oferowanych produktów i dań. Skoro jarmarkowe przysmaki do najtańszych nie należą, to czy chociaż smakują adekwatnie do ceny? O tym przekonał się popularny bloger kulinarny.

Szymon Nyczke znany w sieci jako „Książulo” pod koniec ubiegłego roku postanowił zrecenzować jarmarki bożonarodzeniowe w Polskich miastach. Jego seria spotkała się z dużym zainteresowaniem internautów, więc kulinarny bloger postanowił również w tym roku sprawdzić jakość serwowanych tam dań.

Co dobrego w Opolu?

W tym roku influencer swoje „jarmarkowe tournée” zaczął od Opola. Na pierwszy ogień wziął serek grillowany z żurawiną, który jednak nie przypadł mu do gustu. „Książulo” ocenił, że przekąska za długo leżała na zewnątrz i oczekiwała na klienta. Podobne spostrzeżenia pojawiały się także w przypadku innych produktów, takich jak krokiety czy pierogi.

Twórca internetowy niezadowolony był również z tradycyjnego barszczu.

- Barszcz kwaśny, ale w ogóle buraczanej słodyczy tu niema – ocenił.

Wśród potraw, do których „Książulo” miał wiele zastrzeżeń, znalazły się także kiełbasa, zapiekanka, bigos i kwaśnica. Odmienne spostrzeżenia miał on w przypadku langoszy. Kulinarny bloger chwalił węgierską przekąskę, podkreślając, że została przygotowana na świeżo.

Ceny jak w restauracji

Jak produkty na opolskim jarmarku świątecznym prezentują się cenowo? Z relacji Szymona Nyczke wynika, że za sześć sztuk pierogów z mięsem trzeba zapłacić 26 zł. Tradycyjna wersja langosza to koszt 24 zł, a krokiet można kupić za 10 zł.

Jak co roku największa dyskusja na temat jarmarków bożonarodzeniowych dotyczy cen. Nic dziwnego skoro te systematycznie wzrastają.

W Gdańsku w ubiegłym roku za pajdę chleba ze smalcem i ogórkiem trzeba było zapłacić 10 zł. Jak podaje trójmiasto.eska.pl, w tym roku jest to już 15 zł. Właśnie ta przekąska wywołała niedawno największe kontrowersje. Jak podaje Radio ZET, w Poznaniu za pajdę ze smalcem i wszystkimi dodatkami (ogórkiem, kiełbasą i cebulą) zapłacimy 35 zł. Jeśli zrezygnujemy z dodatków, koszt kanapki wyniesie 20 zł. Nie tylko kawałek chleba ze smalcem i dodatkami jest wart tyle, ile obiad w niektórych restauracjach.

Inny z internetowych twórców znany jako „Tester Algorytmu” w swojej recenzji poinformował, że  bigos na poznańskim jarmarku kosztuje 30 zł i na tyle samo wyceniany jest żurek. Za karkówkę trzeba zapłacić 45 zł, a przyjemność zjedzenia golonki z pieczywem to już kwota 55 zł.

Lokalne serwisy naszemiasto.pl opublikowały ceny poszczególnych przysmaków na niektórych jarmarkach.

Warszawa:

  • Grochówka – 20 zł
  • Pajda ze smalcem – 15 zł
  • Wino grzane – 20 zł
  • Oscypek – 10 zł
  • Kiełbasa – 20 zł

Bydgoszcz:

  • Grzaniec – 15-20 zł
  • Churros 22-25 zł
  • Oscypek – 7-10 zł
  • Golonka z dodatkami – 40 zł

Katowice:

  • Oscypek – od 5 zł
  • Pajda ze smalcem z dziczyzny – 22 zł
  • Żurek – 20 zł

źr. wPolsce24 za YouTube/@ksiazulo/ naszemiasto.pl/ Radio ZET

Rozrywka

Ależ popis posła PiS. Niesamowite nagranie podbija internet. Kiedy zaśpiewał, szczęki opadły

opublikowano:
1997996_2
Poseł Michał Wójcik pokazał prawdziwy talent (fot. wPolsce24)
To trzeba po prostu zobaczyć. Poseł PiS i były wiceminister, a później minister w rządzie Mateusza Morawieckiego Michał Wójcik w programie telewizji wPolsce24 "Młodzież Pyta" zaprezentował się z mniej znanej strony. Polityk zaśpiewał piosenkę Krzysztofa Krawczyka i rzucił widzów na kolana.
Rozrywka

Filip Chajzer w programie Daniela Nawrockiego: „Narkotyki i kur...stwo” – mocne słowa o świecie warszawskich celebrytów

opublikowano:
videoframe_1065120
Na antenie wPolsce24 zadebiutował autorski program Daniela Nawrockiego, syna nowo wybranego prezydenta RP. Pierwszym gościem był Filip Chajzer – były prezenter, dziennikarz telewizyjny i postać, którą wielu określa mianem celebryty. Rozmowa szybko przeszła w bezlitosną analizę środowiska, z którego Chajzer – jak sam przyznał – całkowicie się wycofał.
Rozrywka

Piękna prezenterka telewizji wPolsce24 zaskoczyła widzów Teleexpressu. Co zrobiła Emilia Ziemnicka?

opublikowano:
Emilia Ziemnicka – dziennikarka i prezenterka telewizji wPolsce24, która podczas Teleexpressu wPolsce24 zaskoczyła widzów śpiewając fragment słynnej piosenki „Can’t Take My Eyes Off You”.
Emilia Ziemnicka (Fot. Fratria/Andrzej Wiktor)
Telewizyjni widzowie wPolsce24 mieli w sobotnie popołudnie małą niespodziankę. Emilia Ziemnicka, znana dziennikarka i prezenterka stacji, postanowiła urozmaicić zapowiedź części muzycznej Teleexpressu wPolsce24 w wyjątkowy sposób. Zamiast tradycyjnej formuły, dziennikarka… zaśpiewała.
Rozrywka

To trzeba zobaczyć! Kabaret OT.TO śpiewa o bezprawiu rządu. Wokalnym talentem pochwaliła się też Dorota Łosiewicz!

opublikowano:
Kabaret OT.TO śpiewa swoją nową piosenkę w telewizji wPolsce24. Do śpiewu Ryszarda Makowskiego i Andrzeja Tomanka włączyła się Dorota Łosiewicz
Kabaret OT.TO bez litości dla władzy (fot. wPolsce24)
Od lat 90. kabaret OT.TO jest jedną z najpopularniejszych grup rozrywkowych nad Wisłą. Choć w swojej twórczości nie skupiają się wyłącznie na polityce, to od większości kabaretów różnią się tym, że jak już o polityce mówią, to starym prawem tego fachu, śmieją się z rządzących, a nie opozycji. Ich najnowszy występ na antenie telewizji wPolsce24 jest tego najlepszym dowodem.
Rozrywka

Znakomite wyniki telewizji wPolsce24! Zostawiamy naszą konkurencję daleko w tyle

opublikowano:
Jesteśmy na podium!
(fot. za wPolsce24)
Telewizja wPolsce 24 umacnia swoją pozycję na polskim rynku medialnym i ma dla Państwa wspaniałe wieści! Dzięki Państwa wsparciu, stajemy się coraz mocniejszym graczem na medialnej mapie Rzeczypospolitej.