Mają pomysł, jak zwiększyć dochody budżetu państwa. Kilkaset złotych miesięcznie od każdego mieszkania
Międzynarodowy Fundusz Walutowy chce, żeby Polska wprowadziła podatek katastralny. Jeśli rząd Tuska zrealizuje tę rekomendację, każdy właściciel mieszkania czy domu będzie płacił od kilkuset do kilku tysięcy złotych miesięcznie!
O planie MFW pisze ekonomiczny portal Business Insider. Dziennikarze przypominają, że to kolejna próba przekonania Polski do wprowadzenia takiego podatku – zdaniem MFW ma on „potencjał w zasileniu budżetu państwa”.
Katastrem po portfelach
– Gdyby do tego doszło, obciążenie dla właściciela mieszkania wartego 600 tys. zł mogłoby wzrosnąć nawet o 500 zł miesięcznie – czytamy w "BI".
Fundusz chce, żeby podatek katastralny zastąpił obowiązujący dzisiaj w Polsce podatek nieruchomości, który odprowadzamy do gmin. W 2025 roku maksymalna stawka podatku od nieruchomości wzrośnie do 1,12 zł za metr kwadratowy. Czyli, jeśli mamy 50-metrowe mieszkanie będziemy musieli zapłacić nieco ponad 50 złotych rocznie.
– Jednak gdyby obecny system został zastąpiony — jak chce MFW — podatkiem katastralnym, opartym na wartości nieruchomości, mogłoby to wielokrotnie zwiększyć obciążenia dla właścicieli. Przyjmując wartość 50-metrowego mieszkania na poziomie 600 tys. zł i domu o powierzchni 120 m kw. wartego milion złotych, przy stawce 1 proc. podatek katastralny wyniósłby odpowiednio 6000 zł i 10 tys. zł rocznie – czytamy w "BI".
Choć dzięki takim rozwiązaniom, do budżetu państwa popłynąłby strumień pieniędzy, to zapłacilibyśmy my wszyscy.
– Oznaczałoby to znaczące obciążenie dla budżetów domowych – odpowiednio 500 zł miesięcznie za 50-metrowe mieszkanie i ponad 800 zł miesięcznie za 120-metrowy dom – informują dziennikarze.
Doszłoby do sytuacji, w której podatek od wartości nieruchomości płaciłyby osoby, które mają mieszkanie objęte hipoteką, czyli do czasu spłaty kredytu, będące de facto własnością banku. Rząd na razie nie mówi o tym, kiedy i czy taki podatek będzie wprowadzony, wiadomo natomiast, że za takim rozwiązaniem lobbują politycy lewicy.
źr. wPolsce24 za Business Insider