Gospodarka

Najpierw upadłość, a teraz grupowe zwolnienia. Polska firma redukuje liczbę pracowników

opublikowano:
tube-bender-2819137_1280
Zdjęcie ilustracyjne / pixabay
Firma Rafako przeprowadzi zwolnienia grupowe. Spółka zdecydowała się na taki krok ze względu na pogorszenie się sytuacji finansowej. We wrześniu do sądu wpłynął wniosek o ogłoszenie upadłości spółki.

Zgodnie z decyzją spółki uruchomiona została formalna procedura zwolnień grupowych. Liczba pracowników, którzy stracą pracę, nie jest jeszcze znana. Informacja na ten temat oraz o kosztach i związanymi z tym oszczędnościami zostanie przekazana po zakończeniu konsultacji z zakładowymi organizacjami związkowymi.

Rafako oświadczyło w komunikacie, że decyzja „jest motywowana pogorszeniem sytuacji finansowej emitenta oraz złożonym do sądu w dniu 26 września 2024 roku wnioskiem o ogłoszenie upadłości spółki, co skutkuje koniecznością dostosowania poziomu i kosztów zatrudnienia do obecnej sytuacji finansowej i rynkowej emitenta oraz rozmiarów prowadzonej działalności emitenta”.

Upadłość chroni interesy pracowników?

Zarząd firmy zapewnia, że złożenie wniosku o upadłość to obecnie jedyne rozwiązanie pozwalające najszerzej ochronić interesy Rafako, jego wierzycieli, akcjonariuszy, a także pracowników. Pod koniec września wiceprezes spółki, Cezary Klimot, zapewniał, że „pracownicy będą zaopiekowani”.

- Nie wiemy, co w dalszej przyszłości zrobi syndyk masy upadłościowej, który zapewne przyjdzie do spółki – podkreślał.

Milionowe zobowiązania

Łączna kwota zobowiązań firmy produkująca kotły i urządzenia ochrony środowiska wynosi obecnie 675 mln zł. Spółka otrzymała 100 mln zł pomocy publicznej i całą kwotę będzie musiała zwrócić. 500 mln ze wspomnianej kwoty stanowią zobowiązania wynikające z układów zawartych, z czego 35 mln zł zostało wypłacone przez Alior na rzecz JSW Koks. Wśród długów Rafako ma także zobowiązanie w wysokości 70 mln zł względem litewskiej spółki VKJ.

źr. wPolsce24 za money.pl.

Gospodarka

Zwolnienia i bezrobocie wchodzą do miast. Zamknięcie browaru w Namysłowie to symbol

opublikowano:
namysłów
Browar w Namysłowie działał od 700 lat. Ale to już koniec (Fot. wPolsce24)
W Namysłowie po 700 latach zakończy się produkcja piwa. Pracę straci około 100 osób zatrudnionych w tamtejszym browarze.
Gospodarka

Nieczysta gra „Czystym Powietrzem”. Przedsiębiorcy bankrutują, a rząd milczy

opublikowano:
Zdesperowani przedsiębiorcy domagają się wypłaty środków z programu Czyste Powietrze
Miało być czysto, ekologicznie i nowocześnie. Program „Czyste Powietrze”, który miał pomóc Polakom wymieniać stare piece i ocieplać domy, dla wielu wykonawców i beneficjentów stał się koszmarem. Zamiast dotacji i stabilnego finansowania są bankructwa i rosnące długi.
Gospodarka

Tusk znowu wykiwany przez Unię Europejską i Niemców

opublikowano:
Ursula von der Leyen zadowolona, bo dopięła umowę Mercosur, która zatopi polskich rolników
Tusk znowu ograny przez polityków UE (fot. wPolsce24)
Jesteśmy faszerowani niby twardym sprzeciwem rządu Tuska i opowieściami, jak koalicja 13 grudnia heroicznie broni polskich rolników przed założeniem im stryczka na szyję. Tymczasem niemiecki kanclerz wprost mówi, że Tusk się na to zgodził.
Gospodarka

Stało się. W Polsce jest już drożej niż w Niemczech. A zarabiamy dużo mniej

opublikowano:
Niemcy przestali przyjeżdżać do Polski na zakupy. U siebie mają taniej. Przejście graniczne na Odrze w Zgorzelcu
Niemcy przestali przyjeżdżać do Polski na zakupy. U siebie mają taniej (fot. wPolsce24)
Na papierze, zwłaszcza tym, którym chwali się władza, wszystko działa bez zarzutu. W praktyce i odczuciach Polaków nic się jednak nie zgadza. Już nawet Niemcy przestają przyjeżdżać do nas na zakupy, bo u nas jest drożej. Choć od lat to oni zasilali przygraniczne polskie sklepy zastrzykiem gotówki. Ile kosztują produkty żywnościowe codziennego użytku w niemieckich sklepach, a ile w Polsce, sprawdzał reporter telewizji wPolsce24 Piotr Czyżewski.
Gospodarka

Karol Nawrocki broni Polaków przed drożyzną Tuska. Jest projekt ustawy pozwalającej zmniejszyć rachunki za prąd

opublikowano:
Karol Nawrocki zaproponował ustawę, która zmniejszy ceny prądu. Co na to rząd?
Karol Nawrocki zaproponował ustawę, która zmniejszy ceny prądu. Co na to rząd? (wPolsce24)
Prezydent Karol Nawrocki spełnił kolejną obietnicę wyborczą. Głowa państwa właśnie podpisała i złożyła do skierowała do Sejmu projekt ustawy, która ma obniżyć rachunki za prąd o 33 proc.